Ze względu na nieznajomość przyczyny, nie bardzo wiem do którego tematu mógłbym się podpiąć.

Problem miał miejsce i na poprzednich kołach 165/65 R14, i na obecnych 185/55 R14. Kiedy jadę sam to wszystko jest OK, ale kiedy z tyłu siedzą dwie (szczupłe ) osoby, to na zakrętach tył auta mocno się przechyla i opona obciera o plastikowe nadkole. Oczywiście przy skręcie w lewo chodzi o prawe koło, a w prawo - o lewe. A podczas postoju odległość między oponą a błotnikiem jest przecież dość duża.

Znajomy mechanik po badaniu wizualnym stwierdził, że amortyzatory nie wykazują śladów zużycia, ale być może wyrobiły się sprężyny.

Co Wy o tym sądzicie?

Niby możliwe, ale punciak ma generalnie dość miękki tył, jak go jeszcze 2 osobami dociążysz to raczej nie ma się co dziwić, że na zakręcie obciera.

Ajajaj

Bo wybieramy się ze znajomymi w 4-5 osób na drugi koniec Polski, jak jeszcze dojdą bagaże, to nie wyobrażam sobie.

Zakładając hipotetycznie, że to jest normalne- co mogę zrobić? Twardsze sprężyny? Amortyzatory twardsze? Może jeszcze coś innego?

Amortyzatory nie, najwyżej twardsze sprężyny.
Chociaż nie wiem, czy za bardzo ci nie siada, bo tak po zastanowieniu, u mnie nawet jak się 6 osób włądowało to nie tarło na zakrętach.

kola nie maja prawa trzec o nadlola nawet jak auto jest zaladowane max byc moze beda zbyt wyrobione sprezyny lub zbyt miekki

zajac1990: albo wstawione za duże koła, co jest zresztą najczęstszą przyczyną tarcia.

no nie do konca ja bym sie zdziwil u mnie nawet przy 5 osobach i pelnym bagazniku sie tak nie dzieje .....

Thomas: u mnie też nie, ale potrafię sobie to wyobrazić, jak jest ostry zakręt a sprężyny ciut wysłużone. W końcu nie każdy ma taki przebieg jak ty czy ja

Wielkie dzięki za odzew

W takim razie chyba pokuszę się o nowe sprężyny.

Staram się trochę pomagać w tematach nadwoziowych, "wnętrznościowych" i elektrycznych, ale jeśli chodzi o podwozie to niestety niewiele mi na ten temat wiadomo :] Tak więc jeszcze jedno pytanie- wchodzę do sklepu i co? "Poproszę sprężyny na tył do Punto I"? Jakieś parametry muszę podać? W książce obsługi jest podana wysokość 264 mm i inne takie.


No niestety u mnie jest ponad 200 tys.

Misfit: tylko silnik możesz podać, bo to od silnika zależy jakie sprężyny, chociaż możesz też wziąśc od innej wersji silnikowej tylko, że nie wiem czy trafisz na twardsze czy miękksze.

[ Dodano: 10 Lip 2008 19:33 ]
Tu masz mój przechył - ostry zakręt + 2 osoby z przodu.

ja tak miałem ostatnio kurczaczki pojechałem sobie na parking sobie poćwiczyć i jak skończyłem chciałem się "zabawić"
jak wszedłem tak w zakręcik jak mną przechyliło aż się wylękłem w pewnym momencie ze się przewrócę

łeee
Nie no nie ma się co bać, kropas być dobry

jak nic sie nie stało to zrobiłem tak jeszcze kilka razy potem pojawił się jakiś matizowiec i nie wiedział co ma robić więc pojechałem na działeczkę z powrotem bo mam awersje do matizów i złe wspomnienia

U mnie to tylko ten problem, że czasem mam wrażenie spadania z fotela (na boki) i wtedy się go jedną ręką trzymam... Wychodzi brak stabilizatorów no i twardsze sprężynki by się przydały.

55, widnieje w podpisie I dla tej wersji podałem owe 264 mm.

Też tak kombinowałem żeby może kupić twardsze z innej wersji, ale niewiele rozumiem z zamieszczonej w książce obsługi tabelki :]

Generalnie jadąc samemu dobre są miękkie, jadąc w 4-5 osób lepsze byłyby twardsze. A to jest tak, że w jakimś tam sklepie z częściami do Fiata muszę poprosić o sprężyny do konkretnej wersji, czy też o twardsze bądź miększe?

Jak gość w sklepie będzie znał się na rzeczy, to możesz spytać, czy np sprężyny od TD nie są twardsze i ewentualnie je wziąć...

Z tej tabelki wynika twardość sprężyn?




Znam to :]

zajac1990, Thomas - jak piszecie- nie macie mojego problemu, więc jakie posiadacie sprężyny? Seryjne? Te ze znakiem żółtym, czy z zielonym? Czym one się w ogóle różnią? Ja jak widzę jakieś jednostki fizyczne to mam dość

Wydaje mi się, że sprężyny od TD są twardsze, bo auto jest cięższe a one je na takiej samej wysokości trzymają jak przy lżejszych autach więc...