Witam!

Moje kłopoty zaczęły się po wymianie łożysk w przednich kołach. Wcześniej hamulce były bardzo dobre, bowiem wymienione zostały:

- cylinderki, szczęki, bębny przetoczone, przewody elastyczne z przodu, wymienione gumki i wyczyszczone zaciski z przodu, zalany nowy płyn.

Problemy zaczęły się od bardzo mocnego hamowania prawego tylnego koła. Po kilkugodzinnym odpowietrzaniu nie było widać poprawy, nie ruszał się prawy korektor siły hamowania. Wymieniliśmy ten korektor. Po jego wymianie:

- prawy przód i lewy tył odpowietrzają się bardzo dobrze, ciśnienie płynu przy odpowietrzaniu jest duże
- lewy przód i prawy tył odpowietrzają się słabo, tzn. płyn i powietrze leci, ale z dużo mniejszą siłą niż w przeciwnych kołach, ponadto pedał nie opada podczas wykręcenia odpowietrznika!!
- korektor, który został wymieniony w ogóle nie pracuje.

Wygląda mi to na słabe ciśnienie podawane przez pompę na te koła. Diagnoza padłą więc na pompę, którą wczoraj wymieniliśmy. Wygląda na to, że korektor już działa, bo koło z tyłu już nie hamuje jako pierwsze tak mocno. Układ jest dobrze odpowietrzony, jednak po napompowaniu pedału i odpaleniu silnika pedał jest miękki, bez pracy silnika jest twardy, czyli ok. Ciśnienie we wszystkich odpowietrznikach wydaje się być takie same. Jednak lewe przednie koło przednie słabiej hamuje niż prawe (ślady hamowania na asfalcie). Pomóżcie, co to może być bo już ręce opadają przy tych hamulcach!

Podjedź na rolki i sprawdź czy siły się różnią czy po prostu jedno koło szybciej się zblokuje. Ściąga przy hamowaniu czy nie?

Jak koło się nie zablokuje to nie ściąga. Przy zablokowanym prawym kole przednim ściągnęło w lewo.

Przy zblokowaniu jednego kołą musi ściągać. Widocznie tarcze i klocki do sprawdzenia są.

Tarcze i klocki mają przejechane ok 7000 km i ich stan jest bardzo dobry.

Co nie znaczy że nie są do sprawdzenia. Obejżyj jeszcze zaciski i sprawdź czy jakiś się nie przyblokowuje.

Ale maja przejechane 7000 km cos moze byc nie halo ,nie wiem moze krzywo sie dotarly czy cos.
dzikidaniel ma racje warto je sprawdzic to w koncu o twoja 'D' chodzi

Wg mnie klocki i tarcze są ok. Martwi mnie ten pedał, dlaczego tak późno łapie? Wcześniej wydaje mi się, że brał szybko, był twardy kawałek po naciśnięciu. Ale może tylko mi się tak wydaje... Raczej nie.

Ja tez mam problem z chamulcami podczas gwaltownego chamowania wydaje mi sie ze przednie kola szybko sie blokuja i zawsze najpierw prawe, jesli nawierzchnia jest sucha to jeszcze ujdzie ale po deszczu to strach na droge wyjezdzac.. Wiem ze przod powinien chamowac mocniej niz tyl, ale czy to normalne ze po docisnieciu pedalu chamulca do konca (z calej sily) mozna reka obrocic tylnymi kolami? coprawda ciezko ale jest to mozliwe, zauwazylem tez ze po nacisnieciu pedalu tak by tylne kola zaczely chamowac, przednie sa juz prawie calkowicie zablokowane a rezerwa na pedale jest jeszcze dosc duza. Chamulce sa odpowietrzone, szczeki wymienione, dodam ze reczny jest igla. Co moze byc przyczyna??

Jak przód się za szybko blokuje to widocznie i tarcze i klocki się kończą. Co do tyłu to tak ma być. Tył się nie blokuje gdy podniesiesz auto. Były rozmowy o tym. Poszukaj.

Klocki wygladaja na dobre jakies 8 mm i tarcze tez (nie maja rantu). Nie wiem mozliwe ze tak to jest w tych puntach ale jezdzilem juz kilkoma samochodami, co prawda innej klasy ale z przykroscia musze stwierdzic ze chamulce w moim punto w porownaniu do innych samochodow sa bardzo slabe. Ostatnio jechalem Fiatem SC i musze powiedziec ze chamulce brzytwa, lekie nacisniecie pedalu chcamulca odrazu dawalo we znaki.