Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Hamulce, "ESP ABS nie do użycia"
http://fiatpunto.com.pl/topic12130-25.html
Strona 2 z 5

Autor:  mario-sz [ 26 Lut 2009, 15:04 ]
Temat postu: 

Złosliwość rzeczy martwych. Ja też jak jechałem do ASO Żory przez 45km to sobie myślałem czy w trakcie jazdy będzie mniej stukać. Na całe szczęście nie :) Serwisant przejechał 5 metrów po dizurach i już wszystko wiedział :D

Ale fakt faktem ABS i ESP do nie odbojniki........ :?

Autor:  mufc7 [ 13 Mar 2009, 21:43 ]
Temat postu: 

ehh... dzisiaj też miałem ten komunikat...

esp, asr, hill holder nie do użycia...

powód... nie równa walka prawego tylnego koła z mega krawężnikiem na statoil... uszkodzona a raczej obtarta opona i felga

sam komunikat na szczęście nie pojawił się po ponownym uruchomieniu silnika...

Autor:  zuraw201 [ 26 Sty 2010, 20:20 ]
Temat postu: 

Na początku napisze ze moja kropka to chyba tu rekodzistka bo ma już za sobą 167000km po polskich drogach i jedzie dalej
Ale teraz wyskoczył problem po odpaleniu auta i wciśnięciu hamulca wyskakuje na komputerze
Hill holder nie do dyspozycji...
ASR nie do dyspozycji...
ABS nie do dyspozycji...
EPS nie do dyspozycji...
Wspomne że akumulator juz wyminiony na większy, wymieniony został też przełącznik świateł STOP (taki błąd wykazał komputer w ASO)
Ale dalej wielka lipa. Kto POMOŻE?????

Autor:  MARINESKU [ 28 Sty 2010, 22:37 ]
Temat postu: 

Panowie proszę o poradę, nie znam się na tym ABS-sie mam to ustrojstwo pierwszy raz w życiu, mój samochód to (GrandeP.. 1,3 MultiJet 75 Estiva B&M) a więc czy to jest normalny objaw jak hamuję na maxa a samochód toczy się na luzie! bez wrzuconego biegu na śliskiej nawierzchni to silnik sam podnosi obroty, proszę o odpowiedz czy to jest ok , nigdy nie jeździłem samochodem z ABS-em, przyznam się że trudno mi się hamuje jak ten pedał :D wierci mi po zelówce odruch mam zdejmowania nogi z hebla.

Autor:  Yacek [ 28 Sty 2010, 22:53 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Panowie proszę o poradę, nie znam się na tym ABS-sie mam to ustrojstwo pierwszy raz w życiu, mój samochód to (GrandeP.. 1,3 MultiJet 75 Estiva B&M) a więc czy to jest normalny objaw jak hamuję na maxa a samochód toczy się na luzie! bez wrzuconego biegu na śliskiej nawierzchni to silnik sam podnosi obroty, proszę o odpowiedz czy to jest ok , nigdy nie jeździłem samochodem z ABS-em, przyznam się że trudno mi się hamuje jak ten pedał wierci mi po zelówce odruch mam zdejmowania nogi z hebla.

witam,
wszysko jest ok! tak działa ABS :D

Autor:  MARINESKU [ 29 Sty 2010, 00:17 ]
Temat postu: 

Yacek wielkie dzięki :D

Autor:  AF [ 29 Sty 2010, 08:47 ]
Temat postu: 

zuraw201 napisał(a):
Na początku napisze ze moja kropka to chyba tu rekodzistka bo ma już za sobą 167000km po polskich drogach i jedzie dalej
Ale teraz wyskoczył problem po odpaleniu auta i wciśnięciu hamulca wyskakuje na komputerze
Hill holder nie do dyspozycji...
ASR nie do dyspozycji...
ABS nie do dyspozycji...
EPS nie do dyspozycji...
Wspomne że akumulator juz wyminiony na większy, wymieniony został też przełącznik świateł STOP (taki błąd wykazał komputer w ASO)
Ale dalej wielka lipa. Kto POMOŻE?????

Przy lewym kolanie kierowcy jest plastikowa osłona, ta pod dźwignią otwierania maski.
Pod tą osłoną są złącza kablowe, na dole jest złącze od elektryki ABSu.
Sprawdź te złącza, może wilgoć się dostała, albo słabo kontaktują,

Autor:  yacagp [ 30 Sty 2010, 01:27 ]
Temat postu: 

ja miałem w listopadzie`09 podobną przypadłość -przez 6 tygodni regularnie po przekroczeniu 100km/h zapalały sie kontrolki abs.ebd i wspomagania kierownicy i prędkoścoimierz spadał do zera.po wyłaczeniu silnika wszystko ustępowało aż do ponownego przekroczenia stówy. na 2 dni przed planowaną wizytą w serwisie wszystko ucichło i spokój mam do dziś,ale na jak długo ?

Autor:  autofan [ 30 Sty 2010, 11:50 ]
Temat postu: 

tomasek napisał(a):
Kierownik serwisu wpadł na pomysł aby sprawdzić stan płynu hamulcowego - dolali ok. 150ml...
Byłem bardzo zdziwiony, tak samo jak oni - dlaczego aż tyle brakowało.


Płyn może ubywa z układu bo tez wykorzystuje go układ sterowania sprzegłem, jak cieknie siłownik to płyn wycieka( mi wyciekł na gwarancji), także sprawdzaj poziom płynu i zobacz czy nie poci sie lub juz cieknie silownik sprzegła.

Autor:  Courage [ 11 Lut 2010, 18:05 ]
Temat postu: 

I padło na mojego GP...

Dojeżdżam do ronda, zwalniam i PIIIIIIIIIIIIIP... ABS NIE DO UŻYCIA... :|
Non stop świeci, wyłączenie i włączenie silnika nie pomaga...

Autor:  Yacek [ 11 Lut 2010, 23:14 ]
Temat postu: 

Courage napisał(a):
ABS NIE DO UŻYCIA

witam,
sprawdź czujniki abs przy kołach. Może któryś nie kontaktuje. Możesz też odłączyć na trochę akumulator. Może komputer załapał błąd dlatego wyświetla komunikat.

Autor:  Courage [ 11 Lut 2010, 23:15 ]
Temat postu: 

Yacek napisał(a):
Courage napisał(a):
ABS NIE DO UŻYCIA

witam,
sprawdź czujniki abs przy kołach. Może któryś nie kontaktuje.


Trzeba ściągać koło? Gdzie to dokładnie jest?

Wg mnie to wilgoć, choć może i być jak mówisz, bo raz działa abs, potem wywali kontrolkę, albo zaraz zgaśnie i znów działa... :/

Autor:  Yacek [ 11 Lut 2010, 23:20 ]
Temat postu: 

Courage napisał(a):
Trzeba ściągać koło? Gdzie to dokładnie jest?

wg mnie najlepiej zdjąć. Do czujnika dochodzi wiazka przewodów elektrycznych w tzw. peszelu, tak że od razu będziesz je widział
czujnik wygląda tak:
http://www.allegro.pl/item901989250_aso ... punto.html

Autor:  Courage [ 11 Lut 2010, 23:23 ]
Temat postu: 

Yacek napisał(a):
Courage napisał(a):
Trzeba ściągać koło? Gdzie to dokładnie jest?

wg mnie najlepiej zdjąć. Do czujnika dochodzi wiazka przewodów elektrycznych w tzw. peszelu, tak że od razu będziesz je widział


Ehh... a od czego mógł je przykładowo trafić szlag?
Bo pewnie ojciec zwali winę na mnie, że nie potrafie jeździć.... :E

Autor:  Yacek [ 11 Lut 2010, 23:31 ]
Temat postu: 

Courage napisał(a):
Ehh... a od czego mógł je przykładowo trafić szlag?

wystarczy że jeden szwankuje i już wyswietla komunikat. Jest ich 4 szt. Przy każdym kole po 1 szt. Uszkodzeniu może ulec jak każda inna rzecz. Trudno powiedzieć od czego. Przecież nic w samochodzie nie jest wieczne.

Autor:  Courage [ 11 Lut 2010, 23:39 ]
Temat postu: 

Yacek napisał(a):
Courage napisał(a):
Ehh... a od czego mógł je przykładowo trafić szlag?

wystarczy że jeden szwankuje i już wyswietla komunikat. Jest ich 4 szt. Przy każdym kole po 1 szt. Uszkodzeniu może ulec jak każda inna rzecz. Trudno powiedzieć od czego. Przecież nic w samochodzie nie jest wieczne.


Pare tygodnie po końcu gwarancji zaczynają się cyrki...

Ojciec wrócił z roboty i powiedział, że skoro hamulce działają, to jego to wali... Ładował kasy w auto nie będzie... Ja sobie jutro jednak posprawdzam... Dzieki Ci bardzo Yacek :)

Autor:  Yacek [ 12 Lut 2010, 00:00 ]
Temat postu: 

Courage napisał(a):
Ojciec wrócił z roboty i powiedział, że skoro hamulce działają, to jego to wali... Ładował kasy w auto nie będzie...

Jazdę można kontynuować, gdyż układ hamulcowy będzie działał tak jakby ABS-u nie było. Trzeba tylko pamiętać, że przy awaryjnym hamowaniu może dojść do zablokowania kół i w efekcie nastąpi brak sterowalności. Dlatego jak najszybciej należy zdiagnozować usterkę.

Autor:  Courage [ 17 Lut 2010, 00:41 ]
Temat postu: 

Yacek napisał(a):
Courage napisał(a):
Ojciec wrócił z roboty i powiedział, że skoro hamulce działają, to jego to wali... Ładował kasy w auto nie będzie...

Jazdę można kontynuować, gdyż układ hamulcowy będzie działał tak jakby ABS-u nie było. Trzeba tylko pamiętać, że przy awaryjnym hamowaniu może dojść do zablokowania kół i w efekcie nastąpi brak sterowalności. Dlatego jak najszybciej należy zdiagnozować usterkę.


To wiem :) Wyczytałem w instrukcji... Wg mnie to wilgoć...

Może przejdzie...

[ Dodano: 16 Lut 2010 23:36 ]
Kropek dziś podpięty pod komputer... Awaria czujnika ABS prawego przedniego koła... :roll:

[ Dodano: 16 Lut 2010 23:41 ]
Orientuje się ktoś, czy wymiana takiego czujnika to jakaś trudna i pracochłonna sprawa? :>

Autor:  Yacek [ 17 Lut 2010, 18:58 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Orientuje się ktoś, czy wymiana takiego czujnika to jakaś trudna i pracochłonna sprawa?


witam,
jesli chodzi o wymianę to zacytuje:
"Dla prawidłowego funkcjonowania czujników muszą być spełnione dwa czynniki. Czujnik musi być w odpowiedniej odległości od tarczy, a tarcza zębata musi mieć odpowiednią ilość zębów. Jeśli żadne części nie były wymieniane, to wartości te nigdy się nie zmieniają, ale po wymianie przegubu lub piasty wartości te mogą ulec zmianie.
Może się zdarzyć, że przegub jest bez pierścienia i wówczas trzeba go przebić ze starego. Podczas tej czynności może dość do uszkodzenia lub nieprawidłowego nabicia i czujnik nie będzie zbierał informacji o prędkości koła.
Również jeśli przegub nie będzie dobrze dobrany odległość tarczy od czujnika będzie za duża i czujnik nie będzie „zbierał” sygnałów, a komputer odczyta to jako błąd."
Czyli jeśli nic nie było ruszane to wyjmujesz stary niesprawny i zakładasz nowy i powinno być ok!

Autor:  Courage [ 17 Lut 2010, 19:00 ]
Temat postu: 

Nie było nic ruszane, auto ledwo gwarancje skończylo, funkiel nowka...

Czyli tylko wypiąć stary i wpiąć nowy i po sprawie tak? :>

Autor:  Yacek [ 17 Lut 2010, 19:06 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Czyli tylko wypiąć stary i wpiąć nowy i po sprawie tak?


być może trzeba będzie jeszcze wykasować błąd w komputerze, bo jak jeszcze nie masz go wymienionego to komputer wykrywa cały czas ten niesprawny.

Autor:  Courage [ 17 Lut 2010, 19:07 ]
Temat postu: 

Yacek napisał(a):
Czyli tylko wypiąć stary i wpiąć nowy i po sprawie tak?

być może trzeba będzie jeszcze wykasować błąd w komputerze, bo jak jeszcze nie masz go wymienionego to komputer wykrywa cały czas ten niesprawny.


A o to się już nie martwię, bo wiadomo, że będzie to zrobione...
Dzięki bardzo za info ;)

Autor:  buladag [ 17 Lut 2010, 19:13 ]
Temat postu: 

Najpierw sprawdz styki itp, wypnij i wepnij stary czujnik itd moze cos nie ma styku przez co wali błędem.

Autor:  KusiK [ 21 Lut 2010, 02:54 ]
Temat postu: 

No i mi się dziś też pojawił ten problem. Wymienialiście ten czujnik ABS w Aso ?? Jaki koszt ?? Może ktoś sam go wymieniał ?? Jest to trudne żeby zrobić to samemu ??

Autor:  Courage [ 21 Lut 2010, 03:41 ]
Temat postu: 

koszt samego czujnika to 130 zl.
do tego dolicz sobie podpiecie pod komputer, bo musisz wiedziec, ktory to czujnik :wink:

co do wymiany to idzie chyba samemy, bo to jest chyba wpinane, aczkolwiek kola jeszcze nie sciagalem... :roll:

Strona 2 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/