Witam. Mam takie pytanko , przy zgaszonym silniku i zaplonie hamulce oczywiscie sie blokuja i po kilkukrotnym wcisnieciu pedalu staje sie on twardy. Natomiast jak ma sie sprawa przy zgaszonym silniku i wlaczonym zaplonie? Pytam bo u mnie przy wlaczonym zaplonie pedal nadal jest twardy , dopiero po odpaleniu autka staje sie normalny. Dodam , ze nie mam problemu z hamowaniem podczas jazdy , hamulce byly odpowietrzane , plyn dolewany , klocki , przewody i zaciski wymieniane. Czy jest to normalna sprawa ? Pytam bo gdyby przyszlo mi holowac autko to wtedy jest juz problem.

jak najbardziej jest to normalne

Zgadza się jak najbardziej normalne zjawisko.

pedał twardnieje na wyłączonym silniku to normalne , a po odpaleniu auta zaczyna działać serwo i pedał działa normalnie.

dzieki za odpowiedzi , a jak dzialaja hamulce na samym zaplonie? W razie jakbym byla awaria silnika i mialbym holowac auto

3 użycia dobrze potem twardnieje i lipa, trzeba sobie ręcznym pomagać.

no wlasnie o to mi dokladnie chodzilo. A jeszcze zapytam jak po 3 uzyciach stwardnieje to kazde nastepne wcisniecie pedalu powoduje hamowanie ( nawet slabe) czy poprostuje nastepuje calkowita blokada?

hamuje ale bardzo słabo i trzeba mocno wciskać.

Autor postu otrzymał pochwałę

okej , dzieki wielkie za wszystkie odpowiedzi pozdrawiam