Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Huczenie znikąd...
http://fiatpunto.com.pl/topic32448.html
Strona 1 z 1

Autor:  szyszka001 [ 12 Gru 2011, 01:43 ]
Temat postu:  Huczenie znikąd...

A więc tak: od jakiegoś czasu z przodu samochodu, chyba bardziej od strony pasażera pojawia mi się huczenie gdzieś tak od 60-70km/h... Huczeć zaczyna w momencie i w momencie też przestaje. Dźwięk podobny do odkurzacza... Obojętnie na jakim boegu bym jechał czy spuszczam kropka na luz nie ma to żadnego wpływu na huczenie... Zmiana prędkości też nie bardzo ale przyhamowanie przerywa huczenie...
Już nie mam pojęcia co to może być... Może mi ktoś pomóc?? Czasem jest to ciche a czasem zagłusza wszystko...

Autor:  ipIV [ 12 Gru 2011, 03:41 ]
Temat postu:  Re: Huczenie znikąd...

http://www.youtube.com/watch?v=9TS7AYxoCec coś takiego ? :>

Autor:  szyszka001 [ 12 Gru 2011, 23:39 ]
Temat postu:  Re: Huczenie znikąd...

NIestety to nie to... To brzmi jakbyś miał gdzieś przy kole lub w silniku wirówke podłączoną tylko że załącza się znikąd... Nie zależy to huczenie od prędkości, bardziej od wertepów bo to głównie po wertepach się "włącza"

Autor:  Paul123 [ 13 Gru 2011, 12:13 ]
Temat postu:  Re: Huczenie znikąd...

A gdy huczy to skręcanie w lewo albo w prawo coś zmienia z tym huczeniem :?: Może to byc łożysko w kole, ale wtedy huczy cały czas a nie tylko czasami.

Mi kiedys huczało z przodu przy skręcaniu w jedną stronę i tylko gdy było ciepło i sucho i dopiero po przejechaniu kilkunastu km. Okazało się, że to skorodowane krawędzie tarcz hamulcowych. Po przejechaniu kilkunastu km i kilkunastu hamowaniach (tarcza sie nagrzała i troche rozszerzyła) przy skręcaniu (delikatne odchyły koła i tarczy) ta krawędź zaczynała lekko trzeć o klocki hamulcowe i stąd ten dźwięk, pomogło oklupanie tej krawędzi młotkiem, wtedy ta spieczona rdza odpadła i jest spokój.

Autor:  domin45670 [ 13 Gru 2011, 12:19 ]
Temat postu:  Re: Huczenie znikąd...

szyszka001 napisał(a):
NIestety to nie to... To brzmi jakbyś miał gdzieś przy kole lub w silniku wirówke podłączoną tylko że załącza się znikąd... Nie zależy to huczenie od prędkości, bardziej od wertepów bo to głównie po wertepach się "włącza"

Spróbuj nagrać ten dźwięk.

Autor:  szyszka001 [ 13 Gru 2011, 17:28 ]
Temat postu:  Re: Huczenie znikąd...

Postaram się go nagrać... Skręcanie kół nic nie zmienia... Praktycznie nic nie ma wpływu na to bo jak przyspieszam częstotliwość huku się nie zmienia. Co do tarcz i klocków już czyściłem i nic to nie pomogło :(

[ Dodano: 13 Gru 2011 17:28 ]

I potrafi huczeć jak jest wszystko zimne i jak się nagrzeje też. Czasem zaraz jak tylko ruszę zimnym kropkiem i rozpędze się do ok 70km/h już zaczyna wariować a czasem zaczyna później...

Autor:  GemBoy [ 14 Gru 2011, 21:19 ]
Temat postu:  Re: Huczenie znikąd...

tak nieśmiało dodam, że moje Grande Punto też zaczęło wyć/buczeć straszliwie...
...po założeniu zimówek :>

ale pewnie już to wzięliście pod uwagę...

Autor:  szyszka001 [ 23 Gru 2011, 11:12 ]
Temat postu:  Re: Huczenie znikąd...

Nieudało mi się nagrać nie mam tak czułego urządzenia aby oprócz szumu nagrało dźwięk. Dodam iż słychać tak jakby regularny podźwięk metaliczny przy tym... Czy może to być łożysko?? Jak jedzie po autostradzie dopóki nie będzie nierównści jest ok a jak wpadnie w dziure czy najedzie na odblask na drodze to zaczyna huczeć i huczy coraz częściej... :(

[ Dodano: 23 Gru 2011 11:12 ]

Udało mi się nagrać ten dźwięk :)
http://www.youtube.com/watch?v=cHiGCSIhMBk
Co to może być bo jest to strasznie irytujące a ja nie mam już pomysłów... :)
Wesołych Świąt :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/