Witam.
Na wstępie przepraszam, jeżeli pisze w nieodpowiednim dziale.

Mam taki problem... wczoraj wracałem z podróży i podczas krótkiego przystanku na stacji i ponownym uruchomieniu silnika, zamiast jak to zawsze ma miejsce przy przekręceniu kluczy włączały się "wszystkie" lampki na tabliczy to teraz zapala się tylko lampka kontroli silnika (jak na załączniku - zdjęcie pobrane z internetu, z jakiegoś innego auta) a dopiero po chwili zapalają się pozostałe lampki. Potem silnik normalnie kręci i odpala.
Dodatkowo odkąd to się stało to zauważyłem że komputer nie trzyma godziny (tak jak wyłącze silnik np o 12:00 to po kilku godzinach po uruchomieniu silnika jest znowu 12:00).
Kolejną rzeczą po tym co zauważyłem to również to, że po wyłączeniu silnika zawsze wcześniej świecił się ten prostokąt z danymi z komputera (godzina, przebieg, etc...) a teraz gaśnie od razu.

Prosze o pomoc z czym to może być związane? Czy to akumulator do wymiany? Czy może pasek masowy? Może ktoś miał już taki problem.
Z góry dzięki za pomoc.

Weź miernik i sprawdź czy akumulator ma odpowiednie napięcie , a po odpaleniu czy altek ładuje i będzie jasne

Może się okazać że to regulator napięcia. U mnie akurat wtyka z niego wpięta do alternatora była zbyt luźna lub wtyk był już zaśnieżały i należało ją troszkę wygiąć bolec we wtyczce. Piszę tak bo komuś może się wydawać że odrazu cały alternator może być do wymiany.

aku jest ok... na wyłaczonym silniku mam 13,4V a na właczonym 14.7V

14,7V sporo , u mnie w fiatach bywało zazwyczaj coś 13,7-14,1V jak silnik pracował. Obadaj jeszcze jak zmienia się gdy zapalisz światła , a jak masz możliwość nie jeździć autem 2-3 dni to tak zostawić i sprawdzić czy aku np. nie zszedł do 9-11v = do wymiany