Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Hamulce, "ESP ABS nie do użycia"
http://fiatpunto.com.pl/topic12130.html
Strona 1 z 5

Autor:  tomasek [ 26 Lis 2008, 03:18 ]
Temat postu:  Hamulce, "ESP ABS nie do użycia"

Opiszę moją przygodę z układem hamulcowym GP.

W maju tego roku, przy przebiegu ok. 22k km wyskoczył mi podczas jazdy błąd na komputerze kolejno:
ABS NIE DO UŻYCIA, (nie działał)
EPS NIE DO UŻYCIA, (electric powe steering - wspomaganie działało...)
EBD NIE DO UŻYCIA (nie testowałem)
HILL HOLDER NIE DO UŻYCIA (nie działał)
Sprawdz instrukcje".
Zrobiło się kolorowo na komputerze ale auto jechało i hamowało dalej. W instrukcji oczywiście ani słowa. Po dojechaniu do ASO wyłączyłem silnik i uruchomiłem go ponownie - błędu nie było. Podłączyli do komputera, wszystko OK, żadnych błędów. Nic, pojechałem dalej. W nadzieji, że w sytuacji naprawdę awaryjnej nie wyłączą się te systemy....


19.10.08 miała miejsce taka sama sytuacja. Tym razem ruszanie na śliskim, komplet kontrolek i ciekawe napisy. No to wio do ASO, miałem akurat trochę czasu. Tak jak mi kazali poprzednio, bez wyłączania silnika wjechałem odrazu na halę, podpieli kropę do kompa i znależli błąd - coś w stylu "Błąd XXXX (Przełącznik hamulca obecny)" (coś w tym stylu). Elektryk skasował błąd, wyłączył silnik, włączył i nie ma błędu. Minuta minęła - wyskoczył błąd. Znowu ta sama procedura. I tak kilka razy. Ok, błąd w końcu zniknął, ale pojawił się nowy - czerwona kontrolka od hamulca ręcznego. "Pewnie czujnik", usłyszałem. Kierownik serwisu wpadł na pomysł aby sprawdzić stan płynu hamulcowego - dolali ok. 150ml...
Byłem bardzo zdziwiony, tak samo jak oni - dlaczego aż tyle brakowało.


Niedawno przy zmianie opon na zimowe zauważyłem, iż na tarczach hamulcowych mam wyżłobienie na całej powierzchni nieco ponad 2mm.
Chyba to spowodowało zmniejszenie się poziomu płynu hamulcowego.

Pytania do Was:
1. Ile powinny wytrzymać tarcze w GP?
2. Czy ktoś wymieniał? Jakie koszta? Niedługo przegląd na 60K
3. Czy to normalne, że aż tyle płynu się dolewa do układu hamulcowego przy przebiegu ok. 60 000?
4. Czy ktoś jeszcze miał takie "fajne" błędy?

Autor:  Czarny [ 26 Lis 2008, 08:26 ]
Temat postu: 

A mnie sie juz drugi raz w ciagu pol roku (poprzedni wymieniony w ASO) zepsul czujnik nacisniecia pedalu hamulca, co powoduje permanentne palenie sie swiatel stopu i kolorowy cyferblat. Co o tym sadzicie, mial juz ktos jakies problemy z tym?

Autor:  Tomo [ 26 Lis 2008, 09:37 ]
Temat postu: 

tomasek mi raz przytrafiło się dokładnie to samo co opisujesz. Ale poziom płynu zawsze miałem w normie. Było to jeden jedyny raz latem zeszłego roku i po zgaszeniu silnika już nigdy się nie powtórzyło. ASO stwierdzilo, że to chwilowy skok napięcia. Przeczytaj wątek o słabym akumulatorze.

Autor:  tomasek [ 26 Lis 2008, 12:55 ]
Temat postu: 

Czytałem wątek o słabym akku.

Tu filmik z tego błędu:
http://pl.youtube.com/watch?v=uwaTvzK6sbM

A tu jeszcze jeden - jak to sobie przebieg zaczął migać. Żadnego błędu komputer oczywiście w ASO nie odczytał...

http://pl.youtube.com/watch?v=wySOya48uw4

Autor:  bbanditoss [ 26 Lis 2008, 16:04 ]
Temat postu: 

ja tak miałem jak szybko chciałem zawrócić i pomagałem sobie ręcznym (na mokrym asfalcie), po ponownym uruchomieniu silnka wszytsko wróciło do normy:) a co do poziomu płynu to ok :)

Autor:  sadoo [ 13 Gru 2008, 20:38 ]
Temat postu: 

U mnie własnie to dzis padło.
jeździłem dziś bardzo spokojnie dojeżdżałem do domu na luzie i przed wjazdem na podwórko po lekkim naciśnięciu wyskoczył komunikat ABS nie do użycia potem wyłączyłem i włączyłem silnik i nic nie znika, wyczytałem w instrukcji ze padł ABS i nie zmienia to własności układu hamulcowego można jeździć dalej.
a jutro mam traske lekką do zrobienia dobrze ze od początku swojej kariery jeździłem bez ABS...
ale i tak mam lekkie wątpliwości czy wszystko jest ok z ukladem...

[ Dodano: 13 Gru 2008 19:38 ]
jest jeszcze lepiej teraz to juz nawet wskazówka prędkościomierza skacze w zakresie 0-40km/h ;D przy czym samochód stoi bez ruchu hehe :D

Autor:  Bahama70 [ 13 Gru 2008, 23:04 ]
Temat postu: 

Odłącz klemę od akumulatora na jakies 15 minut , jak nic nie da wyciągaj go i podładuj w domciu

Autor:  Czarny [ 14 Gru 2008, 12:26 ]
Temat postu: 

Mnie natomiast juz drugi raz w ciagu pol roku padl wlacznik swiatel stopu (oryginalny) powodujac te same bledy i permanentne palenie sie swiatel stopu.

Autor:  Tomek040982 [ 14 Gru 2008, 13:32 ]
Temat postu: 

tomasek napisał(a):
Pytania do Was:
1. Ile powinny wytrzymać tarcze w GP?
2. Czy ktoś wymieniał? Jakie koszta? Niedługo przegląd na 60K
3. Czy to normalne, że aż tyle płynu się dolewa do układu hamulcowego przy przebiegu ok. 60 000?
4. Czy ktoś jeszcze miał takie "fajne" błędy?

To ile tarcze powinny wytrzymac to kwestia Tego kto jak jezdzi. Niepamietam kto ale czytalem na tym forum ze bez wymiany klockow i tarcz przejechal 90 kkm przy tym przebiegu wymienial tylko klacki bez tarcz wiec wychodzi na to ze starczaja na dosc dlugo.

Autor:  sadoo [ 17 Gru 2008, 00:01 ]
Temat postu: 

Bahama70 napisał(a):
Odłącz klemę od akumulatora na jakies 15 minut , jak nic nie da wyciągaj go i podładuj w domciu


mówisz, ok zobacze, dzis specjalnie sprawdzałem i ABS nie działa, koła sie blokują.
jutro i tak po drodze podjadę do ASO.

[ Dodano: 16 Gru 2008 23:01 ]
Autko juz 2 dzien na serwisie stoi... :?
jutro może będzie do odbioru jak przejdzie testy pomyślnie bo juz mam dosc latania tym sejem :D chociaż lepszy ryc niz nic

Autor:  Yoka [ 17 Gru 2008, 09:27 ]
Temat postu: 

...ej co Wam sie tak GP psują ??? :shock: :?

Autor:  sadoo [ 17 Gru 2008, 16:28 ]
Temat postu: 

Już naprawili, mówili ze tez spowodowane to było spadkami napięcia, tam cos jeszcze porobili przy tym ABSie poprawili te elementy który mogły by wpływać na jakieś problemy w przyszłości z tym związane, przy okazji zrobili przegląd całego samochodu przy 30 tys km i samochód jest w BDB kondycji,
wszystkie eksploatacyjne elementy w B.Dobrym stanie tzn amorki, tarcze klocki, elementy zawieszenia... wszystko OK :)

Autor:  Wicher [ 17 Gru 2008, 20:44 ]
Temat postu: 

sadoo-gratulacje i zamieść w końcu foty zdjęcia.

[ Dodano: 17 Gru 2008 19:44 ]
autka swego

Autor:  sadoo [ 18 Gru 2008, 01:00 ]
Temat postu: 

a jakoś nie mogę sie przełamać... :E :E

Autor:  tomasek [ 06 Lut 2009, 21:46 ]
Temat postu: 

Zawiodłem się dzisiaj na swoim Kropoku.

Sytuacja:
Prędkość ok. 30-40km/h, przed przejściem dla pieszych. W niewielkiej odległości przede mną wbiega pieszy (wybiega z parku i przelatuje przed samochodem) - hamowanie awaryjne ("w podłogę").
ABS działa ("terkotanie" kół na mokrej nawierzchni), a pod sam koniec hamowania ABS NIE DO UŻYCIA itd... Koła się blokują!!! Na zablokowanych kołach przejechałem kilka metrów, zatrzymując się tak 1m na pasach... Na szczęście nikogo nie potrąciłem!
Zjechałem z ronda, zatrzymałem się z boku i nakręciłem po raz kolejny te same błędy układu hamulcowego.

W poniedziałek auto i tak idzie do serwisu (wymiana lamp), tym razem nie dam się zbyć wykasowaniem błędu z komputera dotyczącym hamulców!



Filmy:
http://www.youtube.com/watch?v=Zc2YNChuGpo
http://www.youtube.com/watch?v=buqhYvjyUpQ

Autor:  sadoo [ 06 Lut 2009, 21:58 ]
Temat postu: 

hmmm to ja tez miałem awaryjne hamowanie ostatnio i ABS nie zawiódł po naprawie, ale troszkę mnie postraszyłeś...

Autor:  tomasek [ 06 Lut 2009, 22:40 ]
Temat postu: 

Wiesz, tu się szczęśliwie nic nie stało. Ale gdyby systemy wysiadły podczas awaryjnego hamowania na mokrej nawierzchni w zakręcie, przy większej prędkości... ?

Dotąd byłem pewien, że mogę wcisnąć hamulec do końca i zmienić kierunek ruchu, a teraz tej pewności już nie mam.

Autor:  Michal_0603 [ 07 Lut 2009, 23:03 ]
Temat postu: 

tomasek napisał(a):
Zawiodłem się dzisiaj na swoim Kropoku.

Sytuacja:
Prędkość ok. 30-40km/h, przed przejściem dla pieszych. W niewielkiej odległości przede mną wbiega pieszy (wybiega z parku i przelatuje przed samochodem) - hamowanie awaryjne ("w podłogę").
ABS działa ("terkotanie" kół na mokrej nawierzchni), a pod sam koniec hamowania ABS NIE DO UŻYCIA itd... Koła się blokują!!! Na zablokowanych kołach przejechałem kilka metrów, zatrzymując się tak 1m na pasach... Na szczęście nikogo nie potrąciłem!
Zjechałem z ronda, zatrzymałem się z boku i nakręciłem po raz kolejny te same błędy układu hamulcowego.

W poniedziałek auto i tak idzie do serwisu (wymiana lamp), tym razem nie dam się zbyć wykasowaniem błędu z komputera dotyczącym hamulców!



Filmy:
http://www.youtube.com/watch?v=Zc2YNChuGpo
http://www.youtube.com/watch?v=buqhYvjyUpQ


Na twoim miejscu bym zostawił u nich samochód (jeśli masz na gwarancji ) bo to się robi już niebezpieczne !! no bez jaj , że ABS się wyłącza w takich sytuacjach

Autor:  paulo35 [ 09 Lut 2009, 11:32 ]
Temat postu: 

Michał nie daj się zbyć bo masz padnięty czujnik od abs który jest przy kole ja mam to samo

Autor:  tomasek [ 09 Lut 2009, 15:48 ]
Temat postu: 

Jest diagnoza:

urwany kabel od czujnika ABS!

Czemu ten inteligentny komputer nie potrafi zaświecić kontrolki ABS i wysłać mnie do serwisu natychmiast po awarii ????

A może mam uszkodzone coś jeszcze skoro komputerowi to nie przeszkadzało że nie ma odczytu z jednego koła i serwis nie potrafi tego stwierdzić?

Autor:  Yoka [ 10 Lut 2009, 00:45 ]
Temat postu: 

tomasek komputery nie posiadają inteligencji....szczególnie te w Grande Punto :)

ale swoją drogą ....toż to przecież Ci sygnalizował, że coś jest nie tak ???

Autor:  tomasek [ 11 Lut 2009, 19:10 ]
Temat postu: 

On mi zasygnalizował, że systemy się wyłączyły. Na pewno nie w momencie przerwania kabla, bo jechałem po równej drodze i zacząłem ostro hamować...


Wcześniejsze wskazania "nie do użycia" nie ujawniały tej wady (bo jej jeszcze nie było).

Autor:  sadoo [ 25 Lut 2009, 13:04 ]
Temat postu: 

no i powtórka z rozrywki Wy....bało ABS Ku...a M..ć....
Jak to niemcy mówia :P

Fehler In Alle Teilen :E

jak mnie te pierdoły nie denerwują w tym samochodzie to rzeczy które wpływają na bezpieczeństwo doprowadzają mnie do białej gorączki.

Autor:  mario-sz [ 25 Lut 2009, 14:07 ]
Temat postu: 

sadoo napisał(a):
no i powtórka z rozrywki Wy....bało ABS Ku...a M..ć....
Jak to niemcy mówia :P

Fehler In Alle Teilen :E

jak mnie te pierdoły nie denerwują w tym samochodzie to rzeczy które wpływają na bezpieczeństwo doprowadzają mnie do białej gorączki.


Dokładnie tak jak mówisz. Potem człowiek nie wie czy systemy zadziałają i w razie "W" uratują życie. Potem coś pokombinują w kompie skasują błąd i nie wiadomo JAK to będzie działać :cry:

Autor:  sadoo [ 26 Lut 2009, 15:00 ]
Temat postu: 

Jutro autko do ASO jedzie...
Ciekawe co będą radzić w tej sprawie.

[ Dodano: 26 Lut 2009 14:00 ]
no i oczywiście dzis musiało nie byc problemu :D. ale i tak w poniedziałek wszystko dokładnie przejrzą :)

Strona 1 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/