Witam!

W najbliższym czasie planuję zakup Grande w związku z czym staje przed wyborem wersji silnikowej. Nie jeżdzę szybko ale potrzebuję żeby móc sprawnie wyprzedzić TIRa z kompletem pasażerów na pokładzie. W tej chwili mam już dosyć stresów przy wyprzedzaniu swoim PII Sound (55 KM na LPG) oczywiście w pełni obciążonym. I teraz pytanie: czy tańsza wersja 75KM będzie wystarczająca - nie chodzi o to żeby to była jakaś super rakieta ale żeby była drastyczna róźnica w stosunku do tego co mam. Z relacji Synka wynika że ten silnik ma zadowalające osiągi..

z innej beczki : 1.4 8V 77KM za zadowalające osiągi...

silnik 75konny jest wystarczajacy dla mnie bo w 99,9% czasu za kolkiem jezdze sam, czasem z jednym pasazerem a z kompletem jeszcze nigdy nie jechalem, nawet chyba nigdy nie jechalem z trzema pasazerami ale zdaje mi sie, ze na kompet to ten silnik jest jednak troche za slaby... Pozatym wersje 75konna wycofali ze sprzedazy, przynajmneij u mnie.

Gdy jeździsz w 5 osób to do wyprzedzania przyda się nawet 1.9 120KM. W Twojej sytuacji rozważałbym zakup mocniejszego 1.3.

W gazetach w Hiszpanii czesto pojawia sie teraz reklama Audi Q7 z nowym dieslem chyba 4,2l i jest tam haslo reklamowe: Moc jest jak pieniadze, nigdy nie masz jej za wiele Chyba racja

Myślę, że trakcyjnie silniki 75 i 90 KM m-jet nie różnią się zbytnio. Słabszy 75 KM m-jet będzie miał nieco gorszy start do setki. Ale jakie to ma znaczenie w czasie normalnej jazdy? Za to jest większy spokój podczas kilkuletniej eksploatacji - brak zmiany geometrii łopatek turbiny (w wersji 75 KM) przynajmniej nie spowoduje ich zapieczenia. Bo niby jak? Tyle, że różnica w cenie pomiędzy wersją 75 i 90 KM to tylko 1500 zł. Więc chyba jednak warto dopłacić, bo koników faktycznie nigdy za wiele. A lepiej ich mieć więcej w zapasie. Co do samej jazdy: wbrew pozorom (niby mała pojemność) ten silnik jest w zupełności wystarczający żeby spokojnie przewieźć 3-4 dorosłe osoby (lub podobny ładunek). Wysoki moment obrotowy swoje robi.

Jezdze samemu i mnie 75 wystarcza zupelnie. Jak kupowalem to wersja mocniejsza byla do sprowadzenia na niewiadomo kiedy. Teraz raczej bralbym 90

Taka mała różnica jest przy wersji Dynamic. Patrząc na same silniki to różnica pomiędzy 90 KM Dynamic a 75 Active wychodzi już 6 tyś.
A jeszcze jedno: jak oceniacie opłacalność wersji mj 1.3 90 w porównaniu do benzynki 1.4 95 KM (przy założonym LPG) jeżeli będę jeżdził ~50%miasto/50%na trasie?

Ja mam 1.4 95KM i ten silnik ci polecam. Jest dynamiczny (11,4s do 100km/h) i niewiele spala. Polecam.

[ Dodano: Czw Lip 05, 2007 4:43 pm ]
ALe swoją drogą jak ci on nie potrzebny to weź diesla 75KM. Będzie jeszcze mniej palił.

Linea we Fresh'u mj 90KM jest przystępna cenowo ale słyszałem że od tych najtańszych wersji nie ma upustów.

Grande w dieslu będę chyba szukał na rynku wtórnym. Ostatnio wypasionego 6 miesięcznego MJ 75KM w metaliku z 16' alu, klimą, fabrycznym audio, tempomatem widziałem za ~41 tysięcy co wydaje się ciekawą ofertą.

Jak pięć osób to myślę, że 75KM będzie za słaby

To co pisalem o wycofaniu silnika 75KM w Hiszpanii to nie do konca prawda. Akurat gadlem dzisiaj o moim aucie ze sprzedawca i fakt, wycofali ten silnik ale tylko z najtanszej wersji (Active), w Dynamicu dalej jest dostepna Dziwna polityka, najtanszego sprzedaja tylko z 90konnym

Czyli odwrotnie niż u nas - w Activie nie ma 90KM.

Bierz diesla. Nie baw się w gazowanie benzyniaka.

[ Dodano: Pią Lip 06, 2007 8:31 am ]

A wszystko z nim jest/było w porządku? Żadnego dzwona nie miał?
"Grande w dieslu" czy "grande diesla"? ;-)

To po prostu jest cudowne uczucie jak Starjet wkręca sie na obroty! No i ten szósty bieg! Jak tu można myśleć o przereklamowanym i drogim dieslu?

moim skromnym zdaniem benzynka ci wystarczy jest tansza w utrzymaniu a o dieselka wydaje mi sie ze trzeba bardziej dbac i przy jakiejs awarii odpukac koszta sa znacznie wieksze.

Taaaaaaaaaaaaaa - a świstak zawija te sreberka ;-)

Wszędzie zawijają. A najwięcej to Fiat który za diesla 90 KM liczy więcej o 5700 zł niż za benzynę 95 KM (Dynamic). To mi kiedyś skutecznie wybiło Multijeta z głowy.

SZCZEGÓLNIE to weź kalkulator i policz różnice u innych producentów.
5700 fiata to jeszcze niewiele.
Poza tym proste porównywanie "mocowe-KM" diesla i benzyny to spore skróty

właśnie, właśnie taka różnica to nie różnica

Wszystko zależy od potrzeb ... - taki truizm

Ja tam wole diesle... Glownie ze wzgledu na spalanie. Nawet jesli mi sie nie zwroci w trakcie uzytkowania to lpiej misie jezdzi czyms, co pali 6 litrow niz 8 czy 10 jak sie przycisnie

Ja nie zwracam uwagi na zużycie paliwa i koszty z tym związane. A silnik beznynowy był znacznie tańszy i kręci w górę jak wyścigówka, zwłaszcza na paliwie Shell V-Power Racing na którym jeżdżę. A za punkty w ten sposób zebrane mam olej Shell Hellix. Życie ze Starjetem jest piękne

Diesel też się kręci (inaczej raczej by nie pojechał) - mój akurat do przeszło 5 tyś. obr. bez większych problemów ;-)

Łe, ale to nie to samo... Przy 5000 RPM dźwięk jak w czołgu.