Witam!
Dzis z zona poczulismy po zatrzymaniu (trasa ok 30km bez szalenstw) okropny smrod. Najpiew myslalem ze to z podworka, potem ze instalacja elektryczna, wydech az w koncu dotknalem przedniego prawego kola. Opona ciepla, kolpak cieply, śruby mnie poparzyły i smierdzi troszke (guma, ale nie koniecznie).
Pytanie co to moze byc? Przewody gumowe, tarcze i klocki wymieniane gdzies kwiecien-maj 2008. Gdzie szukac winy?
Ostatnio zauwalem szum przy pokonywaniu ciasnych zakretow. Moze lozysko piasty? Ale czy lozysko moze powodowac takie nagrzewanie sie? A moze szukac winy w zacisku?
Bo raczej chyba za wczesnie na uszkodzenie przewodow gumowych... co?
Aha... po zatrzymaniu sie, silnik zgaszony, dalem na luz to autko z tycienkiej gorki toczylo sie wiec hamulce nie sa zacisniete...

Dajcie znac co i jak bo niedlugo to mi sie opona zjara!!

Hmm no to może faktycznie łożysko?

Ile kasy mam szykowac na lozysko? i co wchodzi w sklad lozyska?

[ Dodano: 29 Mar 2009 16:22 ]
Witam ponownie!
Wlasnie wrocilem od auta. Rozebralem ta strone gdzie bylo goraco. Zacisk chodzi idealnie, jedyne co to gumka na zacisku jest do wymiany bo jest popekana (czy to moze byc przyczyna grzania sie kol?).
Klocki tez jeszcze sa w super grubosci.
Po ogledzinach zauzylem ze tarcza ma taki ciemny kolor a od strony srub piasty tak jakby w kolorze teczy . Kolo kreci sie dosc dobrze, na odpalonym aucie na luzie samo zaczelo sie krecic (auto podniesione na te kolo).
Po zmontowaniu rozpedzalem sie i hamowalem do blokady kol. Przednie chwytaja prawie jednakowo (blokuja sie jak depne na prawde mocno).
Po zaparkowaniu okazala sie kolejna usterka. Zaczalem jeszcze przydeptywac pedal hamulca i raptem slysze syyyyk, syyyyk przy kazdym depnieciu. Patrze pod spod auta z tylu a tam plama plynu hamulcowego.... Cieknie mniejwiecej ze srodkowej czesci (tak jakby pod kolem zapasowym).
Co tam jest takiego i jak to naprawiac? i czy drogo?
Ratujcie!!

Albo przewody skorodowały albo na regulatorze masz przeciek. Koszty zależą od usterki.

A z tylu jest jakis regulator?
Tam chyba tylko jakis rozgaleziacz jest prawda?
A przewody z przodu (te gumowe) to raczej nie sa skorodowane (od wewnatrz) bo cylinderek tak jak pisalem wczesniej cofa sie bez problemu. A chyba ze piszesz o tych z tylu metalowych.
Jutro zostawiam auto w warsztacie.... znow koszty...ehh

Pisałem o tyle.
Co do przodu to możliwe że tłoczek się przyciął. Jeśli się to nie powtorzy to nic nie rób (chyba że tarcza lub klocki są do wymiany). Jeśli się powtorzy to trzeba będzie tłoczek wyczyścić.

NO ale gumke to chyba mus wymienic co? bo na prawde jest w kiepskim stanie (chyba w 2 lub 3 miejscach jest przerwana) i jak tloczek sie chowa to gumka zostaje na zewnatrz....

No obowiązkowo.

Dzieki za porady, jutro odstawiam maszyne na warsztat, jak zrobia to dam znac co tam sie dzialo nie tak i co bylo powodem tylnego przecieku.

Pozdrowionka

[ Dodano: 31 Mar 2009 18:18 ]
Witam!
Autko odebrane od mechanikow.
Koszt naprawy 160zł. Mechanior wymienil mi z przodu gumke na cylinderku, przesmarowal i wyczyscil obydwa zaciski i wstawil nowy przewod hamulcowy (miedziany) na jedno z tylnych kol. Do tego odpowietrzenie hamulcow i uzupelnienie plynow.

Jak na razie autko chodzi dobrze, pedal zrobil sie bardziej miekki a kola juz sie nie grzeja.
Jedyne co zauwazylem to to ze lewy przod szybciej blokuje teraz kolo. Moze to byc spowodowane tym ze prawa strona (zarowno tarcza jak i klocki) zostaly za mocno przegrzane i teraz musi sie dobrze wytrzec zeby znow rowno bralo. Co o tym myslicie?

Szekosci!!

krotko mowiac tarcza jest spalona i klocki hamulcowe zeszklone tak wiec tarcze i klocki do wymiany

I Ty takim autem wyjechałeś od mechanika? Chlopie toć to jest równie niebezpieczne jak dzieci bawiace sie na ulicy...

Do mechanika (w gwoli scislosci) mialem ok 200m, bez krzyzowek i takich tam. A hamowanie bylo na recznym delikatnie. Zadnego zagrozenia nie czulem-co najwyzej dyskkomfort bo i biegi i hamulec reczny i kierunkowskaz.... ale dzieki za troske

Mysle ze moze jeszcze tarcza i klocki dojada do siebie. Rożnica w hamowaniu jest dopiero zauwazalna podczas blokady kol wiec nie widze sensu wymiany czegos co dobrze hamula w normalnych warunkach....autko mi nie ucieka...

a wie ktos jak te gumki sie fachowo nazywaja bo na allegro nie mogę znalezc

Szukaj zestawu naprawczego do zacisków.