Witam wszystkich goraco
jestem tu nowy wiec zaczne od poczatku. Jakis miesiac temu kupilem Grande Punto z silnikiem 1.2 2007r wszystko bylo w miare spoko az do momentu kiedy zaczal mi sie zapalac 3 komunikaty abs, hamulce oraz uklad kierowniczy po czym licznik przestawal dzialac. Podjechalem na diagnostyke komputerowa wyszlo ze lewy czujnik abs wiec wymienilem czujnik abs i dalej nic. W miedzy czasie zaczely bardzo swirowac obroty to znaczy jedziemy na dowlonym biegu i jak sie chce zmienic bieg i wcisniemy sprzeglo to gas sie sam dodaje na przyklad o tysiac obrotow to zalezy od humoru. Na poczatku nie laczylem tych dwoch faktow wiec wyczyscilem cala przepustnice oraz czujnik tps. Nic to niestety nie dalo, nastepne podpiecie pod komputer zero bledow wiec mechanik doradzil ze to na pewno czujnik tps wiec go wymienilem i dalej nic. Czasami nawet obroty spadaja do 500 a potem do 1.500 tak dwa razy i samochod gasnie ;( . Od ostatniego tygodnia zauwazylem taka zaleznosc jak wracam rano z pracy kolo godziny 7 to zapalaja mi sie te kontrolki, wylacza liczbik nagle obroty dzialaja jak powinny , tylko bardzo szarpie autem . Po zatrzymaniu zgaszeniu auta i odpaleniu na nowo kontroli gasna a obrory znowu zyja swoim zycie. Czujnik abs wymienilem z mysla ze pomoze a tu nic po kolejnym podpieciu pod konpa zero bledow . Naprawde nie wiem juz co robic co dziennoe to samo rano z pracy kontrolki licznik sie blokuje i koniec , a co dziwne ze najczesciej te zeczy dzieja sie rano . Czy te komunikaty moga cos miec wspulnego z obrotami ? Ma ktos moze jakies pomysly bo szkockie umysly mechanikow sa za male na taki problem . Autko jest swiezo kupione naprawde super mi sie nim jezdzi ale nie wiem co dalej z tym zrobic . Prosze o pomoc . Z gory dziekuje pe