Witam,

od pewnego czasu zdarza mi się, że przez pierwsze 3-4 kilometry po ruszeniu silnik szarpie lub zupełnie gaśnie. Nawet jak się zatrzymam i wrzucę luz, to silnik sam z siebie zmienia obroty, w niewielkim zakresie góra-dół, góra-dół... Po przejechaniu jakiegoś odcinka wszystko wraca do normy

Objawy występują nie zawsze, czasami ruszam bez problemu.

Spotkał się już ktoś z czymś takim? Macie jakieś typy?

Ja bym zaczął od przeczyszczenia benzyną ekstrakcyjną (koniecznie na zimnym silniku, po kilku godzinach postoju!!) kabli wysokiego napięcia i aparatu zapłonowego. To stary trik, który często pomaga w podobnych przypadkach w różnych samochodach

a ja bym je wymienił niż czyścił+ świece, ewentualnie czyszczenie krokowca

Cześć.

1.Wymieniamy przewody zapłonowe
2. Wymieniamy/czyścimy świece/regulujemy szczelinę
3. Czyścimy - dokładnie, najlepiej wymontować - przepustnicę i iglicę silnika krokowego

pzdr
SylWo28