Wiatm.
Mam problem z zakupem amoryzatorów ponieważ zastanawiam się czy lepsze są olejowe czy gazowe.
Ma ktoś jakieś doświadczenie z w/w amorkami.

gazowe są lepsze.

KYB

Zgadzam się z przedmówcami - tylko gazowe (a dokładniej to gazowo-olejowe ).
I też mogę polecić te z firmy Kayaba (KYB).

KYB polecam mam takowe u siebie

[quote="nickoo"][/quote]
ja takie miałem i na owe ostatnio zmieniałem
za 117zł sztuka
http://pro-choice.pl/

Panowie ile mniej więcej powinny wytrzymać takie KYB z tyłu??

Gwarancję dają na 2 lata, ale wszystko zależy także od stanu samego zawieszenia (mocowanie wahaczy, stan poduszek belki).

[ Dodano: 28 Cze 2011 13:19 ]
BTW: czy może ktoś podpowiedzieć coś w temacie naprawy zawieszenia tylniego (dział Jak to zrobić -> Mk1 -> mój ostatni post ). Dzięki z góry.

a jak wygląda proces reklamacji?? trzeba im je jakoś dostarczyć czy wystarczy przedstawić zdjęcia np i wynik z diagnostyki o sprawności??

A to musisz się pytać u sprzedawcy. Pewnie jakieś wyniki z autoryzowanej stacji diagnostycznej by się przydały, chociaż podejżewam, że proces reklamacji będzie się opierał o diagnostykę u producenta (na rozpatrzenie reklamacji zwykle jest 14 dni - w tym czasie auto masz out of usage ).

no właśnie mi z przodu nie wytrzymały 2 lata, dokładnie 1 lewy. Podejrzewam że to ze względu na nasze drogi pewnie dałem gdzieś w dół na hamulcu. Także po prostu wymienie na takie same jak mam.

http://allegro.pl/amortyzator-tyl-gazow ... 70217.html
http://allegro.pl/amortyzator-gazowy-pr ... 79418.html
jakbys potrzebowal poza allegro pewnie pare zł taniej by bylo.
z KYB ogolnie nie ma problemow , jesli tylko meches to nie jakis rzeznik , ktory wbija na sile (a zdarzaja sie tacy)
Mozna jeszcze patrzec w monroe gazowe

Amorki z przodu zmieniałem w maju w tamtym roku, w tym roku przyszedł czas na tylne. Przód i tył firmy KaYaBa model Excel-G olejowo-gazowe. Musze przyznać, że są twarde i bardzo je polecam. Za przód płaciłem 270zł/komplet w motoryzacyjnym, a na tył zamówiłem na allegro 140zł/komplet. Uważam, że był to bardzo dobry wybór

Olejowo-gazowe są naj.
Ja z przodu mam gazowe to potrafią zimą przymarznąć... Fakt, że zdarzyło się to raz, później suszarka i ognia... ale było.
Mówią, że olejowo-gazowe nie przymarzają i są "dłużej żywe".

Ja też tak miałem z fabrycznymi na przodzie, gdy zamarzły jechało się jak na wozie drabiniastym, a zdarzało się to często zimą. Dlatego postanowiłem zmienić na olejowo-gazowe i jak narazie spokój jest. Jedną zimę na nich jeździłem i ani razu nie przymarzły.

olejowo-gazowy bilstein wylał po 2 latach (tył) nie polecam

kwestia ile km przez te dwa lata zrobiłeś.

Mnie po roku (ok 8 tys) KYB już są wilgotne, to już drugi raz kiedy po roku KYB mi pada na tyle

Ja kupowałem olejówki firmy GH, która jest pododdziałem Sachsa (coś jak Dębica i Goodyear) przód i tył i od roku żadnych problemów, ale teraz wymieniałem mojej dziewczynie w Pandzie przednie amorki na KYB gazowo-olejowe i następnym razem do Kropka wezmę takie same. Nie wiem jak z trwałością, ale na olejówkach jak droga jest pofalowana to latasz w górę i w dół jak idiota. Brałem olejowe z myślą o komforcie jazdy, a teraz ani super się nie prowadzi, anie ekstra komfortu nie ma. Gaz-olej to chyba jednak najlepszy kompromis. I może ewentualnie poliuretanowe mocowania stabilizatora dla polepszenia trakcji

Ja wczesniej miałem amory optimal gazowe i po 65 tyś sie rozlał jeden a drugi juz byl na wykończeniu a z tyłu miałem bilstein i z prawej strony był wilgotny , a teraz mam kyb gazowe i przejechalem 2000 km i padl z przodu z prawej strony cały się wylał i tylko spreżyna trzyma niby jest gwarancja ale co z tego kupilem na alegro i trzeba zdemontowac i odeslać dodatkowe koszty,najleepiej wytrzymale byly amory sachs 100 tys kil i zaden sie nie rozlał ale troche kosztują

Co sądzicie o przednich amortyzatorach olejowych monroe ??

@smuk ludzie w internecie gnoją monroe, ale książki tematyczne i eksperci polecają, więc trudno powiedzieć. Na pewno to wyższa półka niż KYB, jeśli Cię stać to kupuj. Ale olejówki w punto średnio się sprawdzają, jeśli lubisz szybko jeździć, bo auto na nich skacze i niespecjalnie trzyma się drogi niestety.

@pielaa4 Coś często Ci sie psują te amorki, może pomyśl następnym razem o zmianie także sprężyn, bo mogą być już mocno zużyte i każdy nowy amor ma większy stres i szybciej siada dlatego.

Bo ja wiem, czy Monroe to wyższa od KYB półka... Wszystko zależy, czy kupujesz jedno- czy dwururowe Ja ostatnio wymieniłem sobie na KYB gazowe, dwururowe i jeździ mi się wyśmienicie

Taa, wyższa półka Chyba jak sprzedawca przez nieuwagę je tak w sklepie ułoży
Monroe kiedyś i monroe dziś to zupełnie inna bajka.

Nie powiedziałbym, żeby Monroe był lepszy od Kayaby. Może kiedyś tak było, ale obecnie Monroe trochę podupadł na jakości - nie zmienia to jednak faktu, że nie są to złe amorki! Jeśli mamy do wyboru Monroe'a w dobrej cenie to o wiele lepiej założyć to niż jakieś chińskie podróbki z allegro...

ja u siebie założyłem takie gazowe amortyzatory Kayaby i jestem bardzo zadowolony. na rynku nie widzę takiego stosunku ceny do jakości (bo być może sachsy są jeszcze lepsze, ale ich cena też jest wyższa). także polecam.