Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Falujące obroty 1.4 77KM
http://fiatpunto.com.pl/topic12977-25.html
Strona 2 z 9

Autor:  Jarek T. [ 04 Lut 2009, 22:26 ]
Temat postu: 

Tomek040982 Jedz do ASO. Moim zdaniem taki samoczynny, niekontrolowany wzrost obrotów silnika jest nieprawidłowy. Napisz też koniecznie co fachowcy ustalili.

Autor:  swit [ 21 Mar 2009, 19:58 ]
Temat postu: 

Mam pytanie, czy wskazówka obrotomierza spada Wam poniżej poziomu 800 obrotów? Zauważyłem u mnie, że mimo iż obroty spadają to wskazówka nie obniża się poniżej 800. Jak to jest? Ten sam efekt przy puszczaniu sprzęgła na hamulcu - obroty maleją poniżej 800 ale wskazówka nie. Dopiero jak silnik zgaśnie to wskazówka opada. Czy macie tak samo?

Autor:  Yoka [ 22 Mar 2009, 16:06 ]
Temat postu: 

swit jak obroty spadają pon 800 obr/min to wskazówka też mi opada :)

Autor:  krzysiek_pere [ 22 Mar 2009, 22:38 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Mam pytanie, czy wskazówka obrotomierza spada Wam poniżej poziomu 800 obrotów? Zauważyłem u mnie, że mimo iż obroty spadają to wskazówka nie obniża się poniżej 800. Jak to jest? Ten sam efekt przy puszczaniu sprzęgła na hamulcu - obroty maleją poniżej 800 ale wskazówka nie. Dopiero jak silnik zgaśnie to wskazówka opada. Czy macie tak samo?

Niewielkie zmiany prędkości są pomijane przez elektronikę licznika i wskazówka się nie rusza tak samo jest z temperaturą i paliwem. Dla przykładu temperatura rozgrzanego silnika może wahać sie ok 10 stopni a wskazówka nie ma prawa się ruszyć. tak jest w wielu samochodach i to jest normalne chodzi o to by kierowca nie zamartwiał się skokami wskazań

Autor:  Dave [ 06 Kwi 2009, 19:50 ]
Temat postu: 

Witam

Tak do tematu obrotów. U mnie na przykład jest tak, że po odpaleniu obrotu są mniej więcej na poziomie 1300. Czekam około minuty i nie spadają. Tak jakby caly czas działało automatyczne ssanie. Ruszam i już jest normalnie - na postoju 800 obrotów. To wszystko przy temperaturze otoczenia 10-20 stopni. Ma tak być? Pozdrawiam :D

Autor:  eses [ 07 Kwi 2009, 15:55 ]
Temat postu: 

Temperatura otoczenia nie ma znaczenia, przynajmniej do odpalenia samochodu. Ma natomiast znaczenie do nagrzewania - to oczywiste, szukaj na forum. Jak odpalasz zimnego benzyniaka, to musi chwilę łykać więcej benzynki (ssanie). Zauważ, że jak masz go ciepłego, to obroty po zapaleniu są normalne. W dieslu nie ma ssania, dlatego też diesle mniej palą na małych dystansach ale w zimie są na pierwszych paru kilometrach chłodniejsze dla pasażerów (wolniej się nagrzewają- przynajmniej te 1,3). Fabiszon 1,9TDI jakoś nagrzewał się stosunkowo szybko. Tylko ten klekot pompowtryskiwaczów- bezcenne.

Autor:  marjan1985 [ 14 Lis 2009, 15:23 ]
Temat postu: 

To jak to w koncu jest z tymi obrotami :?:
Ja pierwszego dnia kiedy w salonie wsiadlem do mojego Grandzika to po odpaleniu tez falowaly, az do rozgrzania.
Zauwazylem, ze nawet rozgrzany czasem ma dreszcze.
A tankuje v-power na shell`u, chyba nie maja kiepskiegopaliwa...
Panienka, ktora mi go wydawala powiedziala ze to normalne...mam zaufac kobiecie :E :?:

[ Dodano: 14 Lis 2009 15:23 ]
Silnik 1,4 77km

Autor:  Bahama70 [ 14 Lis 2009, 17:34 ]
Temat postu: 

marjan1985 napisał(a):
To jak to w koncu jest z tymi obrotami :?:
Ja pierwszego dnia kiedy w salonie wsiadlem do mojego Grandzika to po odpaleniu tez falowaly, az do rozgrzania.
Zauwazylem, ze nawet rozgrzany czasem ma dreszcze.
A tankuje v-power na shell`u, chyba nie maja kiepskiegopaliwa...
Panienka, ktora mi go wydawala powiedziala ze to normalne...mam zaufac kobiecie :E :?:

[ Dodano: 14 Lis 2009 15:23 ]
Silnik 1,4 77km



Jak zimny to wiadomo startuje na około 1200 obr/min potem w mairę nagrzania opada na 800. Natomiast jak już nagrzany to nie ma prawa się trząść.

Autor:  Terminalx [ 18 Gru 2009, 18:33 ]
Temat postu: 

No mnie tez zaczely falowac obroty widac ze solidne te nasze samochody jak maja usterki to wszystkie ;)

Autor:  Dzióbel [ 18 Gru 2009, 20:59 ]
Temat postu: 

Bahama70 napisał(a):
Jak zimny to wiadomo startuje na około 1200 obr/min potem w mairę nagrzania opada na 800. Natomiast jak już nagrzany to nie ma prawa się trząść.

i tak jest :) Jak włączę głośno radio+sub Blau... to do 1000 potrafi się rozbujać :E

Autor:  Berliozz [ 20 Gru 2009, 20:02 ]
Temat postu: 

No to ja dzisiaj dołączyłem do grupy falujących obrotów.
Przebieg 50.000
Dzisiaj obroty na postoju zaczęły mi falować. Falują do tego stopnia, że po chwili gaśnie silnik :/
W tygodniu podjadę do kolegi do warsztatu i sprawdzę tą gardziel przepustnicy. Jeśli to nic nie da będzie potrzebna wizyta w ASO.
I to by było na tyle jeśli chodzi o spokojne święta. K....A!

Autor:  Yoka [ 21 Gru 2009, 00:31 ]
Temat postu: 

Berliozz sie nie martw...wystarczy ze ci przeczyszczą przepustnice i skalibrują ją i będzie oki :)

Autor:  Berliozz [ 21 Gru 2009, 00:46 ]
Temat postu: 

Yoka miejmy nadzieję.
p.s. ktoś wie ile sobie w ASO za coś takiego życzą?

Autor:  Yoka [ 21 Gru 2009, 07:45 ]
Temat postu: 

Berliozz w zeszłym roku w GANINEX Pszczyna za to zażyczyli sobie 140 zł :) W to wchodziło czyszczenie przepsutnicy, ustawienie jej, oraz ustawienie instalacji LPG :)

Autor:  grandevito [ 21 Gru 2009, 19:11 ]
Temat postu: 

o kurcze az tyle bo mnie to tez chyba czeka wczoraj pojechalem do pracy na 12 godz dorobic na swieta no i dorobilem na wizyte w warsztacie wracalem o 2 w nocy i obroty tak falowaly ze kilka razy zgasl dzis mimo to ze bylo cieplej to samo. tylko nie wiem gdzie jechac czy do gaziarzy od lpg czy do aso bo mam instalacje zakladana ale nie w aso i boje sie ze w aso moga nie miec do niej programu a z nowu u gaziarzy ze niebeda mieli do softu do benzynki :?

[ Dodano: 21 Gru 2009 17:11 ]
odlacze na noc aku i zobacze moze to cos pomoze

Autor:  Yoka [ 21 Gru 2009, 20:07 ]
Temat postu: 

grandevito odłączanie aku nic nie pomaga

Autor:  grandevito [ 21 Gru 2009, 20:12 ]
Temat postu: 

czyli gdzie lepiej jechac to auto hitu czy do gaziarzy?mam instalacje brc i niewiem czy w fiacie beda mieli do niej softa

Autor:  MiSiOn [ 21 Gru 2009, 21:03 ]
Temat postu: 

Dziś mnie też przytrafiła się sytuacja falowania obrotów. Z rury wydechowej podobny dźwięk jak przy włączonej na maxa klimie. Obroty skakały od 800 do 1000 i po chwili spadały do 800. Po wyłączeniu świateł, radia i nawiewu problem zniknął, po włączeniu znów się pojawił.

Dziwne bo jedyny raz zatankowałem V-Power co by sprawdzić opinię, że na tych wynalazkach silnik ciszej pracuje :roll: Czyżby to wina paliwa...

Autor:  grandevito [ 21 Gru 2009, 21:09 ]
Temat postu: 

u mnie na gazie i na benzynie to samo wiec to nie wina paliwa tylko mrozu.choc przytrafilo mi sie to pierwszy raz choc to juz 3 zima tego autka.moze sie przeziebil biedaczek bo na noc zawsze jest w garazu a tu jena noc na mrozie i taka choroba :shock:

Autor:  kmarcin76 [ 22 Gru 2009, 10:40 ]
Temat postu: 

MiSiOn napisał(a):
Dziś mnie też przytrafiła się sytuacja falowania obrotów. Z rury wydechowej podobny dźwięk jak przy włączonej na maxa klimie. Obroty skakały od 800 do 1000 i po chwili spadały do 800. Po wyłączeniu świateł, radia i nawiewu problem zniknął, po włączeniu znów się pojawił.

Dziwne bo jedyny raz zatankowałem V-Power co by sprawdzić opinię, że na tych wynalazkach silnik ciszej pracuje :roll: Czyżby to wina paliwa...

U mnie wczoraj i przedwczoraj (jeszcze trzymal silny mroz) bylo to samo. Wrocilem do domu po kilkuminutowej podrozy i zauwazylem falowanie obrotow. Przy wylaczonych swiatlach problem znikal. Rano uruchomilem silnik i falowanie natychmiast sie pojawilo i to jakie! Wylaczylem go, odlaczylem minus od akumulatora, podlaczylem ponownie, uruchomilem silnik i jak reka odjal. Wczoraj kilka razy go testowalem i nic sie nie dzialo. Zadzwonilem jednak do ASO. Tam facet konkretnie mi powiedzial, ze byc moze wyskoczyl jakis blad i BYC MOZE odlaczenie na chwile baterii moze pomoc ale gdyby cos sie dzialo to podjechac do nich. BEde wiec obserwowal.

Autor:  grandevito [ 22 Gru 2009, 16:19 ]
Temat postu: 

i juz po sprawie odlaczenie aku na noc nic nie dalo.pojechalem do salonu fiata wgrali nowego softa=50pln i autko gada jak ta lala powiedzieli ze bedzie dobrze

Autor:  Yoka [ 22 Gru 2009, 22:45 ]
Temat postu: 

grandevito a patrzyli czy aby przepustnica czysta, nie zaolejona ??

Autor:  Dzidek [ 23 Gru 2009, 00:07 ]
Temat postu: 

wiecie co, u mnie tak, jak z nienacka to falowanie przyszło, tak z nienacka znikneło. chyba się kropa serwisu wystraszyła. pojechałem dziś, umówili mnie na jutro, jak wyjechałem falowanie ustało... :) i tak chyba pojade, niech go chociaż pod kompa podłączą i soft wgrają - nie zaszkodzi.

[ Dodano: 22 Gru 2009 23:07 ]
fakt faktem dziś było -5 a nie -18

Autor:  grandevito [ 23 Gru 2009, 10:54 ]
Temat postu: 

Yoka napisał(a):
grandevito a patrzyli czy aby przepustnica czysta, nie zaolejona ??

chyba nie bo zostawilem autko powiedzialem co moze byc przyczyna i faktycznie przyszedlem po godzince i pan powiedzial ze wgrali nowy soft i autko gada nawet gazu nietrzeba bylo ustawiac.A przepustnica powinna byc czysta autko ma niecale 30tys i prawie 3 lata tak wiec niepowinno tam byc syfu.

Autor:  Yoka [ 23 Gru 2009, 23:18 ]
Temat postu: 

grandevito obyś miał czystą przepustnicę ....

...ja po 60 tys km miałem ja zafajdaną olejem i trzeba było czyścić ...bo wcześniejsze dwie kalibracje były oki ale tylko na krótką metę bo po jakiś 2 tys km sie znowu falowanie pojawiło :)

Strona 2 z 9 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/