Kupując samochód nie zostałem poinformowany że w tylnym lewym kole jest uszczelniacz, dowiedziałem się tego jak na moich oczach wylał się ten żrący środek na całą maszynę do zmieniania ogumienia. Byłem zażenowany. Przejeżdziłem 10tys kilometrów z uszczelniaczem w kole a pewnie najeżdzone było jeszcze więcej. Teraz już nic nie bije, koła wyważone wszystko ganc. Zastanawia mnie też jeszcze jedna sprawa, mam założone plastikowe nadkola tylne zakupione z alledrogo, przy zakładaniu opon zamiast 185/60 R14 miałem założone 185/65 R14 i przy jednej osobie z tyłu już obcierało o nadkola, przy 185/60 tego nie ma więc odrazu pędziłem na wymianę na dobre (bezpłatnie naszczęście) jest to normalne przy takiej małej różnicy? jest to Punto 2 2001r 3 drzwiowe i nie wiem czy jakoś dziwnie za nisko nie siedzi, może mam poucinane sprężyny, muszę zobaczyć, napewno czego mi brak to odbojniki pod sprężynami tylnymi bo uciekły sobie
