Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Jakie GP 1.3 MultiJet 90 KM czy 1.4 T-Jet
http://fiatpunto.com.pl/topic4112-25.html
Strona 2 z 7

Autor:  boloSr [ 02 Lis 2007, 16:30 ]
Temat postu: 

Kuba DST napisał(a):
No ok. Ja tylko mówie co czytałem ;] . Ja już napisałem. moja opinia się nie liczy bo nie akceptuję Diesli



a tam nie liczy ja tez nie akceptuje ale jedno jest pewne ze jyz LPG nie zaloze do auto bo juz 3 razy zkladalem a teraz che auto ktore troche pojezdzi i nie bedzie tyle wciagalo :lol:

Autor:  Jaco [ 02 Lis 2007, 17:04 ]
Temat postu: 

boloSr napisał(a):
no ma nadzieje zebym sie nie przejechal tylko :wink:


Powiem Ci tak, jak będziesz go używał po ludzku i normalnie robił przeglądy itd. nie katował na zimnym nie gasił sekunde później po osiągnięciu 180 km/h i zatrzymaniu się ;) albo bardzo ostrej jeździe i gaszeniu w momencie pod kioskiem ruchu do którego się spieszyłeś bez wejścia silnika chodźby na małą chwile na te niższe obroty ;) to będzie DOBRZE.

Normalne użytkowanie Diesla po prostu to pojeździsz dłuugo :)

Autor:  boloSr [ 02 Lis 2007, 17:14 ]
Temat postu: 

Jaco napisał(a):
boloSr napisał(a):
no ma nadzieje zebym sie nie przejechal tylko :wink:


Powiem Ci tak, jak będziesz go używał po ludzku i normalnie robił przeglądy itd. nie katował na zimnym nie gasił sekunde później po osiągnięciu 180 km/h i zatrzymaniu się ;) albo bardzo ostrej jeździe i gaszeniu w momencie pod kioskiem ruchu do którego się spieszyłeś bez wejścia silnika chodźby na małą chwile na te niższe obroty ;) to będzie DOBRZE.

Normalne użytkowanie Diesla po prostu to pojeździsz dłuugo :)


to akurat mi kolega juz przedstawil bo mne caly czas nakreca na diesla :D

Autor:  stallo [ 03 Lis 2007, 19:07 ]
Temat postu: 

boloSr
Decyzję musisz podjąć według własnych potrzeb.
Za dieslem przemawia na pewno mniejsze spalanie.
Za turbobenzynówką osiągi, elastyczność i lepsza kultura pracy.
I ceny przeglądów benzynówki będą niższe niż dieselka.
Ciężkie zadanie przed Tobą.
Ja z tych dwóch silników chyba byłbym bardziej przychylny turbobenzynówce, ale nie sugeruj się moim zdaniem:)

Autor:  boloSr [ 03 Lis 2007, 20:19 ]
Temat postu: 

Cytuj:
I ceny przeglądów benzynówki będą niższe niż dieselka.

a skad te wiadomosci ???
bo wedlug mnie to bedzie to samo

Autor:  sadoo [ 03 Lis 2007, 21:09 ]
Temat postu: 

hmmm to ja przy twojej nóżce polecam dieselka bo faktycznie nie zje ci duzo a przy dynamicznej jeździe poza miastem a ja jeżdżę bardzo dynamicznie to mi w tym silniku wychodzi 5,5 ropy benzyna poza miastem wychodziło mi ok 8 litrów w mieście sie nie wypowiem bo jeżdżę zazwyczaj do 60 km/h.
przeglądy są minimalnie droższe trzeba częściej olej wymieniać i takie tam inne pierdyduty:)
silnik w dieslu nie chodzi rewelacyjnie ale muzyczkę zapuszczasz i już nie przeszkadza w ogóle :P
no fakt o turbinkę trzeba dbac ale czy to m-jecie ty t-jecie wiec bez różnicy, bo 60 tys i sie zacierają łopatki :/

tez kiedys byłem przeciwnikiem wielkim diesla znaczy w dalszym ciagu jestem gdyby mnie koszta nie interesowały to napewno bym dieslem nie jezdzil ale w dzisiejszej dobie cen benzyny to trzeba pomykac dieslem :P a poza tym dieselka można mieć za 2,5zl i latasz w ogóle za grosze i nie mówie tu o "berbeluszce" tylko o tzw oszczędnościach tirowców :)

Autor:  daras [ 05 Lis 2007, 09:56 ]
Temat postu: 

Dylemat 1.3 m-jet 90 KM czy 1.4 t-jet 120 KM jest tylko pozornie trudny.
Cena zakupu i przeglądów obu wersji jest podobna, jeśli nie identyczna.
Jeśli chcesz jeździć oszczędnie i całkiem dynamicznie: diesel.
Jesli chcesz jeździć szybko ale drogo: benzyna.
Z własnego doświadczenia ci powiem, że tego m-jet'a praktycznie nie czuć w kieszeni. A jest przy tym naprawdę świetnym kompanem do jazdy.

Autor:  boloSr [ 05 Lis 2007, 10:30 ]
Temat postu: 

daras napisał(a):
Dylemat 1.3 m-jet 90 KM czy 1.4 t-jet 120 KM jest tylko pozornie trudny.
Cena zakupu i przeglądów obu wersji jest podobna, jeśli nie identyczna.
Jeśli chcesz jeździć oszczędnie i całkiem dynamicznie: diesel.
Jesli chcesz jeździć szybko ale drogo: benzyna.
Z własnego doświadczenia ci powiem, że tego m-jet'a praktycznie nie czuć w kieszeni. A jest przy tym naprawdę świetnym kompanem do jazdy.


czyli rozumiem ze nie bede mial problemow na trasie z kpl pasazerow przy wyprzedzaniu Tirow :)

Autor:  daras [ 05 Lis 2007, 11:15 ]
Temat postu: 

Z kompletem pasażerów to jeden i drugi przysłabnie ;-)
Ale nie powinno być źle :-)

Autor:  zoon [ 06 Lis 2007, 18:00 ]
Temat postu: 

To jest 30 KM różnicy!! W aucie tej wielkości to się czuje!! Do tego T-Jet ma mocny dół co oznacza, że wcale nie trzeba będzie go często kręcić wysoko i w konsekwencji zużycie paliwa powinno być znośne.

Autor:  bbanditoss [ 06 Lis 2007, 20:39 ]
Temat postu: 

zoon napisał(a):
To jest 30 KM różnicy!! W aucie tej wielkości to się czuje!! Do tego T-Jet ma mocny dół co oznacza, że wcale nie trzeba będzie go często kręcić wysoko i w konsekwencji zużycie paliwa powinno być znośne.

też mi się tak wydaje :)

Autor:  sadoo [ 06 Lis 2007, 22:09 ]
Temat postu: 

to sie tak tylko mówi ze nie trzeba go krecic jak sie ma troszke wiecej koni pod maska to sie i tak kreci to jest normalna sprawa czy wy jezdzicie swoimi jak byscie mieli 65 koni?? bo przy wyprzedzaniu nie wydaje mi sie, wyciskasz pełna podłogę aby mieć go wreszcie za sobą.

a wiadomo ze przy pełnym obciążeniu 90 nie pojedzie tak jak 120 ale myślę ze z 90 tez będzie sie wygodnie wyprzedzać a z drugiej strony ile razy jeździsz z pełnym kompletem ja osobiście rzadko bo wychodzę z założenia ze to nie autobus wycieczkowy :D:D:D taki joke

Autor:  zoon [ 06 Lis 2007, 22:30 ]
Temat postu: 

Wyprzedanie to jedno, a płynna jazda bez kręcenia mając 200 Nm już przy 2000 obr. (czy jakoś tak) to drugie.
Mnie o to własnie chodzi, by normalnie jeździć delikatnie mając duży moment, a jak trzeba dać czadu 120-oma końmi :D

Autor:  boloSr [ 06 Lis 2007, 22:32 ]
Temat postu: 

sadoo napisał(a):
to sie tak tylko mówi ze nie trzeba go krecic jak sie ma troszke wiecej koni pod maska to sie i tak kreci to jest normalna sprawa czy wy jezdzicie swoimi jak byscie mieli 65 koni?? bo przy wyprzedzaniu nie wydaje mi sie, wyciskasz pełna podłogę aby mieć go wreszcie za sobą.

a wiadomo ze przy pełnym obciążeniu 90 nie pojedzie tak jak 120 ale myślę ze z 90 tez będzie sie wygodnie wyprzedzać a z drugiej strony ile razy jeździsz z pełnym kompletem ja osobiście rzadko bo wychodzę z założenia ze to nie autobus wycieczkowy :D:D:D taki joke


niesttey ale ja akurat w trase jak jade to ma 3 osoby na pokladzie plus bagaz ale mysle ze ta 90 spokojnie da rade :D

Autor:  Jaco [ 06 Lis 2007, 22:37 ]
Temat postu: 

boloSr napisał(a):
niesttey ale ja akurat w trase jak jade to ma 3 osoby na pokladzie plus bagaz ale mysle ze ta 90 spokojnie da rade :D


Ja jechałem w trasę - bagażnik zapchany aż po samą górę, 4 osoby na pokładzie razem.

I nie było problemu :wink:

Spalanie miałem w jedną stronę przy spokojnej jeździe nawet 4,9 :)

Autor:  boloSr [ 06 Lis 2007, 22:39 ]
Temat postu: 

Jaco napisał(a):
Ja jechałem w trasę - bagażnik zapchany aż po samą górę, 4 osoby na pokładzie razem.

I nie było problemu :wink:

Spalanie miałem w jedną stronę przy spokojnej jeździe nawet 4,9 :)


no to super

Autor:  sadoo [ 06 Lis 2007, 23:13 ]
Temat postu: 

zoon napisał(a):
Wyprzedanie to jedno, a płynna jazda bez kręcenia mając 200 Nm już przy 2000 obr. (czy jakoś tak) to drugie.


to własnie w dieselku tyle jest :) i do tego odplaca sie małym spalaniem :)

Autor:  zoon [ 07 Lis 2007, 01:47 ]
Temat postu: 

Zapomniałeś dodać, że klient odpłaca się za to Fiatowi wysoką ceną przy zakupie. Można pominąć takie szczegóły jak turbodziura.

Autor:  daras [ 07 Lis 2007, 09:12 ]
Temat postu: 

Mam pytanie do szanownych klubowiczów wypowiadających się tak radykalnie nt. diesla 90 KM i t-jet'a 120 KM: czy jeździliście tymi samochodami (pomijam posiadaczy ;-) )?
Bo wygląda ta dyskusja na takie fajne teoretyczno-akademickie gdybanie ;-)
W innym wątku (nt. bravo) pytałem czy może ktoś jeździł już wersją t-jet i może się obiektywnie wypowiedzieć.
"Zero" reakcji i wypowiedzi odbieram jednoznacznie.
Więc skąd te teorie nt. dynamiki i mocnego dołu t-jet'a, turbodziury m-jet'a i w ogóle miażdżącej przewagi 30 KM różnicy benzyniaka?
Być może tak jest, tylko proszę poprzeć to opisem jazdy - wrażeniami.

Autor:  zoon [ 07 Lis 2007, 09:35 ]
Temat postu: 

Już Ci daję.
W przed ostatnim numerze Auto Świata porównywali Bravo 1.4 T-Jeta 150 KM i Bravo Multijeta 150 KM. Okazało się, że benzyniak pomimo mniejszego momentu obrotowego jest równie elastyczny, nie ma turbodziury a do tego ma lepsze przyśpieszenie, dzwięk itd. Wersja 120 KM stosowana w Grande różni się od 150 KM tylko mocą, bo moment ma praktycznie ten sam. Jeśli więc silnik 1.4 T-Jet ma elestyczność na poziomie Multijeta 150 KM to Multijeta 90 KM w Grande zmiażdży.

Autor:  Kuba DST [ 07 Lis 2007, 09:56 ]
Temat postu: 

Pozatym można zobaczyć filmy z przyspiesenia i diesla i benzyny. I niech nikt nie powie że różnicy nie ma. zoon zgadzam się. Też to czytałem.

Ale pamiętajcie że my nie możemy wybierać za boloSr. Najlepiej niech się przejedzie i jednym i drugim. pozatym gdzieś czytałem w jeszcze w roku 2006 w Auto świecie jak porównywali GP 1.3 m-jet 90KM z rywalami to silniiem nie bylui zachwyceni. Ja osobiście nie wiem nie jeździłem. To tylko opinia z gazety.

A co do benzyny. napewno będzie palił więcej niż diesel ale będzie dynamiczniejszy i co za tym idzie bezpieczniejszy.

Autor:  Tomo [ 07 Lis 2007, 10:05 ]
Temat postu: 

Zoon, jeśli chodzi o to porównanie z Auto Świata to napisz jeśli możesz jak wypadło spalanie paliwa? ( akurat nie wpadła mi w ręce ta gazetka.) Oczywiście chodzi mi o to testowe a nie to co podaje producent.

Autor:  Jaco [ 07 Lis 2007, 10:11 ]
Temat postu: 

Tomo napisał(a):
Zoon, jeśli chodzi o to porównanie z Auto Świata to napisz jeśli możesz jak wypadło spalanie paliwa? ( akurat nie wpadła mi w ręce ta gazetka.) Oczywiście chodzi mi o to testowe a nie to co podaje producent.


http://fiatpunto.com.pl/post61374.html - tam jest ten test z AŚ.

Nie róbcie tutaj OFFTopica. To jest temat nie o T-JET 150 KM w Bravo ;) Tylko o T-JET 120 KM ;) vs MJ 90 KM w Grande Punto

Autor:  zoon [ 07 Lis 2007, 10:26 ]
Temat postu: 

Z braku danych musimy się jednak posiłkować tym co jest.

Jeśli wziąść pod uwagę, że to jest 120 KM a nie 150, i że Grande jest lżejsze, to zużycie benzyny będzie mniejsze.

Autor:  daras [ 07 Lis 2007, 10:45 ]
Temat postu: 

zoon napisał(a):
Jeśli więc silnik 1.4 T-Jet ma elestyczność na poziomie Multijeta 150 KM to Multijeta 90 KM w Grande zmiażdży.

Nigdzie nie twierdzę, że tak może nie być.
Trzeba jednak poczekać na bezpośrednie porównanie.
I najważniejsze: określić własne potzreby i je zweryfikować jazdą testową.

Na razie podtrzymuję, że ta dyskusja jest takim sobie akademickim gdybaniem i próbą wywyższenia jednych świąt nad drugimi :-)

I jeszcze jedno kuba : ja dotarłem do porównania grande m-jet i puga 207 w wersji HDI 90 KM. Zgadnij który silnik lepiej jeździł?
Są bardziej wiarygodne gazetki niż AŚ ;-)

[ Dodano: Sro Lis 07, 2007 9:45 am ]
zoon
Dieslem też można jeździć dynamicznie. A do tego oszczędnie.
Jeśli ktoś kupuje ponad 100 konnego benzyniaka żeby później oszczędzać dziesiąte części litra PB, bo to się okazuje najważniejszym kryterium zakupu - to sam siebie oszukuje.
Każdy swoje potrzeby musi określić sam ;-)

Strona 2 z 7 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/