Witam.

Jakie są objawy zużycia tulei tylnego wahacza i konieczności zastosowania zestawu naprawczego? Mam taki objaw na nierównościach, jak by coś stukało mi w bagażniku lub byłby niedokręcony zderzak. Bardziej z prawej strony. Objaw nasila się właśnie podczas manewrów skręcania w lewo i obciążenia prawej strony zawieszenia. Na kanale nic niepokojącego oprócz skrzypiącego zawieszenia nie zauważyłem. Czy dobrze diagnozuję, że należy zastosować zestaw naprawczy do tylnego wahacza czy może tuleje tylnej belki bo na forum czytam różne wersje z podobnymi objawami? Jak przebiega wymiana zestawu naprawczego bo w książce serwisowej nic o tym nie znalazłem? Jedynie o demontażu całego wahacza.

Bulajz tego co ja wiem, to tuleje wahacza tylnego w punto szybko sie zuzywaja... i moze wystepowac jakies stukanie przy nierownosciach badz przy jakichs manewrach. Ja niestety musialem wymienic caly wahacz bo mi pekl po poslizgu a dostac go nie bylo prosto bo potrzebowalem z miejscem na czujnik na ABS i w koncu wydalem jakies 470 PLN za nowy:/
Z tego co kiedys rozmawialem z mechanikiem to mi powiedzial ze lepiej wymienic wahacz niz tuleje bo szybciej zuzyje sie tuleja niz nowy wahacz...
A sprawdziles czy nie ma luzu na wahaczu? Ja np sprawdzilem to w sposb taki ze szarpalem za wahacz na kanale na podnosniku... i wystarczy minimalny luz zeby cos stukalo czy pukalo.
To jest to co ja wiem na ten temat ale niech sie jeszcze inni wypowiedza na ten temat.

ja bym na twoim miejscu podjechał do najbliższej stacji kontroli pojazdów tam to tobie sprawdzą stan zawieszenia za jakieś 20 zł na specjalnych platformach.Jak dobrze zagadasz to w tej cenie sprawdzą ci przy okazji też przednie zawieszenie przynajmniej w moim wypadku tak było:)

Poduszki możesz sprawdzić rozpędzając auto tak do 40-50 i gwałtownie pulsacyjnie hamować jeśli będzie słychać stuki to poduszki do wymiany.Wahacz sprawdzisz podnosząc tył i szarpiąc za koło jeśli będą luzy to do naprawy.

Tak jak pisze JOINT32 oczywiście można.
Tuleja jak jest zużyta to auto nie musi być na podnośniku, nawet może sobie stać na ziemi - złap za tylne koło na godzinie 9 i pociągaj do siebie - jeśli ma luz (nawet bez stukania ) to jest do naprawy tuleja w wahaczu. U mnie ten objaw wydawał na początku dźwięki jakbym najeżdżał na plastikową butelkę.
Natomiast poduszki tylnej belki to trochę się rozpędź do ok 50 na dziurawej drodze i zacznij hamować tak żeby nie zablokować kół - jak zacznie walic tzn że poduszki.
Ps. Ja wymieniłem te tuleje na wahaczach 2 lata temu i zrobilem już ponad 60 000 km na nich i wszystko w porządku natomiast te poduszki to już dwa razy robilem w tym czasie i szybko wysiadają. Myślę że to zła jakość ich wykonania jest.
Pozwodzenia życzę i pozdrawiam.
Pisz co odkryłeś.
hej

Joint i Puntolot dobrze radzą. Dodam, że poduszek pod belkę tzw. silent-blocki są 4(cztery), natomiast zestaw naprawczy wahaczy lepiej zmieniać od razu oba korzystając z jednego pobrudzenia się i jednego podnośnika - zaoszczędzisz na robociźnie.

Jeszcze jedno: punto jak stoi na równej nawierzchni to tylne koła wyglądają tak |----| a jak ma wybite tuleje to tak /----\.

To i ja dodam warto zakręcić się jeszcze za 2 dodatkowymi, które Fiat wypuścił kiedy Punta zaczęły masowo zjeżdżać do serwisu na wymianę rzeczonych poduszek. Można dzięki temu przedłożyć żywot tych oryginalnych. Tylko nie bawcie się w półśrodki typu nałożyć te dodatkowe, a stare zostawić.

W jaki sposób odłączyć linkę ręcznego i przewód hamulcowy? Chodzi o wyjęcie wahacza tylnego...
Sorry za pytanie ale kompletnie nie wiem jak się za to wziąć....

Kolego aby odłączyć linkę ręcznego to ja zdejmowałem bęben hamulcowy i szczęki bo w szczękach jest zaczepiona linka na dźwigni a pancerz linki potem wybijałem z obudowy i spokojna głowa. Natomiast przewód hamulcowy to dwoma kluczami musisz odkręcić w tylnym zawieszeniu tak aby wahacz wyszedł. Radzę Ci żebyś nie odkręcał tego najdłuższego przewodu który idzie przez cały samochód aż do przodu. Polecam Ci odkręcanie tych krótkich ponieważ jest ogromne prawdopodobieństwo że zepsujesz go podczas odkręcania ( ja raz nawet musiałem go przeciąć) bo to wszystko strasznie i szybko koroduje a nowy krótki przewód to koszt ok 5 zł zaś gumowy ok 15 zł a ten długi to nawet nie wiem i nie chcę wiedzieć

Wahacze z ciężkim trudem wyszly, ale zewnętrzne części łożyska, takie pierścienie zostały w środku...nie można tego za nic w świecie wybić;/ Znacie może jakis sposób jak to z nich wydostać?

dobry srubokret młotek i wybite jak sie je mocno udeży to powinny sie te szalki rozbić

podepnę się pod temat,bo u mnie też od jakiegoś czasu jak zaczęłem w końcu jeździć z muzyką ustawioną ciszej na większych nierównościach wyraźnie słychać tłuczenie w zawieszeniu...i tak sobie przeglądam forum i wywnioskowałem że tam mogą łupać silent-blocki belki i wahaczy tak?? czy łożyska wahaczy to są te silent-blocki (tylko jedni mówią na to łożyska a drudzy tuleje)bo się gubić zaczęłem bo wiem że jak są tuleje wywalone to koła chowają się do wewnątrz tak jak opisał to woncki więc to wykluczam bo koła stoją jak powinny...czyli belka?? A czy w przypadku jak są wyrobione poduchy belki to przy dociążonym tyle samochodu te stuki nie powinny być słabiej bądź bardziej odczuwalne,czy to nie ma reguły?? dźwięk przypomina typowe tłuczenie jakby amortyzator był zużyty i dobijał do końca(amory sprawne,trzymają sztywność) jak ktoś jeździł francuzami typu clio czy pug 205 to tam jak belka była zużyta to był taki bardzo podobny dźwięk tylko u mnie nie jest jeszcze tak bardzo donośny jest na razie dokuczliwy

[ Dodano: 12 Gru 2009 20:55 ]
oczywiście mowa o tylnym zawieszeniu

kolego przeczytaj dokładnie ten dział. Nie musisz głęboko szukać. Ja pisałem w ciągu ostatniego tygodnia o tulejach (łożyskach) i tych poduszkach. Dodam tylko że jeżeli wynite są poduszki to nie będzie pukać przy załadowanym tyle np przy komplecie osób a na pusto tak.

ok dzieki Kolego,przeglądałem ten dział tylko właśnie nie znalazłem jakby jednoznacznej odpowiedzi dlatego podpiąłem się pod ten temat a nie zakładałem nowego spróbuje ten manewr z załadowanym pokładem i zobaczę czy będzie waliło

Jeśli ktoś przypuszcza, że wahacz nie był naprawiany przez dłuuugi czas to raczej odradzam zabieranie się samemu, za montaż tego zestawu naprawczego;p
Naprawdę, jednak warto zapłacić za wymianę komuś kto się na tym zna, niż później tracić nerwy;/ Nie wiem, może tylko u mnie(?) tak ciężko to wszystko wychodziło, te resztki łożysk...ehh. Trzy wieczory zajęła mi wymiana


Aaaa i niestety dobry przecinak i młotek nie wystarczył... Migomatem trzeba go bylo potraktowac.

Migomatem powiadasz... hmmm
Ten mechanior chyba tak kombinował żeby jak najwięcej kasy wyciągnąć

Bo próbował różnych sposobów, a dało radę tylko tym ;p
i wcale tak dużo nie wziął, bo 20 zł, za wyciągnięcie tych trzech zewnętrznych pierścieni łożysk...

No to superrrrr!!!
Za 20 pln to niech nawet za pomocą żony wyciska te tulejki tylko niech nie ściemnia.
Ale za 20 zeta to superrrr!!!

Widzicie jakie tanie w eksploatacji i w naprawie są nasze rakiety

[ Dodano: 15 Dec 2009 10:53 ]
Ja i tak wole naprawiać sam bo sprawia mi to satysfakcję hehe