Witam,
Jestem w posiadaniu kropka z silnikiem 1.4 8v. Wszystko było ładnie pięknie do dnia wczorajszego, kiedy przy prędkości około 30km/h zahaczyłem podwoziem o nierówności w asfalcie mniej więcej centralnie( było ciemno, nie byłem w stanie ich zauważyć). Od tego momentu mam problem, mianowicie w momencie ruszania oraz przyspieszania głownie na pierwszym oraz drugim biegu słychać jakieś stuki o metalicznym dźwięku, a silnik jakby zaczyna głośniej pracować. Wydaje mi się, że to może być coś z układem wydechowym ale co konkretnie nie mam pojęcia. Nie miałem czasu zaglądać pod auto. Proszę o jakieś pomysły odnośnie tego co to może być.
Z góry dziękuje. Pozdrawiam

albo cewka albo resor



a tak na powaznie jak nie dasz foto albo nie zajrzysz pod auto to niczego się nie dowiesz...

ja takie coś miałem, ASO mi to naprawiło bez odpłatności - jakaś osłona (od ukł kierowniczego podobno) wygięła od walnięcia w krawężnik. od tego momentu jest OK. wejdź pod auto na kanale i pokombinuj, oni to zrobili w 5 minut chyba

Hmm, wydaje mi się że to ani nie to ani nie to. Stuki dochodzą mniej więcej spod okolic dźwigni hamulca ręcznego, przynajmniej tak mi się wydaje. Myślałem nad tym czy kata nie uszkodziłem albo jakiejś innej części wydechu. A i te objawy nie występują cały czas, tylko losowo. Sprawia to wrażenie jakby coś było urwane, nie wiem jakiś zaczep albo coś i po prostu latało. Nie są to żadne dźwięki dochodzące z silnika.

też tak miałem coś się przygięło osłona silnika chyba i waliło o rurę, przy zapalaniu najmocniej bo wtedy rura ma największe "bujnięcie"- trzeba oblukać i odgiąć

Problemem faktycznie była wygięta osłona silnika która waliła o rurę. Problem rozwiązany. Dziękuję i pozdrawiam