Witam.
Ilość tematów ze wspólnym mianownikiem "stukanie" robi wrażenie, zajmuje trochę czasu, nim człowiek zapozna się z nimi wszystkimi w nadziei znalezienia rozwiązania dla swojego osobistego "stukania"
Na moje Punto nie mogę narzekać, ma przejechane ponad 118000 i wiadomo, że czasami trzeba przy nim pogrzebać. Obecnie wszystko działa chyba, jak powinno działać, nie mam większych zastrzeżeń - prócz jednej rzeczy - stukanie
Walczę z nim od blisko roku, charakteryzuje się pewnymi cechami, które pozwolę sobie streścić w kilku podpunktach:
- zaczyna występować przy skręcie w łuku W LEWO przy prędkości około 115km/h - im większa prędkość - stukania/pukania nasilają się
- pojawiają się także podczas jazdy prosto przy prędkości około 130-135km/h
- pojawiają się także przy skręcie w LEWO w centrum miasta, szczególnie w połączeniu z przyśpieszaniem i przejazdem przez nierówności typu torowisko tramwajowe (wówczas prędkość nie gra roli).
Nie odczuwam przy tym żadnych drgań na kierownicy, etc. także przy hamowaniu.
Wypiszę także rzeczy, które na pewno można wykluczyć z kręgu podejrzanych - były sprawdzane/wymieniane-naprawiane, w ostatnim roku:
- hamulce przód/tył
- wahacze
- przeguby
- rura wydechowa i inne elementy na podwoziu, które lubią hałasować.
Dźwięk stukania dochodzi z prawej strony, choć może to być pewne złudzenie, jako że zawsze jestem za kierownicą, czasami mam wrażenie, że dociera jakby z centralnej części podwozia... może tylko wrażenie.
Czy mogą to być końcówki drążka kierowniczego, będące już tu i ówdzie pewną "stukającą klasyką"
A może coś innego...
Na koniec jeszcze jedna uwaga, która może być cenną wskazówką, choć równie dobrze może to być zupełnie inny trop i powód do zmartwień z innego powodu: od jakiegoś czasu, czasami nie wchodzi mi dobrze "jedynka", najczęściej muszę "przygazować" na półsprzęgle lub wrzucić jeszcze raz - wówczas czasami mam wrażenie, że słyszę podobne stuki - a może mi się zdaje...
Dziękuję za wszelkie wskazówki.
Łukasz
