Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Urwany wlew paliwa Punto 2
http://fiatpunto.com.pl/topic58867.html
Strona 1 z 2

Autor:  Norbas777 [ 30 Lip 2018, 23:14 ]
Temat postu:  Urwany wlew paliwa Punto 2

Dziś pierwszy raz tankowałem Punto.
Niestety po odkręceniu korka wlewu cały wlew jakby zapadł się w lewą stronę.
Musiałem palcami go podciągnąć i tak tankowałem.
Pod auto nic się nie wylewało więc szło do baku jednak by zakręcić korek musiałem wsadzić rękę pod błotnik i przytrzymać na miejscu.
Śruby które trzymają ten cały wlew widoczne po otwarciu klapki są....ale plastik w które były wkręcone jest poodłamywany.
Czy można to jakoś naprawić/poprawić czy też trzeba cały ten element wymienić?
Jeśli tylko wymiana to gdzie szukać i czy wymiana jest trudna bo próbowałem znaleźć ten element na allegro ale nic pewnego bo nie wiem jak on wygląda dokłądnie...

Autor:  domin45670 [ 30 Lip 2018, 23:42 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Znacznie by ułatwiło ocenę umieszczenie wyraźnych zdjęć przedstawiających uszkodzenie.
Wlew jest zamocowany przez 4 śruby przykręcone nie bezpośrednio do samego wlewu ale do blaszek, które go obejmują. Zniszczone aż 4 mocowania?! :shock:

Autor:  Norbas777 [ 30 Lip 2018, 23:52 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Zdjęcie wrzucę jutro.
Owszem...żadna ze śrub nie trzyma wlewu.
Po prostu widać że tam gdzie były śruby jest poukruszane...
Zawsze można spróbować kolejnymi śrubami złapać tam gdzie jest do czego...ale nie znam ceny elementu ani stopnia trudności jego wymiany dlatego na razie tylko dywaguję z tymi kolejnymi śrubami...

Autor:  AndyPol [ 31 Lip 2018, 06:26 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Korozja mogła zjeść mocowanie wlewu od środka nadkola. Dlatego wlew mógł się przemiescic. Trzeba zdjąć koło i zobaczyć jak wygląda sprawa od środka. Włożyć rękę do samej góry wnęki koła i zbadać co tam jeszcze zostalo.

Autor:  Norbas777 [ 03 Sie 2018, 18:02 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Proszę bardzo - tak wygląda mój wlew paliwa:
Image

Autor:  AndyPol [ 03 Sie 2018, 21:09 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Rdza na samych śrubach od zewnątrz, nie wróży nic dobrego, a co dopiero jak wlew tak się przemieści. Nie da rady nawet zakręcić korka. Wygląda na to, że wewnętrzne mocowanie również skorodowało. Te śruby, ktoś już próbował odkręcić, może zabierał się już za naprawę, ale poddał się po próbie ich odkręcenia i jak zobaczył skalę prac do wykonania zwłaszcza od wewnętrznej strony. Taka korozja w tym miejscu niestety nie zapowiada dobrego stanu całego nadkola. Szkoda, że przed zakupem tego egzemplarza, nie rzuciłeś okiem na nasze Forum. Zwłaszcza w temacie korozji Punto II.

Autor:  Norbas777 [ 03 Sie 2018, 21:19 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Wlew swobodnie ruszam ręką. Opada tak po odkręceniu korka. Po tankowaniu wkręcam korek i to korek trzyma wlew na miejscu :-(
Mnie to wygląda na wyrwane po prostu jakby ktoś ruszył nie wyjmując pistoletu do tankowania...
No nic, muszę jakoś to zrobić.
NA tym błotniku jak i po drugiej stronie jest rdza ale tylko na górnym rancie błotników tuż przy zderzaku.
Nie szukałem na forum bo ponownie moja "wiara w ludzi" dała o sobie znać.
Teraz widzę że sporo do poprawek no ale mleko się wylało, teraz trzeba uprzątnąć i doprowadzić do ładu.

Autor:  AndyPol [ 03 Sie 2018, 21:32 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Wiesz, w Punto w tylnym nadkolu są montowane fabrycznie tylko krótkie wewnętrzne nadkola plastikowe. Koledzy z Forum po wykonaniu konserwacji a przed nią solidnego wyczyszczenia i zabezpieczenia tego elementu, montują pełne nadkola plastikowe, które chronią całą wnękę koła przed solą i syfem z drogi. Niestety po kilkunastu zimach w naszym klimacie i dystansach jakie pokonuje auto, dochodzi do korozji w tym fabrycznym elemencie i to bardzo znacznej. Dziury potrafią wypaść aż do bagażnika, Nie mówiąc o wnętrzu kabiny w tylnym rządzie siedzeń. Naprawa tego elementu jest dość pracochłonna, ale jak najbardziej możliwa.

Autor:  Norbas777 [ 03 Sie 2018, 21:43 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

U mnie zarówno podłoga w bagażniku jak i pod wykładziną na nadkolu wydaje się ok.
Kiedy wkładam rękę od spodu i macam też dziur i strzępów nie wyczuwam.
Mam wrażenie, że po prostu ten wlew zostałw jakiś sposób oberwany co sugeruje nawet jego odłamany kawałek. Chcę to jakoś przymocować na miejsce. Autko jest przewidziane na powiedzmy 2-3 lata na złapanie wprawy małżonki, na tzw turlanie się bezstresowe jeśli gdzieś się otrze słupek czy krzaki :-). Potem będzie zmiana taboru.
Zastanawiam się czy po prostu nie złapać wlewu kolejnymi śrubami tam gdzie jego obudowa nie ucierpiała i nie jest połamana.
Lub po prostu rozwiercić te pordzewiałe jeśli by się nie chciały odkręcić i kupić nie popękany wlew na szrocie/allegro?
Tylko wpisując "wlew paliwa-punto2" wyskakują dziwne i wizualnie różne.

Autor:  AndyPol [ 03 Sie 2018, 21:55 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Można odwiedzić szrot i obadać sobie te elementy na żywo. Najpierw proponuję zdemontować sobie kolo i zobaczyć od wewnętrznej strony, jak wygląda rura wlewu i pozostałe części. Przyda się to, do ustalenia sposobu naprawy. Zwłaszcza przed wierceniem w tym miejscu. Czasem pomocne jest małe lusterko, które pod odpowiednim kątem, pozwoli na wgląd w niewidoczne miejsca, tego nadkola.

Autor:  Norbas777 [ 03 Sie 2018, 22:19 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Ok. Skorzystam z porad. Brak czasu na wszystko ale dam znać o rezultatach :-)

Autor:  domin45670 [ 03 Sie 2018, 23:43 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Aż się dziwię, że to się urwało.
Widząc jednak ile rdzy jest u Ciebie, radzę dokonać inspekcji całego nadkola.
Nie wróżę nic dobrego - patrz tematy poświęcone korozji PII.
Skoro to miejsce wygląda w ten sposób, to obawiam się, że bardziej newralgiczne będzie w gorszym stanie.
Zabezpiecz wlew paliwa, zdejmij prawe tylne koło i najlepiej wężem ogrodowym wypłucz cały syf z nadkola.
Zrób zdjęcia wlewu paliwa od strony koła. Ponadto odkręć przewody biegnące od wlewu paliwa do baku (1 śruba) i sprawdź jak wygląda okolica mocowania - jeśli jeszcze cokolwiek zostało.

Autor:  Norbas777 [ 05 Sie 2018, 22:01 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Napewno sie tym zajme. Jednak patrzac nawet na fotke i ten wylamany plastik mam nieodparte wrazenie ze zostalo to uszkodzone mechanicznie. No nic , okaze sie w praniu. Dzięki.

[ Dodano: 05 Sie 2018, 21:59 ]

Wymacałem od wewnątrz...
Niestety potwierdziło się...jest dziura w "nadkolu".
Jak włożę rękę nad koło i przesunę troszkę ku przodowi auta to mam tam korozję. Ręką oberwałem kilka pokorodowanych kawałków i wchodzi mi ręka :-(
Mogę dotknąć od wewnątrz blachy błotnika ( choć ta o dziwo od wewnątrz czyściutka )
Z kolei jak macam w okolicach wlewu to też korozja i miękie ustępujące pod naciskiem palców elementy.
Czy to da się jakoś ogarnąć by podczas jazdy w deszczu woda nie nalewała się tam i nie szła w próg?
Koła jeszcze nie zdjąłem bo brakło czasu ale zastanawiam się jak to "poprawić" by dalej nie szło.
Mam znajomego który czasem zajmuje się blacharką , wstawia progi, spawa itp...ale telefon milczy bo pewnie jest w delegacji.
Czy da się to jakoś pospawać , wstawić jakieś wstawki z blachy itp?
Nie musi być zrobione jak fabryka, byle zabezpieczyć i by dalej nie szło.
Ktos może robił coś takiego i wie jak i zna przybliżony koszt ?
Zaczynam się zastanawiać nad opłacalnością....bo szwagier ma na sprzedaż jak dla mnie peugeota 206 2.0 HDI 2002 rok za 3tys.
Za punto dałem 1750zł i już z przerejestrowaniem ubezpieczeniem itp wyszło mnie 2300 a jeszcze wymiana płynów, poprawa hamulców no i ta blacharka....
Do autka zapałałem sympatią jak i małżonka do której należy....ale odkrywane coraz to nowe mankamenty mnie zasmucają...
Pozdrawiam.

Autor:  domin45670 [ 05 Sie 2018, 23:25 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Bez zdjęć wiele powiedzieć się nie da.
Przede wszystkim należy zdjąć prawy tylny plastikowy boczek i dokonać inspekcji. Również należy usunąć możliwie dużo błota.
Obszar prac zależy od faktycznego stanu na określonej powierzchni. Sądzę, że pewnie będzie Ci musiał blacharz dorobić uchwyt przewodów biegnących od wlewu paliwa do baku. Do tego należy załatać dziurę, oczyścić i zabezpieczyć co się da, naprawić mocowanie wlewu paliwa i obowiązkowo założyć tylne nadkola.

Autor:  Norbas777 [ 06 Sie 2018, 00:46 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Hmmm...tak sobie teraz myślę, że to co wymacałem przy wlewie to mogło być zaschnięte błocko.
No ale opisana dziura jest.
Niestety fotek teraz nie zrobię bo jestem już 1000km od domu i auta.
Niefart taki, że mój znajomy który dorabia w mechanice nie odbiera telefonu i nie wiem z jakimi kosztami "po znajomości" muszę się liczyć.
Poruszałem przewodami idącymi od wlewu do baku i luźno chodzi tylko ten pierwszy element od wlewu który to powinien być trzymany przez te 4 śruby przy wlewie.
Reszta zamontowana na wnętrzu błotnika przy kole trzyma się ok. Może nie sztywno ale ma tylko delikatny ruch.

Autor:  kolon [ 06 Sie 2018, 09:49 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Witam Państwa czy z tym wlewem można przez jakiś czas jeździć nie bojąc się o oberwanie albo urwania?
To jest moj jedyny transport do pracy i niewiem co mam robić.

Autor:  Norbas777 [ 06 Sie 2018, 11:58 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Jeszcze jedna myśl mi przyszła do głowy.
Czy można taką dziurę wielkości pięści potraktować matą szklaną i żywicą? Są takie zestawy do kupienia w motoryzacyjnych sklepach.
Oczyścić dokładnie, umyć, zabezpieczyć jakimś środkiem, na to mata szklana z żywicą....kolejne zabezpieczenie i na koniec założenie nadkoli?
Czy taka "naprawa" będzie wystarczająca na powiedzmy najbliższe 2-3 lata? Bo na pewno tańsza niż usługa u blacharza...
Co o tym sądzicie?
Chodzi mi o naprawienie/poprawienie możliwie we własnym zakresie by uniknąć płacenia za robociznę. Niestety finansowo zły czas na wydatki a chciałbym tego kropka doprowadzić troszkę do ładu i składu by się małżonce dobrze jeździło.
PS. Jakie nadkola polecacie kupić? Bo na alledrogo widzę że są i za 25zł o za 35zł.... są RezawPlastu a i są jakieś inne z ABSu....

Autor:  domin45670 [ 06 Sie 2018, 12:17 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

kolon napisał(a):
Witam Państwa czy z tym wlewem można przez jakiś czas jeździć nie bojąc się o oberwanie albo urwania?
To jest moj jedyny transport do pracy i niewiem co mam robić.


Sądzę, że jest to sprawa dość indywidualna i podobnie jak wyżej, bez zdjęć nadkola się nie obejdzie (oczywiście po wypłukaniu brudu).

Norbas777 napisał(a):
Jeszcze jedna myśl mi przyszła do głowy.
Czy można taką dziurę wielkości pięści potraktować matą szklaną i żywicą? Są takie zestawy do kupienia w motoryzacyjnych sklepach.
Oczyścić dokładnie, umyć, zabezpieczyć jakimś środkiem, na to mata szklana z żywicą....kolejne zabezpieczenie i na koniec założenie nadkoli?
Czy taka "naprawa" będzie wystarczająca na powiedzmy najbliższe 2-3 lata? Bo na pewno tańsza niż usługa u blacharza...
Co o tym sądzicie?
Chodzi mi o naprawienie/poprawienie możliwie we własnym zakresie by uniknąć płacenia za robociznę. Niestety finansowo zły czas na wydatki a chciałbym tego kropka doprowadzić troszkę do ładu i składu by się małżonce dobrze jeździło.
PS. Jakie nadkola polecacie kupić? Bo na alledrogo widzę że są i za 25zł o za 35zł.... są RezawPlastu a i są jakieś inne z ABSu....


Owszem, można potraktować dziurę matą szklaną, ale aby to miało sens, to należy blachę dobrze oczyścić ze rdzy, co się wiąże z powiększeniem dziury. Pojawia się też problem, jeśli zerwało się mocowanie trzymające przewody, a owa dziura pojawia się właśnie w miejscu mocowania.
Zdejmij prawy tylny boczek, wsadź w dziurę jakąś szmatę, aby zbyt dużo wody nie naleciało, wymyj nadkole wężem ogrodowym i wrzuć zdjęcia. Wtedy będzie można coś więcej powiedzieć.
Co do nadkoli się nie wypowiem. Swoje kupiłem w ASO ale i tak wymagały pewnego dopasowania.

Autor:  Norbas777 [ 06 Sie 2018, 12:30 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

OK. Zrobię tak jak piszesz.
Niestety dopiero pod koniec września :-(
Powiem szczerze, że mnie ta dziura tak poirytowała, że już chciałem wystawiać auto na sprzedaż bo pojawiła się okazja zakupu Peugeota 206 HDI od szwagra za 3k który to samochód znam , sporo nim jeździłęm i ma wszystko powymieniane.
Jednak wstrzymam się z decyzją do czasu aż znajomy mechanior to obejrzy bo jakoś tak i ja i żona obdażyliśmy kropka sympatią :-) i nadal mam nadzieję, że da się to jakoś budżetowo poreperować.

Autor:  rafisz [ 06 Sie 2018, 15:19 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

kupuj z rezawplastu, ja mam takie, u mnie wszystko siadło idealnie, nic nie kombinowałem z dopasowaniem, włożyłem w nadkole, przyczepiłem w dedykowanych miejscach i jest gitara

Autor:  AndyPol [ 06 Sie 2018, 19:24 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Jeśli chodzi o wybór plastikowych nadkoli, najlepiej jeśli będzie ono dedykowane do Punto 2, nie jakieś uniwersalne, gdzie nieraz trzeba się mocno nagimnastykować, by było dokładnie zamocowane. Takie dedykowane do Punto 2 ma odpowiednie przetłoczenia w okolicy tylnego zderzaka i powinno zdecydowanie lepiej pasować.
Dziury w Punto nie występują w pojedynkę. W wolnej chwili przeczytaj tematy poświęcone naprawie podłogi i progów w tym modelu. Warto by było, byś przejechał się na kanał i obejrzał auto dokładnie od spodu. Najlepiej w świetle dobrej lampy. Okolice progów, łączeń z podłogą, łączeń z nadkolami, po takiej niespodziance z wlewem paliwa, nawet świeżo malowane miejsca konserwacją, mogą wydać się podejrzane. Może tylko „pudrowano” poważniejsze uszkodzenia blacharki auta.
Peugeot 206 też dobiega już wieku, gdzie trzeba będzie bacznie zwracać uwagę na stan podłogi i progów, podłużnic. Niestety, ale ten model, jeśli nie widział konserwacji nawet lichej, dzisiaj wymaga bacznego przeglądnięcia na kanale przed zakupem, bo może być miną, jak Punto 2…

Autor:  Norbas777 [ 11 Sie 2018, 17:37 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Nadkola biorę pod uwagę tylko robione konkretnie do Punto 2 tylko jest kilku producentów na alledrogo i kilka różnic między nimi.
Podłogę i progi oglądał mi diagnosta podczas przeglądu bo go o to poprosiłem. Sam też chwilkę byłem w kanale.
Powiedział że to fiat więc normalne że będzie widać rdzę ale podłoga wygląda jeszcze ok a progi również są bez widocznych dziur, jednak prawy z przodu już ma słabe miejsca bo mi wpadł opuszek palca przy macaniu w jednym miejscu i ten pionowy wypust tam już się wyłamuje.
Myślę, że wycięcie chorej części i wstawienie blachy by załatwiło sprawę na razie...lub wymiana progu....
Od spodu auto nie wygląda jakby ktoś je ciągnął biteksem itp....
206 o której piszę to auto z niemiec które szwagier kupował przy mnie rok temu. Znam całą historię i sam nim przejechałem jako kierowca kilka tysięcy.
Powymieniał z nim sporo rzeczy po zakupie bo kupował dla swojej rodziny i jeździ nim dalej ale kupił też inne autko. Tyle że to kolejny wydatek 3 tysi a i przecież Punta w jeden dzień nie sprzedam żeby odzyskać pieniądze...
Zresztą jak pisałem jakoś i ja i małżonka polubiliśmy punciaka więc może uda mi się zrobić te blacharskie sprawy niewielkim kosztem to wtedy zostanie z nami Punto.

[ Dodano: 09 Sie 2018, 23:21 ]

Wieści z ostatniej chwili.... udało mi się dodzwonić do znajomego który robi też blacharkę. W sobote się okaże ile by wyszło połatanie kropka...

[ Dodano: 11 Sie 2018, 17:36 ]

Jestem po rozmowie ze znajomym mechaniorem.
Wersja pierwsza to zaproponował wymianę prawego progu , reperaturki tylnych błotników , powycinanie, wstawienie nowych, polakierowanie.
Koszt około tysiąca złotych a mogło by być więcej jakby wyszły komplikacje.
Z kolei ja zaproponowałem wycięcie pordzewiałych miejsc progu i wspawanie nowych kawałków blachy oraz w razie konieczności wzmocnień pod progiem gdyby też wymagały ingerencji.
Do tego załatanie dziury w nadkolu od wewnątrz poprzez wstawienie też blachy ( ale wtedy dochodzi zdejmowanie zbiornika ) lub załatanie włóknem szklanym by nie szło dalej i by zakryć dziurę oraz wstawienie nadkoli by osłonić to miejsce od brudu i wody.
Do tego umocowanie wlewu paliwa na miejscu.
Oraz usprawnienie tylnych hamulców które są słabiutkie i pewnie trzeba rozruszać samoregulację i całość.
Za to łatanie i usprawnianie powiedział mi koszt około 350zł.
Uczciwa to cena?
Tak jak pisałem chciałbym by te usprawnienia pomogły autku pojeździć ze trzy lata bez problemów na przeglądach itp.

Resztę jak wymiana płynów, przednich tarcz i klocków, opon, rdzy na rantach tylnych błotników już zrobię sobie sam w miarę możliwości czasowych i finansowych. Może nie polakieruję jak w lakierni ale nawet jeśli będzie się troszkę odznaczać to mi nie przeszkadza...

Autor:  AndyPol [ 12 Sie 2018, 19:43 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Jeśli chodzi o remont progu, to co teraz jest widoczne to jedno, po oczyszczeniu może się okazać, że powierzchnia do naprawy może być znacznie większa, nawet jeśli będą wymieniane tylko spody progów, to trzeba je do czegoś przymocować. Musi być tam zdrowa blacha, wewnętrzna część progu, w swojej dolnej części, również może już nie istnieć.
Jeszcze jedno, po naprawie tych elementów praktycznie koniecznością jest zabezpieczenie ( konserwacja) profili zamkniętych. Najlepiej przy użyciu dobrego preparatu i solidnej końcówki do profili, która pozwoli pokryć konserwacją, trudno dostępne miejsca.

Autor:  Norbas777 [ 12 Sie 2018, 20:27 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Znajomy zdaje sobie z tego sprawę.
Ma być wycięte to co zgnite, jeśli w środku coś będzie wymagało to ma wspawać jakieś wzmocnienia. Po wstawieniu nowej blachy smaruje to jakimś środkiem ( nie pamiętam jakim, jedna puszka kosztuje około 30zł ) co zabezpiecza przed rdzą ird. Na to wszystko ma iść potem jakieś czarne zabezpieczenie czarne by nie wdawała się znowu ruda.
Na razie muszą wystarczyć takie "wstawki" bo finansowo kiepsko.
Co do zabezpieczenia profili zamkniętych, jeśli wyjdzie to w miarę estetycznie i będzie dawało szansę że obejdzie się bez wymiany całego progu to nie omieszkam się tym zająć, tylko którędy i czym to wtłaczać?
Jeśli by się okazało że taka łatanina sda egzamin tylko na kilka miesięcy to na wiosne pokusze się o wymianę.
Mechanior krzyknął mi za wymianę progu prawego + tylna ćwiartka lewa i prawa wycięcie i wstawienie nowych ( są do kupienia? ) + polakierowanie tysiąc złotych z zastrzeżeniem że możemy się w tym tysiącu również nie zmieścić.
Za samo łatanie krzyknął 350zł. i tej cenie ma jeszcze mi wlew zamocować na miejscu i zerknąć dlaczego tylne hamulce na przeglądzie wyszło że są w nodze słabsze niż podczas gdy użyję ręcznego.
Dobre to ceny w ogóle?

Autor:  domin45670 [ 12 Sie 2018, 21:01 ]
Temat postu:  Re: Urwany wlew paliwa Punto 2

Osobiście bym się nie bawił w takie półśrodki.
Jeśli jest próg do wymiany to jest i już. Teraz wychodzą pewnie gdzie niegdzie dziury, ale to nie znaczy, że ruda nie postępuje w środku.
Drobne łatki i wspawanie jakichś wzmocnień... no powiedzmy, że widzę to tak => :roll:
Jeśli samochód ma pojeździć 3 lata i mają być zrobione tylko takie szczątkowe naprawy, to może się okazać, że za owe 3 lata ewidentnie będzie widać, że trzeba to zrobić jeszcze raz i dobrze. Cena sprzedaży samochodu znacznie spadnie.
I pamiętaj o jednym: podbity przegląd to jedno, a bezpieczeństwo to drugie. Można zrobić tylko tyle, aby przejść przegląd, albo można to zrobić dobrze.
Z resztą co jeśli:
Norbas777 napisał(a):
by się okazało że taka łatanina sda egzamin tylko na kilka miesięcy to na wiosne pokusze się o wymianę

Zapłacić teraz 350 zł, a na wiosnę 1000?
Zrobiłbym to raz a porządnie.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/