Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Pomocy ! Brak sił do męczącej usterki
http://fiatpunto.com.pl/topic59638.html
Strona 1 z 1

Autor:  skasia1 [ 11 Mar 2019, 11:36 ]
Temat postu:  Pomocy ! Brak sił do męczącej usterki

Witam,
posiadam punto II 1.2 16V. Od jakiegoś czasu walczę z usterką, która już mnie wykańcza. Samochód rano ciężko odpala, jak już odpali i go zgasza to za drugim razem już normalnie odpali, tak samo jest już przez cały dzień użytkowania. Problem występuje tylko rano. Zostały wymienione kable zapłonowe, akumulator, świece, czujnik temperatury, czujnik sensor map oraz ostatnio pompa paliwa, która zadaniem mechanika miała zakończyć moje męki. Niestety i to nie przyniosło rezultatu. Kolejny mechanik twierdzi, że termostat jest do wymiany i, że to on przekłamuje czujnik i dlatego rano słabo odpala. Nie wiem co o tym myśleć bo inny mechanik mówi, że to nie ma nic wspólnego. Czy ktoś miał taki przypadek? Wymieniłam już pół samochodu a usterka nadal występuje, powoli tracę nadzieję, że się uda.

Autor:  szamot666 [ 11 Mar 2019, 11:53 ]
Temat postu:  Re: Pomocy ! Brak sił do męczącej usterki

Cześć, ja miałem tak, że pierwsze odpalenie rano zawsze było takie jak to, a każde kolejne normalne:

https://www.youtube.com/watch?v=J8ksrkmRd9w

Po wymianie akumulatora problem nie minął, regeneracja rozrusznika nic nie dała. Zdecydowałem się na jego wymianę rozrusznika na ten z GP 1.2.

Potem było już tylko tak nawet przy mrozie i kilku dniach stania:

https://www.youtube.com/watch?v=Rn-xCcz-Jks

Autor:  rafisz [ 11 Mar 2019, 14:07 ]
Temat postu:  Re: Pomocy ! Brak sił do męczącej usterki

termostat nie ma nic wspólnego z Twoim problemem, termostat odpowiada jedynie za odpowiednią temperature pracującego silnika, a więc rano przy odpalaniu nie ma najmniejszego wpływu na to jak działa silnik, napisz czy przy tym pierwszym odpalaniu rozrusznik kręci normalnie czy z oporami, LPG w tym samochodzie nie masz?

Autor:  skasia1 [ 11 Mar 2019, 16:37 ]
Temat postu:  Re: Pomocy ! Brak sił do męczącej usterki

Rozrusznik kręci normalnie jak zawsze od czasu kiedy go mam czyli 3 lata. Nie mam LPG. Kolejny mechanik podpowiada silnik krokowy. Ale obroty chodza ładnie na jałowym biegu również więc nie mam pojęcia

Autor:  pmx007p1 [ 11 Mar 2019, 18:04 ]
Temat postu:  Re: Pomocy ! Brak sił do męczącej usterki

Zakładanie kolejnych tematów, do tego samego problemu, w niczym ci nie pomoże. Nie ładnie tak.
Trzeba było kontynuować tam: http://fiatpunto.com.pl/topic59601.html.

Prawdopodobne przyczyny:
1. "Trójca Święta": Akumulator + Alternator + Rozrusznik = awaria jednego wykańcza pozostałe. Najczęściej ludzie bezmyślnie lecą po nowy akumulator (który po krótkim czasie znowu zdycha lub powoduje problemy z elektryką, komputerem, czy wspomaganiem kierownicy, przy rozruchu najczęściej).
2. Instalacja elektryczna i Czujniki: położenia/obrotów wału korbowego (klasyka we wszystkich generacjach Punto) i/lub wałka rozrządu, ewentualnie MAP, temperatura. W dalszej kolejności jednak coś z paliwem (pompa, wtryski, ale też układ odprowadzania oparów paliwa i odpowietrzenie) lub spalinami (lambda), czy zapłonem. Na koniec sam sterownik (rzadkie ale się zdarzało - są takie przypadki na forum).
3. Wszystkie powyższe jeszcze mogą występować zależnie od temperatury i/lub wstrząsów (dlatego po pierwszym trudnym rozruchu auto "się naprawia" samo), coś nie styka, nie łączy.
Plus kolejna klasyka Punto: wrażliwość na wodę/wilgoć. Cierpią wiązki, wtyczki, skrzynki bezpiecznikowe, przekaźniki.
A może go "zalewa" paliwem. Czy auto świeżo po rannym odpaleniu dymi z wydechu i/lub czuć mocno benzyną?

Ale od tego niby są "zawodowcy", aby diagnozować. W Polsce takich chyba nie ma jak np. ten: https://www.youtube.com/user/ScannerDanner/videos - są tu takie przypadki, że auto nie odpala, odpala ciężko, albo długo, po zgaszeniu nie odpala ponownie, itp., itd.

A to, że coś tam niby "mechanik" już wymienił, to jest i tak do sprawdzenia ponownie (czy na pewno wymienił i czy czegoś po drodze nie uszkodził). "Zawodowiec", który nie ogrania Fiata, to cienki bolek. Zmienić go.

Autor:  jan131 [ 18 Mar 2019, 10:07 ]
Temat postu:  Re: Pomocy ! Brak sił do męczącej usterki

Też mam ten problem,przekopane wszystko brak poprawy.Ciekawe spostrzeżenie, występuje to gdy w baku jest mniej niż 10 litrów paliwa tak na oko.Przy większej ilości paliwa pali jak ta lala.

Autor:  pmx007p1 [ 21 Mar 2019, 17:17 ]
Temat postu:  Re: Pomocy ! Brak sił do męczącej usterki

No to podpowiedzi w tę stronę były (układ paliwowy, CAŁY - czyli kwestia par paliwa, odpowietrzenia też).

Miałem kiedyś auto innej marki, gdzie w miarę ubywania paliwa silnik tracił moc - trzeba było się zatrzymać i odkręcić lekko korek wlewu paliwa, aby nabrał powietrza (głośne "syczenie"). Banał, niesprawny zaworek (chyba właśnie w korku) i robiło się podciśnienie w baku aż pompa nie miała sił pompować.

Może tu będzie "coś" na podobnej zasadzie. Inne przyczyny nadal potencjalnie obowiązują, bo autorka nie daje nic od siebie, nie mamy informacji zwrotnej - czyli forum jest (nad)używane w jedną stronę (ludzie chcą tylko "brać, nie dawać").

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/