Witam. Borykam się z moim problemem od ponad roku. Punciak ma problem z odpalaniem nie zależnie czy silnik jest rozgrzany czy zimny , po pierwszej próbie kręci , kręci i nic , gdy go zgaszę i odpalę ponownie z reguły odpala ale za chwile obroty spadają i gaśnie , lub gaśnie przy próbie dodania gazu, przeważnie odpala za 3 razem lub 4. Zauważyłem że niekiedy przy odpalaniu wskazówka od temp silnika wędruję do końca skali i zaraz opada . Problem nasila się przy ujemnych temperaturach i dłuższym postoju , zaznaczam jednak że problem występuje też w lato tylko że rzadziej. Samochodem zwykle pokonuje krótkie odcinki ok 5 km do pracy i z powrotem do domu, w ciągu ok 4 lat pokonałem nim 30000 tyś km. Wymieniłem już świece ,przewody,czujnik położenie wałka,termostat i czujnik temp przy termostacie, wymieniłem również ale na używane dwa czujniki przy kolektorze o końcowych nr 030 i 052 , oraz czujnik położenie wału. Akumulator ma niecały rok ostatnio czyszczona była odma i chyba przepustnica ponieważ zbierał się tam " majonez". Brakuje mi już pomysłów co mu dolega. Po podpięciu pod komputer występują błędy odnośnie temp. cieczy chłodzącej i hamulca. Ostatnio po przejrzeniu papierów od Punciaka zauważyłem że w 2008 r w aso rozpoznano taką usterkę " Trudności z uruchomieniem silnika, trkotanie przekaźnika rozruchowego , bendiks nie wrzuca" Dodam jeszcze że podczas ostatnich mrozów temp. -10 , -15 przy próbach odpalenia również zauważyłem dziwny zgrzyt jak by podchodził z rozrusznika.
Dodaje jeszcze filmik z odpalania (przy drugiej próbie dodaje gazu i gaśnie)
https://www.youtube.com/watch?v=q1s96WK ... e=youtu.be