Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Dolny wałek kierowniczy
http://fiatpunto.com.pl/topic1701-50.html
Strona 3 z 5

Autor:  daras [ 18 Lip 2007, 07:33 ]
Temat postu: 

adchmie napisał(a):
ale sprawdzili, ze moj kropek jest
zaliczony do wymiany i wymienili

Jak to sprawdzili? Jest jakieś zalecenie FAP'u?

Autor:  adchmie [ 18 Lip 2007, 07:47 ]
Temat postu: 

gp napisał(a):
adchmie napisał(a):
ale sprawdzili, ze moj kropek jest
zaliczony do wymiany i wymienili

Jak to sprawdzili? Jest jakieś zalecenie FAP'u?


Najpierw Pan z latareczka zajrzal sobie i
stwierdzil, ze mam na polaczeniu wieloklin
zamiast polaczenia na sztywno :)
Nastepnie przeszlismy do biura i dokladnie sprawdzilismy
w dokumentach (przeslanych do ASO od FAP
o stukach ukladu kierowniczego) numer nadwozia i
okazalo sie, ze jest na "liscie" wadliwych.
Kazdy serwis takie info powinien miec

Autor:  Dzióbel [ 18 Lip 2007, 12:06 ]
Temat postu: 

adchmie napisał(a):
gp napisał(a):
adchmie napisał(a):
ale sprawdzili, ze moj kropek jest
zaliczony do wymiany i wymienili

Jak to sprawdzili? Jest jakieś zalecenie FAP'u?


Najpierw Pan z latareczka zajrzal sobie i
stwierdzil, ze mam na polaczeniu wieloklin
zamiast polaczenia na sztywno :)
Nastepnie przeszlismy do biura i dokladnie sprawdzilismy
w dokumentach (przeslanych do ASO od FAP
o stukach ukladu kierowniczego) numer nadwozia i
okazalo sie, ze jest na "liscie" wadliwych.
Kazdy serwis takie info powinien miec



oh kurna ciekawe...

Autor:  daras [ 18 Lip 2007, 13:35 ]
Temat postu: 

Kiedyś była wspominana jakaś seria benzyniaków z wadliwym wałkiem. Teraz coś kojarzę. Koło roku temu.
Ale tam ma być właśnie wieloklin ten drążek w połączeniu a nie na sztywno. U mnie fabrycznie przekrój drążka był trójkątny. Po wymianie mam taki jakby właśnie czworokątny-wieloklin. Ponoć bardziej sztywny i mniej podatny na wybicie. Zresztą ten trójkątny po wymontowaniu wyczuwalnego luzu nie miał wcale.

Autor:  adchmie [ 18 Lip 2007, 15:12 ]
Temat postu: 

gp napisał(a):
Kiedyś była wspominana jakaś seria benzyniaków z wadliwym wałkiem. Teraz coś kojarzę. Koło roku temu.
Ale tam ma być właśnie wieloklin ten drążek w połączeniu a nie na sztywno. U mnie fabrycznie przekrój drążka był trójkątny. Po wymianie mam taki jakby właśnie czworokątny-wieloklin. Ponoć bardziej sztywny i mniej podatny na wybicie. Zresztą ten trójkątny po wymontowaniu wyczuwalnego luzu nie miał wcale.


Byc moze cos mi sie pokrecilo :D
ale z tego co pamietam
to wlasnie ten wieloklin mial stukac :)
Nie upieram sie przy tym, najlepiej
podjechac i nacisnac ASO aby zobaczyli po
numerze VIN jaki auto ma walek
Ja tak zrobilem i mi wymienili :)
Pozdrawiam
Adam

Autor:  garys [ 18 Lip 2007, 16:23 ]
Temat postu: 

U mnie był wymieniany trójkątny, mówili że one były trefne (może nie wszystkie ale dużo z nich miały luzy).
Podobno te w "gwiazde" mają być lepsze.

[ Dodano: Sro Lip 18, 2007 3:23 pm ]
U mnie siedzi teraz taki:

Image

Autor:  Dzióbel [ 18 Lip 2007, 19:15 ]
Temat postu: 

garys dzięki za fotkę...
acha zmieniona przekładnia siadła po ok 8tyś kaemów :/

Autor:  adchmie [ 18 Lip 2007, 22:57 ]
Temat postu: 

garys napisał(a):
U mnie był wymieniany trójkątny, mówili że one były trefne (może nie wszystkie ale dużo z nich miały luzy).
Podobno te w "gwiazde" mają być lepsze.

[ Dodano: Sro Lip 18, 2007 3:23 pm ]
U mnie siedzi teraz taki:

Image


Teraz mam taki sam jak Ty :)

Autor:  daras [ 19 Lip 2007, 07:27 ]
Temat postu: 

garys napisał(a):
U mnie siedzi teraz taki:

Identyczny mam teraz. Wcześniej miałem trójkątny.

Autor:  Yoka [ 20 Lip 2007, 12:59 ]
Temat postu: 

...a u mnie sie małe luzy pojawiły na kierownicy :) w sobotę jade do serwisu ...zobaczymy co powiedzą :) Sprawdzałem wałek na dole no i się okazało ze jest trójkątny :(
....przypomne tylko, że AUTO-HIT TYCHY już naprawiał mi dolny wałek w zeszłym roku w sierpniu :(

Autor:  adchmie [ 25 Lip 2007, 18:21 ]
Temat postu: 

Witam,
Jestem juz po wymianie przekladni :)
Pierwsze co zauwazylem: Kropek
zdecydowanie pewniej sie prowadzi :)
Nareszcie nic nie stuka, slychac tylko prace
amortyzatorow :)
Wymiana trwala okolo 3 godzin
Dla Warszawy polecam ASO Euromobil
szybko, sprawnie i bez problemow :)
Pozdrawiam
Adam

Autor:  krowka [ 27 Sie 2007, 12:19 ]
Temat postu: 

adchmie napisał(a):
garys napisał(a):
U mnie był wymieniany trójkątny, mówili że one były trefne (może nie wszystkie ale dużo z nich miały luzy).
Podobno te w "gwiazde" mają być lepsze.

[ Dodano: Sro Lip 18, 2007 3:23 pm ]
U mnie siedzi teraz taki:

Image


Teraz mam taki sam jak Ty :)


A ja mam taki odkąd mam Kropka :rotfl2:

Autor:  lichy [ 15 Wrz 2007, 10:08 ]
Temat postu: 

Najpierw dawało się wyczuć takie stukanie przy kręceniu kierownicą zwłaszcza podczas manewrów parkingowych - diagnoza: wałek do wymiany - wymieniono mi w sierpniu.

Teraz słychać jakieś stuki z prawej strony z przodu podczas jazdy po nierównościach ale nie zawsze, oprócz tego zauważyłem że korpus przekładni na jego prawym końcu tuż koło tej gumowej harmonijki jest na odcinku jakichś 8 - 10 cm jakby wilgotny / tłusty - podejrzewam nieszczelność i przeciek - pewnie przekładnia do wymiany.

Przekładnia jest smarowana olejem, czy jakimś smarem?

Autor:  Dzióbel [ 15 Wrz 2007, 10:46 ]
Temat postu: 

jeśli dalej z prawej strony to może być prawy amor do wymiany...a to coś tłuste może kapać z amora...zajrzyj w te okolice...

Autor:  lichy [ 15 Wrz 2007, 11:42 ]
Temat postu: 

Dziobel napisał(a):
jeśli dalej z prawej strony to może być prawy amor do wymiany...a to coś tłuste może kapać z amora...zajrzyj w te okolice...

Nie no od tej harmonijki do amora to jeszcze kawał drogi jest.
Wyraźnie widać że spod tej gumy się coś sączy. Patrz rysunek:

Image

Autor:  bbanditoss [ 21 Wrz 2007, 18:12 ]
Temat postu: 

Uwaga posiadacze wielkich kropek ! Podobno problem już niedotyczy aut z rocznika 2007, nic bardziej mylnego ! Byłem dzisiaj w ASO i przyszłym tygodniu będzie wymieniona przekładnia :] Żeby nie było auto zostało wyprodukowane w czerwcu 2007 roku :wink:

Autor:  krowka [ 21 Wrz 2007, 23:15 ]
Temat postu: 

To pewnie w magazynie mieli jeszcze wadliwą partię (mojego wyprodukowano w kwietniu). U mnie na razie przekładnia nie stuka i niech tak zostanie. Za to ostatnio słyszę stukanie osłony pod silnikiem - na dziurach obija się o prawą boczną plastikową osłonę (wewnątrz samochodu odgłos przypomina bulgotanie - ruszając osłonę łapką uzyskałem ten sam efekt, tylko głośniejszy :wink: ). Jutro jadę po odbiór kółek na zimę, więc od razu zapodam temat w ASO - ja osobiście poprawiłbym to w 5 minut. ASO spieprzyło, więc teraz poprawią pod moim fachowym okiem :wink:

Autor:  Tumi [ 22 Wrz 2007, 13:45 ]
Temat postu: 

ja mialem 3 razy wymieniana przekladnie, walek i koncowke drazka. nadal wali tak, ze na wiekszych nierownosciach auto plywa po drodze, tzn wpada na cos i nagle wariuje przy np 100km/h jest to masakra, ale ASO upotczliwie twierdzi, tak to juz jest. Juz nie mam sily normalnie, wali, trzaska, lata po drodze, pozostala mi chyba jedynie droga sadowa, gdyz auto nie ma prawa stwarzac zagrozenia na drodze, a kto nim nie pojedzie, mowi, ze to zgroza, ze tak sie dzieje!!!

Za kilka dni, na swoj koszt zapodam do pracy rzeczoznawce sadowego, niech sprawdzi i opiosze, bo ja juz nie mam sily. ASO jest gluche na te moje sygnaly iu caly czas wmawiaja mi ze tak jest i jest dobrze, bo zawuieszenie jest glosne, ze amorki slychac. RANY ok niech slychac, ale nie , ze wala jakby auto mialo sie rozpasc na czesci i do tego lata po drodze jak by mialo z 20 lat i wszystko luzne.

Wlasdnie bylem u prawnika, ktory zajmuje sie takimi przypadkami. Stwioerdzil, ze jesli to prawda co mowie, i jesli bedzie opinia rzeczoznawcy, to FIAT bedzie mial z leksza problem. Zglaszane kilka razy w 2 roznych ASO ten przypadek - udokumentowane - nawet opinia bieglego jednego z ASO. A okazuje sie, ze ... wlasnie. I dlatego wylozylem 300 zl na prawnika, ktopry wydal dyspozycje co zrobic. Mam nadzieje, ze ani ja, ani nikt inny jadacy tym autem nie zabije kogos na drodze.

Naprawde, w piatek sprawa zrobila sie tak powazna, bo o malo nie rozwalilem sie o traktor, gdzie autoi wpadlo na jakas mulde i pojechalo na lewo. Zreszta caly czas z prawej przefniej czesci, wjezdzajac na kraweznik czy inne slyuchac jak wsztystko wali. Kierownica swiruje na maxa.

I reasumujac. Lubie ludzi z obecnego ASO. Staraja sie, ale tu nie chodzi o sympatie, a o bezpieczenstwo i o to, ze nie umieja naprawic tego, co jest popsute,. A tak jest od nowosci.

Ok wylaczam neta bo jkestem na maxa zdenerwowany.

Autor:  Jaco [ 22 Wrz 2007, 14:24 ]
Temat postu: 

Tumi

Działaj, niech się z ASO przejadą tym autem - zabierz szefa serwisu na przejażdżkę i pokaż mu czarno na białym. Jak nie, dawaj do Bielska z tym. Może oni pomogą.

Autor:  Dzióbel [ 22 Wrz 2007, 14:25 ]
Temat postu: 

Heh prawie jak horror :roll:

Autor:  september [ 22 Wrz 2007, 15:19 ]
Temat postu: 

Trochę nie chce mi się w to wierzyć, że jest aż tak źle z twoim GP. Jeśli przekładnia była wymieniana już 3 razy i inne części też i to nadal nie pomaga to może po prostu twoje wyobrażenie tego czym GP powinno być rozmija się z tym czym ono jest. Ten samochód nie będzie wiecznie jak nowy a ja domniemam, że jeżdzisz już nim trochę czasu. Mogę się zgodzić, że GP jest niedokładnie złożone, ale nie wydaje mi się, że ASO chce Cię zabić. Wymienili Ci już 3 razy części i nadal coś jest nie tak. Jakbym był na ich miejscu to winy dopatrywałbym się raczej w kliencie a nie samochodzie. Dużo ludzi na forum ma problem z przekładnią, ale takich problemów jak ty nie ma chyba nikt. To trochę dziwne.

Autor:  Tumi [ 22 Wrz 2007, 16:25 ]
Temat postu: 

september - jakbys czytal to bys mial jasnosc, ze tak mam od momentu wyjazdu GP z salonu. Jezdzilem innymi GP i nie zachowuja sie tak. Kazdy kto nim jedzie, mowi, ze to bardzo dziwne. I to sie ciagnie ponad rok. Stale wizyty w ASO nic nie daja, poza hurtowa wymiana innych czesci, Poszukaj na forum, pisalem dokladnie jakich :)

Autor:  Yoka [ 22 Wrz 2007, 18:26 ]
Temat postu: 

september ja tez jeżdze na 3 przekładni...a podejrzewam ze nie jest ona ostatni :-) Co wiecej ciagle coś sie dzieje z układem kierowniczym .....a ASO ciagle przyznaje mi racje w tym temacie :-)

[ Dodano: Sob Wrz 22, 2007 5:26 pm ]
Tumi ..ale swoja drogą to chyba nie wina przekładni ze taki masz problem z samochodem. Sprawdzali Ci może płytę podłogową czy jest prosta?? sprawdzali Ci przednie zawieszenie, mocowanie McPher?? Sprawdzali Ci łozyska kół przednich ??

Autor:  Tumi [ 24 Wrz 2007, 00:16 ]
Temat postu: 

Yoka - sprawdzali amorki, mialem inne ale wg nich bez sensu wiec zalozyli te co byly. mocowanie niby tez sprawdzali o lozyskach nic nie wiem, a o plycie nawet nie bylo wzmianki. Dziwne jest to, ze tak halasuje, a jak wpadnie na cos to leci po drodze jak chce. dzis np najechalem na nalewke asfaltu i od razu wielkie bum i auto na prawo jak nie wiem co. jezdzilem innymi GP i tego nie ma. Zreszta ostatnio mam wrazenie, jakyby mi sie kierownica nieco przestawila. Jadac prosto musze lekko kontrowac w prawo. bo inaczej trzymajac ja idealnie prosto auto jedzie w lewo.

Autor:  paulini [ 24 Wrz 2007, 15:06 ]
Temat postu:  zrobione

taak to był wałek teraz juz nie ma zadnych stuków itp . Pisze z lekkim opóznieniem ale czassu mam bardzo mało;/ , pozdrawiam

Strona 3 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/