Czy któryś z użytkowników posiada, czy też posiadał aluminiową osłonę pod silnik?
Jak to się spisuje? Warto czy raczej strata pieniędzy?

Przymierzam się do zakupu takowej i wydaje się być lepsza od zwykłej plastikowej chociażby pod względem trwałości.

Nie ma to na celu upiększyć samochodu bo i tak nie będzie nikt pod spód zaglądał ale plastik to plastik, a do alu można mieć większe zaufanie.

fil400, zalezy czy oslone bedziesz dorabiał czy kupował ori za 800zł

ja posiadam z nierdzewki 1.5mm

jestem zadowolony bardziej niz z plastikowych ktorych stracilem ze 3sztuki
wiec oplacalne pod wzgledme kosztów zakupu
jak masz mozlwisc to zrobic w dobrych pieniadzach to bierz

2mm alu blacha ryflowana wystarczy?

fil400, tez powinna byc dobra
taka kwestia ja tego nei zrobilem i załuje...
ale zrób sobie otwór do wymiany oleju lub rewizje w jakis sposb zamykana...
wtedy nie bedziesz musiał za kazdym razme calej oslony odkrecac

Co prawda jest to już gotowy wyrób i to w korzystnej jak mi się wydaje cenie, ale wszystko jest do ogarnięcia. Kwestia czasu i chęci

fil400, z ciekawosci za ile moze byc na PW

Tylko muszę do niej jeszcze dokupić te boczne mniejsze osłony, bo z tego co się orientuję to w zestawie ich nie ma.

ciezko bedzie same boczne
mi boczne ostaly sie po stratach dolnych hehe

Tak czy siak chyba mnie przekonałeś, że raczej warto. Czy to kwasówka czy alu z pewnością będą lepsze od plastiku.
Co do samych bocznych widziałem, że też można dostać (niestety plastikowe).
Dzięki za opinię .

fil400, jak idzie to spoko
nei ma za co
jest to o wiele lepsze niz ten plastk

Tak z ciekawości zapytam, w jakich okolicznościach Panowie tracicie te plastikowe osłony? Ja jeżdżę już drugi rok i moja nie ma ochoty odpaść, a żona się mocno stara wali nią po krawężnikach i tylko ją porysowała hehehheheeh

emk, raz byla źle zamontowana i stracilem an autostracie jej fragment a reszta sie przetarla i do wywalenia, a kolejna zima, remont drogi spora brylka llody na srodku brak mozlwisoci ominiecia, niestty zima plastik przy mrozie jest malo elastyczny

Pierwsza - przejechałem nad kawałkiem bloczku betonowego (mniejszy od pięści) leżącego na drodze. Pęd powietrza go podniósł i prawie ją urwał przy okazji robiąc sporą dziurę.
Druga - puścił wkręt mocujący, resztę zrobił pęd powietrza (~160).
Trzecia - już nie wiem co ja zniszczyło. Jest połatana trytytkami i nie mam zamiaru kupować nowej póki się trzyma...