Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Przewody hamulcowe
http://fiatpunto.com.pl/topic19694-50.html
Strona 3 z 3

Autor:  marek_sz [ 14 Sty 2014, 00:47 ]
Temat postu:  Re: Przewody hamulcowe

Spokojnie koledzy, dzisiaj wymieniłem przewody. Tak więc jeśli ktoś wybiera się do Trójmiasta nie musi się już obawiać, że wjadę mu w d*** :mrgreen: Wziąłem sobie Wasze komentarze do serca i nie jeździłem już na tych starych przewodach, oprócz dwóch dróg do mechanika (były problemy z odkręceniem zardzewiałych śrub, dlatego 2 razy jechałem). Do mechanika mam 50 metrów, więc jakoś to przeżyłem :)

Jeśli ktoś jest zainteresowany, przednie przewody wyglądały tak:
Lewy (mechanik słusznie zauważył, że jest on źle założony, ktoś tam kiedyś grzebał):
Image

Oraz prawy:
Image

Jeździłem z takimi przewodami, gdyż nie miałem świadomości, że są one w takim stanie. Mało tego, samochód niedawno przeszedł przegląd. Diagnosta patrzał wszędzie pod samochód, ale nie zwrócił mi uwagi na te przewody. I tak jeździłem, dopóki nie zauważyłem tego sam. Warto czasami zajrzeć pod auto :)

Autor:  - Arturo - [ 14 Sty 2014, 08:24 ]
Temat postu:  Re: Przewody hamulcowe

Generalnie diagności sprawdzają auto pod kontem sprawności technicznej czy jest sprawny, zawieszenie nie ma luzów a tłumik nie pierdzi za głośno, a też nie wszystko się da "wyłapać" od tego generalnie powinien być mechanik i przeglądy "okresowe" aby wyeliminować pewne problemy zawczasu, a nie dopiero wizyta w warsztacie jak się coś urwie. A przewód dokładnie widać po ściągnięciu koła :jupi:

Autor:  rav1932 [ 14 Sty 2014, 12:40 ]
Temat postu:  Re: Przewody hamulcowe

i tu jest pies pogrzebany... jeden diagnosta by ci zwrócił uwagę nie podbijając przeglądu a drugi nawet nie popatrzy bo po co.. 100 i tak skasuje czy się przyłoży do pracy czy nie...

Autor:  folio [ 05 Cze 2016, 14:00 ]
Temat postu:  Re: Przewody hamulcowe

Witam wszystkich.
Jako nowy na forum dopiszę swoją sytuację z przewodami elastycznymi.

U mnie jako 2 właściciela wystąpił defekt który wszyscy identyfikują z fiatem mianowicie spuchnięty przewód wewnątrz co powodowało leniwe cofanie klocków od tarczy po hamowaniu a w efekcie grzanie się i jazdę na hamulcach.

Nowe przewody kupiłem i zamontowałem zgodnie z oryginałem jak wymontowałem wcześniej. Chodzi tu o sposób zawinięcia i mocowania w widełkach na mc personie.
Po zamontowaniu nie było kłopotów auto dostało skrzydeł na luzie i byl git. Zaznaczam ze zamontowałem nowe przewody wyginając jak oryginalne.

Aż teraz w dzień dziecka jedziemy z rodziną do katowic i zaraz za naszą wioską prosta i las a tam dalej na drodze i poboczu byś stoi. Ja już jadę okolo 9 dych i chcę ominąć buda a z przecieka jedzie auto. I nagle byś rusza na drogę. Żona mówi hamuj wiec ja na hamulec a tu ...chrup, paf i pedał leci do dna a mnie pot w jednej chwili oblewa. Kierowca buda widz ze mi się wychrzanił i hamuje a ja go omijam. Zwalniam na luzie i zawracam z powrotem. Jadę na 2 biegu do domu odstawić auto i pożyczyć od rodziny zastępcze.

Mam świadomość ze było szczęście niesamowite!
Widząc wyciek bylem prawie pewien że to przewód hamulcowy giętki ale...on jeździ dopiero 3 lata wiec jak?


Po zdjęciu obu kół okazuje się ze przewody oba są przetarte w miejscu kolizji z uwaga...blachą karoserii!!!!

Już wiem ze to błąd montażowy jednak jak skoro zakładałem zgodnie ze wzorem?

Albo więc przewód zakładamy byłby innej długości (ale nie byl bo mierzyliśmy) albo...

Auto było po około 1.5 roku po montażu przewodów u mechanika na wymianie mc personów a podczas tej czynności trzeba ponownie zawinąć zacisk z przewodem i zamontować co można zrobić błędnie.

Efektem tego jest kolizja blachy z gołym przewodem gdyż osłona gumowa na przewodzie była w innym miejscu.



Nie wiem co myśleć ale teraz kupuje nowe przewody i wymieniam płyn hamulcowy.

Oba węże są uszkodzone w tym samym miejscu.

A mieliśmy jechać autostradą...

[ Dodano: 05 Cze 2016, 14:00 ]

Teraz już wiem ze jak montowałem przewody jak wcześniej pisałem przewód wywija się kotwiąc w uchwycie na jak to sobie nazwałem "klucz wiolinowy" czyli było tak samo jak na zdjęciu kolegi BULADAG!

Jestem pewien już po analizie ze sprawę załatwił mechanik przy mc personach.

Załączam foto stanu.

Załączniki:



Autor:  domin45670 [ 05 Cze 2016, 15:22 ]
Temat postu:  Re: Przewody hamulcowe

folio, czytam Twój opis i za cholerę nie wiem co to jest byś.

A co do zdjęć przewodów: masz je zamontowane źle. Do amortyzatorów w miejscu oryginalnego uchwyty powinna być przykręcona przejściówka. W amortyzatorze blacha, do której się montuje przewód jest ustawiona w pionie. Z przejściówką powinna być w poziomie.

Sorry za jakość, ale powinno być tak:
Image

Autor:  folio [ 10 Cze 2016, 12:14 ]
Temat postu:  Re: Przewody hamulcowe

Oczywiscie że źle są zamontowane. Jak montowałem przewody to były zamontowane poprawnie tak jak oryginały. Później była wymiana kolumn mc person u mechanika i to ułożenie jest po warsztacie

[ Dodano: 10 Cze 2016, 12:14 ]

Czy może mi ktoś z Was podpowiedzieć jakiej długości kupić przewód giętki przy kolumnach mcpherson z uchwytami pionowymi (uchwyt na kolumnie jest w pionie a przelotka przewodu w poziomie)?
Mam na nieszczeście kolumny wymienione i właśnie takie uchwyty. Wcześniej miałem oryginalne kolumny z uchwytami poziomymi i było OK. Po zmianie kolumn doszło do przetarcia przewodów hamulcowych i teraz wymieniłem, mam założone ale oryginalne na 480. Jeszcze nie ruszyłem autem i patrzę a tam jest za mała odległość do koła więc muszę to przesunąć bo znów będzie kolizja.
Więc albo zrobię adaptery przelotek poziomych albo zmienię przewody na krótsze. Szkoda bo te zakładane wczoraj wogóle nie jeździły...
I myślę jaka długość? 455? a może 3xx? Wiem że są 455, 460, 480.
Jak na załączonych fotkach.
Przepraszam za użyczenie fotek ich właścicieli ale nie mam skąd wziąć aby zapytać.
FOTKI NIE SĄ MOJE.

Załączniki:



Strona 3 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/