Cześć,

Zwracam się z prośbą o pomoc w diagnozie błędu P0420. Dwa razy kasowałem ten błąd, ostatnio w ramach rozwiązania problemu wymieniłem w samochodzie świece oraz sprawdzony i przeczyszczony został układ odmy. Rurka odmy była zaolejona, ale nie była zatkana itd. Przeczyszczona została przepustnica (bez rozkręcania silniczka krokowego, uznałem, że to bez sensu). Oczyściłem czujnik ciśnienia kolektora ssącego oraz czujnik temperatury. Były trochę w oleju, ale nie jakoś mocno. Po zrobieniu 200 km następnego dnia, check engine znów się zapalił.

Samochód użytkuje moja dziewczyna i rzadko do niego wsiadam, ciężko mi ocenić czy auto jeździ dobrze czy źle. Na moje jest trochę przymulony w zakresie 2000-3000 obrotów, ale być może to tylko moje złudzenie. Dwa miesiące temu u "mechanika" był zmieniany olej (przy okazji wymiany misy olejowej) i prawdopodobnie przelany został stan maksymalny - do tego silnika wchodzi 2,6 l oleju, a z bańki ubyły 3 l. Na bagnecie stan był ponad max. Zlaliśmy ten nadmiar oleju ok 250 ml. Jakoś miesiąc po wymianie problem objawiający się błędem P0420 zaczął występować i dopiero wtedy zauważyłem, że stan oleju wskazywał na przelanie. Po ściągnięciu obudowy filtra powietrza widać zaolejoną okolicę wokół przepustnicy. Filtr powietrza jest nowy.

Trop mam taki, że przez ten nadmiar oleju zabrudzony został katalizator i stąd to wyskakiwanie błędu. Samochód w ostatnim czasie był parę razy użytkowany na autostradzie, a zwykłe codzienne trasy to ok. 10 km do miejsca pracy.
Czy mogę samemu zdiagnozować coś więcej? Czy jest możliwe wyczyszczenie katalizatora przez mechanika?

Pozdrawiam

Trzeba podłączyć komputer i podejrzeć pracę II sondy lambda.