Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Korozja w punto II
http://fiatpunto.com.pl/topic9459-125.html
Strona 6 z 8

Autor:  _marcin00_ [ 17 Lip 2012, 16:00 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Od dawna wiem, że jak rdza się pojawi to już nie da się jej usunąć, bo zawsze będzie rdzewieć element naprawiany. Blacha po wymianie jest gorsza gatunkowo, spawy zaraz rdzewieją, ale takie sposoby jakie ja stosuję spowalniają postęp rdzy i przedłużają trochę życie auta, inna sprawa że jeszcze dziury na wylot tam nie ma więc jeszcze "chwilę" auto pojeździ. Nie zamierzam pozbywać się punciaka bo i tak już za dużo na nim straciłem i ma u mnie prawdopodobnie dożywocie. Póki co będę dalej podziwiał coraz to nowe wykwity rudej i w miarę możliwości z nią walczył. Ostatnio profilaktycznie, jak co roku progi zostały zalane fluidolem. Znowu smród w aucie, że ciężko wytrzymać, ale jeżeli to ma w jakiś sposób przedłużyć życie auta to myślę że warto wydać raz na rok 40zł na dwie puszki tego specyfiku.

Autor:  Courage [ 17 Lip 2012, 22:54 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

_marcin00_ napisał(a):
Tyle ile mogłem dojść, oskrobałem luźną rdzę wkrętakiem, przemyłem benzyną ekstrakcyjną, na to Brunox Epoxy i baran w spraju.


Marcin, z końcówką progu z lewej strony u mnie jest porażka... z prawej, wygląda to tak jak u Ciebie - niebo lepiej.
Wlew - to samo.

No i dodatkowo, 2 miejsca na podnośnik - te z tyłu co są - wleciały mi do środka :roll:

Kolejne Punto, z wpie#doloną podłogą... Jak to dziś zobaczyłem - to mnie krew zalała...

[ Dodano: 17 Lip 2012 22:54 ]

Btw. jak się nazywa te pomarańczowe/żółte cholerstwo, co tym konserwują łączenia?
Gdzie to kupić i po ile?

Autor:  domin45670 [ 17 Lip 2012, 23:02 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Courage napisał(a):
Kolejne Punto, z wpie#doloną podłogą... Jak to dziś zobaczyłem - to mnie krew zalała...

Dlaczego przy kupnie tam nie zajrzałeś? :>

Courage napisał(a):
Btw. jak się nazywa te pomarańczowe/żółte cholerstwo, co tym konserwują łączenia?
Gdzie to kupić i po ile?

Chodzi Ci o tą uszczelniającą masę?

Załącznik:


Autor:  Courage [ 17 Lip 2012, 23:19 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Oo właśnie... to pomarańczowe, co można lakierować :P

Dziękuje :E

[ Dodano: 17 Lip 2012 23:19 ]

domin45670 napisał(a):
Dlaczego przy kupnie tam nie zajrzałeś? :>


Dziubaliśmy z Michałem wszędzie... No cóż... Teraz mam inną pracę niż rok temu, jak robiłem Czerwonego, dostęp do narzędzi lepszy...

Myślę, że będzie to zrobione prawie profesjonalnie... Ino nie chce mi się foteli wykręcać :P

Autor:  _marcin00_ [ 18 Lip 2012, 06:42 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

domin45670 napisał(a):
Chodzi Ci o tą uszczelniającą masę?

Też tego używam, niestety trzyma się dużo słabiej od fabrycznego uszczelnienia i po jakimś czasie robi się twarda jak kamień, więc zaczyna pękać jeżeli jest nałożona na miejsca które "pracują"

Autor:  Courage [ 19 Lip 2012, 14:42 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Lufcik...
Image

Drugi Lufcik...
Image

Autor:  _marcin00_ [ 19 Lip 2012, 15:18 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

U mnie po prawej stronie też był otwór w tym miejscu, podobno każdy punciak tu gnije, więc trzeba pospawać i dobrze zabezpieczyć i masz spokój na kilka lat. http://fiatpunto.com.pl/post474459.html#p474459

Autor:  sialalala [ 23 Sie 2012, 17:11 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

znam to skądś

Autor:  Angry_Us3r [ 23 Sie 2012, 17:26 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Czym to spawałeś? Szału nie ma...

Autor:  sialalala [ 23 Sie 2012, 17:35 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

nie wiem, spawał mi to mechanik złota rączka gdyż nikt inny na to nie chciał nawet patrzeć

Autor:  domin45670 [ 23 Sie 2012, 18:37 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Te spawy mi bardziej zgrzewy przypominają :P Co to jest za wynalazek?
Kto wpadł na ten genialny pomysł przechylenia całego auta i podparcia go deską? Odwagą bym tego jednak nie nazwał. Do kołyski temu - delikatnie mówiąc - daleko :/

Autor:  Courage [ 24 Sie 2012, 00:06 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

sialalala napisał(a):
nie wiem, spawał mi to mechanik złota rączka gdyż nikt inny na to nie chciał nawet patrzeć


Ja to rozwiązałem inaczej - foto są w 1 poście, trochę niżej :>

[ Dodano: 24 Sie 2012 00:06 ]

Gupi ja... Linka nie podałem :E

post601269.html#p601269

Autor:  sialalala [ 24 Sie 2012, 08:12 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

domin45670 napisał(a):
Te spawy mi bardziej zgrzewy przypominają :P Co to jest za wynalazek?
Kto wpadł na ten genialny pomysł przechylenia całego auta i podparcia go deską? Odwagą bym tego jednak nie nazwał. Do kołyski temu - delikatnie mówiąc - daleko :/


deską, czy aby napewno ?

odwagą? zresztą co za różnica tak samo podparte z drugiej strony na opnach jak przy kołysce

dla mnie jest ok bo epoka flinstonów odeszła w niepamięć wszystko pewnie można zrobić lepiej, żałuję, że wcześniej nie zarejestrowałem się na tym forum zapytałbym o pomoc napewno bym się dowiedział jak to zrobić i gdzie, żeby było tanio i dobrze !

a teraz wykasuję zdjęcia, żeby nie drażniły

Autor:  domin45670 [ 24 Sie 2012, 11:02 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

sialalala napisał(a):
a teraz wykasuję zdjęcia, żeby nie drażniły

Co za maruda. Odrobina krytyki (z resztą słusznej), a ten już się zachowuje jak baba.

Autor:  Angry_Us3r [ 24 Sie 2012, 11:14 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Słusznej, bo przy takiej wydumce blachy na zakładkę mogą się podnieść i już nie muszę mówić, co się dzieje dalej przy bocznym uderzeniu.
Spawy muszą być albo ciągłe, albo punktowe RAZ PRZY RAZIE. A nie co centymetr.

Autor:  _marcin00_ [ 24 Sie 2012, 11:28 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Tak patrzę na te wszystkie fotki i strach się bać co będzie po zimie. Samochody 10-12letnie już są tak przegnite (zresztą mój nie jest wyjątkiem), owszem staram się robić co się da, ale jak zwykle we Fiacie było tak jest nadal, układ napędowy wytrzyma dłużej niż nadwozie które ulega szybkiej biodegradacji. Już wcześniej pisałem że w sumie to nie opłacało by się robić samochodów lepiej, ale dziury w podłodze i to jeszcze w niektórych przypadkach tak rozległe nie są dobrym znakiem.

Autor:  Angry_Us3r [ 24 Sie 2012, 11:44 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

_marcin00_, Bez przesady, jakby mój PI byłby pilnowany od nowości co rok, to założę się, że by lepiej wyglądał, w sumie to każde auto tutaj wymienione byłoby w super stanie.

Błędy FIATA:

BRAK jakiegokolwiek zabezpieczenia profili zamkniętych - tylko zapodkładowana blacha, wosku nie uświadczyłem choćby na ułamku karoserii,
żywcem wycinane odwodnienia w blasze podłogi
wygłuszenie chłonące wodę jak gąbka
marnej jakości bitum na pierwszym montażu

I tak jestem pełen podziwu, że Punta DO IIFL włącznie jeszcze się nie łamią w pół przez to. Bo zabezpieczenie antykorozyjne stoi na poziomie FSO (nie licząc powielanej blachy nadwozia, bo podłoga jest surowa).

[ Dodano: 24 Sie 2012 11:44 ]

Tak patrząc na zdjęcia podłóg PII stwierdzam, że szybciej się poddają niż PI, skoro 95 rocznik wygląda podobnie do ~2000, 5 lat to jest przepaść, dla korozji dość czasu, aby auto całe od spodu zeżarło.

Autor:  _marcin00_ [ 24 Sie 2012, 12:27 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Możliwe że auta te są projektowane wyłącznie z myślą o Italii, a u nas to co jest zrobione fabrycznie nie wytrzymuje takiej ilości soli jaka co roku w zimę ląduje na ulicy, do tego dochodzi beztroska użytkowników "bo przecież z zewnątrz wygląda dobrze...". A prawda jest taka, że jak ruda wybija spod lakieru to już jest ostatnie stadium zżerania auta, pomijając miejsca gdzie były odpryski, lub wady w powłoce lakierniczej.

Autor:  Angry_Us3r [ 24 Sie 2012, 12:36 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

W Polsce trzeba opanować umiejętność spawania migomatem i tyle. :mrgreen: Jak podłużnice całe to można remontować sobie w nieskończoność.

Autor:  _marcin00_ [ 24 Sie 2012, 12:40 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Najpierw migomat trzeba mieć :lol: Tak samo miejsce gdzie można by było z niego bezproblemowo korzystać. I tutaj mam podwójnego zonka, ani migomatu a ni miejsca, bo pod blokiem w spawacza się nie pobawię :P

Autor:  tobi3776 [ 16 Wrz 2012, 13:01 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

W mojej FL-ce wyłazi rdza w górnej części maski. Co z tym zrobić?
http://imageshack.us/photo/my-images/831/obraz001sz.jpg/

Autor:  domin45670 [ 16 Wrz 2012, 15:09 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Auć. Chyba wiem co to.
Niedawno jak poświeciłem pod maskę przez otwory technologiczne to zauważyłem jakby odpryski ze spawania lub zgrzewania. Podejrzewam, że to właśnie to przyczyniło się do powstania tej korozji u Ciebie.
Zdejmij czym prędzej wygłuszenie maski, usuń rdzę od środka (o ile będzie jakikolwiek dostęp do tego miejsca), daj polrust, a następnego dnia pomaluj to już czymkolwiek.
Od góry zaś czeka Cię szlifowanie bąbli i to samo.
W najgorszym razie wymiana maski.

Autor:  EGONZGIERZ [ 10 Lut 2013, 22:21 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

moje jest z 2003r sprowadzone z włoch teraz mija 2 zima w pl i byłem wczoraj na podnośniku obejrzeć jak wygląda po zimie i nie ma żadnego grama rdzy, fakt że robię przegląd zawsze przed zimą i maluję zazwyczaj hameraidem tam gdzie fabryczne zabezpieczenie odchodzi, po tej zimie też w paru miejscach jest pozdzierane ale nigdzie nie ma gołej blachy czy rdzy, w naszym klimacie trzeba najlepiej co rok robić przegląd podwozia niestety wiele osób o tym zapomina a potem jest już zaawansowana korozja i tylko blacharz pomoże, dodam jeszcze że jak kupowałem 2 lata temu swojego to wiele krajowych było w tragicznym stanie u nas jednak Fiat traktowany jest jak auto gorsze i zwykły kowalski zapomina dbać o nie a potem narzeka że rdzewieje psuje się itp. i opowiada że Fiat tak ma :mrgreen:

Autor:  Courage [ 11 Lut 2013, 00:25 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Powiem Ci, że nawet jak dbasz, to czasem znajdzie się takie miejsce, którego byś nie zauważył, albo byś musiał rozkopać pół auta zeby tam dotrzeć i akurat tam się ruda pojawi :D

Autor:  _marcin00_ [ 11 Lut 2013, 08:35 ]
Temat postu:  Re: Korozja w punto II

Np. wspornik do którego przykręca się klapkę wlewu paliwa, który jest głęboko wewnątrz prawego błotnika.

Strona 6 z 8 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/