Witam.
Tak jak w temacie-mam zamiar wymienić wał kolumny kierowniczej z powodu luzów na krzyżakach/przegubach.
Z tego co udało m się ustalić moment dokręcenia śrub powinien być następujący:
śruba dolna (koło pedałów nr 1) 50-60 Nm
śruba górna (nr 2) 18-22Nm



Chociaż z tematów,które tutaj czytałem wynikało,że dolna śruba powinna być dokręcona z siła 30Nm-temat o akcji nawrotowej fiata.
W zasadzie wymiana wydaje się być prosta,lecz martwi mnie ostrzeżenie z eLearn:
"- Unikać bezwzględnie odłączenia wałka górnego podczas wymontowywania kolumny kierownicy z odpowiedniego gniazda"
Czy wymieniając wał kolumny kierowniczej muszę potem coś ustawiać?
Czy ma ktoś już tę operację za sobą?
Na co zwrócić uwagę?
Do dziś myślałem,że ta wymiana jest typu-wyciągnij stare/włóż nowe
Pozdrawiam

No cóż, czasem potrzebna jest praktyka, a czasem w opracowaniach są błędy. Śruby są takie same więc przykręcenie jednej z nich momentem 2x większym nie ma sensu.

Śruby dokręć standardowym kluczem z normalną siłą. Po dniu jeżdżenia sprawdź je jeszcze raz i to wszystko. Kluczem dynamometrycznym będziesz miał dość ciężko podejść.

Co do ustawienia wałka to powinno być możliwe zamocowanie go tylko w jednym położeniu - na wieloklinie powinna być przerwa w ząbkach. Na wszelki wypadek ustaw kierownicę idealnie do jazdy na wprost, wymontuj wałek zamontuj nowy tak samo jak był zamontowany stary, sprawdź położenie kierownicy. Jeśli się pomyliłeś to będzie widać i wtedy poprawisz. Chodzi tylko o to, żeby kierownica nie była skręcona względem przekładni kierowniczej.

Ile kosztował wałek?

Autor postu otrzymał pochwałę

Czyli nic się nie stanie ani nic nie będę musiał ustawiać po wymianie wałka?
Dokręcę momentem 34Nm-tak powinno być w punciaku 2 i będę kontrolował.
Nie chcę robić tego na czuja bo nie mam wyczucia
Za wałek dałem grosze-55zł z przesyłką,dokładnie taki jak na zdjęciu i oczywiście nowy.

Nie może się nic stać ale ostrożność trzeba zachować. No i jeszcze zablokuj kierownicę blokadą żeby się nie przekręciła sama jak zdemontujesz wałek. No i nie może być żadnych naprężeń skrętnych bo możesz nie wyczepić wałka z wielokilina. Zablokowałbym kierownicę i podniósłbym przednie koła do góry i opuścił aby wyeliminować naprężenia w oponach. Można też na równym zablokować kierownicę i nieco przepchnąć auto (ok. 1m.)

Miałem zamiar zablokować oraz odznaczyć markerem położenie wału względem wieloklina-tak by mieć punkt odniesienia.
Z wieloklina powinno zejść bez problemu,ale cenna rada z tym przepchaniem auta.
Teraz trzeba tylko znaleźć czas i się za to zabrać

[ Dodano: 06 Paź 2016, 23:21 ]

Robota wykonana
W sumie nic nie znaczyłem ani nie blokowałem-śruby na górze i dole mają swoje miejsce,więc źle tego złożyć się nie da.