Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Głośna praca tylnego zawieszenia [ odbojniki ]
http://fiatpunto.com.pl/topic1744-75.html
Strona 4 z 5

Autor:  adchmie [ 01 Kwi 2009, 06:17 ]
Temat postu: 

Witam,
Jestem juz po wymianie poduszek,
jak na razie jest cicho :D
Pozdrawiam

Autor:  paulini [ 17 Paź 2009, 23:24 ]
Temat postu: 

U mnie problem wraca po raz kolejny wraz ze spadkiem temperatury, chodzi o tzw. "efekt pustej plastikowej butelki w bagażniku"

Autor:  Tomo [ 19 Paź 2009, 09:45 ]
Temat postu: 

No to pewnie i u mnie niedługo się zacznie :? Chociaż na razie jest cisza. Górne mocowania amorów wymieniali mi na początku roku jak zima odpuszczała.

Autor:  oczo [ 01 Lis 2009, 13:01 ]
Temat postu: 

Witam. U mnie "efekt pustej plastikowej butelki" mam z przodu, po prawej stronie. Przynejmnaije tak mi sie wydaje. Szczegolnie uciazliwe na wybojach. Tak jak by mi sie cos kulało w pustym schowku...butelka :D Beda to te oslony plastkiowe ?? Smarowac to czyms ??

Pzdr.

Autor:  Ekonom [ 02 Lis 2009, 12:56 ]
Temat postu: 

U mnie słychac tylne zaieszenie po wymianie opon na zimowe (stalowa felga).

Autor:  Bahama70 [ 02 Lis 2009, 14:10 ]
Temat postu: 

oczo napisał(a):
Witam. U mnie "efekt pustej plastikowej butelki" mam z przodu, po prawej stronie. Przynejmnaije tak mi sie wydaje. Szczegolnie uciazliwe na wybojach. Tak jak by mi sie cos kulało w pustym schowku...butelka :D Beda to te oslony plastkiowe ?? Smarowac to czyms ??

Pzdr.



Mnie w ASO czymś posmarowali i od pół roku cisza - podskakiwało z tyłu.

Autor:  adchmie [ 27 Gru 2009, 18:46 ]
Temat postu: 

Niestety stukanie, hałas z tyłu wrócił i do mnie :(
mimo wymiany poduszek na początku tego roku
Sam nie wiem co z tym zrobić
Podsumowując: wiemy napewno, że to nie poduszki
tylko plastikowe odbojniki, tak?
Pozdrawiam

Autor:  adrian [ 27 Gru 2009, 23:19 ]
Temat postu: 

adchmie napisał(a):
Sam nie wiem co z tym zrobić

Szczerze? Daj se z tym spokoj. 3 lata temu wymieniem amortyzator z okazji stukow tak mnie to wkurzalo!! Dzisiaj, kiedy kropie niedlugo 4 roczek minie, gdy juz jestem po wymianach termostatow, pompy wody im wielu innych, stukanie nie robi ma mnie wrazenia. Niech se stuka, byleby nic gorszego sie nie dzialo!!
Chyba kiedys jako pierwszy nawet zalozylem temat o tej identycznej tematyce. Kazdemu co innego pomagalo! Potem jeszcze bylo pare tematow na temat odglosow z tylu.
Ja zrezygnowalem- nawala jak glupie ale wole slyszec dzwiek z tylu niz chrobotanie z przodu (czujnik skretu hihi) :E :E :E

Autor:  adchmie [ 27 Gru 2009, 23:50 ]
Temat postu: 

adrian napisał(a):
Ja zrezygnowalem- nawala jak glupie ale wole slyszec dzwiek z tylu niz chrobotanie z przodu (czujnik skretu hihi) :E :E :E


Ciekaw jestem czy ten dźwięk będzie się nasilał
czy zostanie tak jak jest teraz?
Czujnik skrętu juz niestety przerabiałem ;)
Pozdrawiam

Autor:  bbanditoss [ 28 Gru 2009, 09:15 ]
Temat postu: 

adrian napisał(a):
Ja zrezygnowalem- nawala jak glupie ale wole slyszec dzwiek z tylu niz chrobotanie z przodu (czujnik skretu hihi)

możesz napisać coś więcej ?? albo jakiś link bo coś nie w temacie jestem :( będę wdzięczny ;)

Autor:  adchmie [ 28 Gru 2009, 13:26 ]
Temat postu: 

bbanditoss napisał(a):
adrian napisał(a):
Ja zrezygnowalem- nawala jak glupie ale wole slyszec dzwiek z tylu niz chrobotanie z przodu (czujnik skretu hihi)

możesz napisać coś więcej ?? albo jakiś link bo coś nie w temacie jestem :( będę wdzięczny ;)


Jeśli chciałbyś coś wiedzieć na temat czujnika skrętu to pytaj,
przed świętami wymieniałem całe wspomaganie (uszkodzony czujnik)
Pozdrawiam

Autor:  bbanditoss [ 28 Gru 2009, 21:36 ]
Temat postu: 

adchmie czym się to objawiało owo uszkodzenie ? :P

Autor:  adchmie [ 07 Sty 2010, 17:15 ]
Temat postu: 

bbanditoss napisał(a):
adchmie czym się to objawiało owo uszkodzenie ? :P


W moim przypadku na początku po uruchomieniu silnika
zapalała się kontrolka wspomagania ale po ruszeniu
kierownicą gasła, potem pojawiły się zaniki wspomagania
(raz działało, raz nie) - diagnoza w ASO - uszkodzony czujnik skrętu
Pzdr

[ Dodano: 07 Sty 2010 17:15 ]
adchmie napisał(a):
Ciekaw jestem czy ten dźwięk będzie się nasilał
czy zostanie tak jak jest teraz?


Ponawiam pytanie :)

Autor:  Wesol [ 16 Sty 2010, 22:25 ]
Temat postu: 

Jako że nie potrafię znaleźć tamtego tematu , ktoś mnie prosił abym zdał relację z tą głośną pracą tylnego zawieszenia więc powiedziałem że coś mi stuka w zawieszeniu tylnim prawym i oni rozebrali mi z tyłu nadkole coś tam pogrzebali , poskładali i jest cisza :)

Autor:  Tomo [ 10 Lut 2010, 11:19 ]
Temat postu: 

Opiszę jak wreszcie pozbyłem się hałasów z tylnego zawieszenia :D Przypomnę, że pojawiały się coś niby zgrzyty/trzeszczenie na nierównościach przy obciążonym tyle (1 lub dwie osoby na kanapie). Najlepiej było słychać przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające. ASO nie poradziło sobie z problemem. Smarowanie gniazd amortyzatorów a nawet i wymiana ich górnego mocowania nie przyniosła żadnej poprawy. Podejrzewałem nawet, że to może plastikowe osłony amorków albo te nieszczęsne odbojniki. Podkładałem gąbeczki pod plastikową okładzinę tynej klapy i nic. Już nawet przyzwycziłem się, że musi hałasować :wink: i nauczyłem się z tym żyć. A tu niespodzianka: w sobotę podniosłem tylną klapę i pokręciłem tymi odbojnikami które są na lewej i prawej dolnej krawędzi klapy. Swoją drogą nawet nie wiedzialem, że jest tam jakaś regulacja. Wykręcając tą gumkę bardziej odsuwamy klapę od nadwozia a wkręcając dociskamy ją. Po 33 miesiącach eksploatacji wreszcie mam ciszę :E Aż jestem w szoku, że hałas mogła powodować taka duperela. Szkoda, że ASO o tym nie wiedziało.

Autor:  luk-asz [ 12 Lut 2010, 21:34 ]
Temat postu: 

witam
czy komus z kolegow udalo sie zamontowac odbojnik w gornym mocowaniu ? spadl nieszczesnik z oslona na dol i robi mi halas, macie wiedze jak sie do tego zabrac ?
pozdrawiam
lukasz

Autor:  koola [ 06 Kwi 2011, 19:28 ]
Temat postu: 

Odnośnie głośnego zawieszenia, bo wydaje mi się że pracuje za głośno ?
Tylko głośno to pojęcie względne ale jak na roczne autko to dosyć intensywnie słychać zawieszenie tylne jak przejeżdżam przez dołki albo zapadniętą studzienkę a najgłośniej słychać jak jadę przez poprzeczne fałdy w asfalcie ?
I tu mam pytanie czy takie hałasy zgłaszać na gwarancję i niech sprawdzą w ASO i żeby nie wyjść na głupka. Bo pewnie jak sprawdzą to powiedzą że taka praca zawieszenia.
Lub może są jakieś normy fiatowskie pracy i hałasu zawieszenie lub coś takiego i czy samemu da się sprawdzić czy zawiesznie pracuje ok czy może nie albo takie mylne wrażenie ?

Autor:  jurekl [ 06 Kwi 2011, 20:57 ]
Temat postu: 

luk-asz napisał(a):
witam
czy komus z kolegow udalo sie zamontowac odbojnik w gornym mocowaniu ? spadl nieszczesnik z oslona na dol i robi mi halas, macie wiedze jak sie do tego zabrac ?
pozdrawiam
lukasz

Tak. U mnie było to samo. Podkleiłem klejem cyjano-akryl do połączeń elastycznych. Na razie spokój.

Autor:  luk-asz [ 06 Kwi 2011, 22:57 ]
Temat postu: 

Widzę ze innym dokucza temat o którym ja zapomniałem, w moim przypadku świetnie egzamin zdała opaska zaciskowa - cybant po roku znów zaczęło pukać, stary cybant wyleciał a nowy robi dobrą robotę
pozdrawiam

Autor:  I_MK [ 01 Maj 2011, 21:11 ]
Temat postu: 

Dzis wymieniono mi odbój amora z oslonka. Niestety po wpadnieci w studzienke lub dziure nadal odglos trrr, rzeczywiscie tak gluchy jakby uderzaly nie do konca wypelnione butelki.
Zjawisko to jest tylko po stronie prawej. Nie mam pomyslu co to. Na malych nierownosciach cisza. Poprzeczne plus duzy uskok mamy wlasnie to trrr. Kanapa zdjeta, uszczekla klapy przesmarowana, luz klapy sprawdzony, brak pomyslow. Doradzcie.

[ Dodano: 28 Kwi 2011 22:11 ]
Przyczyna na 99% ustalona, osłona z blachy mieszczacej sie nad tłumikiem końcowym wypadla z zaczepu i wisi swobonie. Przy podskowy auta widocznie uderza... Jutro ostatecznie sprawa sie wyjasni.
ASO na luźne "bałwanki" często zakłada opaskę zaciskową, ponoć pomaga.

[ Dodano: 30 Kwi 2011 16:56 ]
A jednak nie... stuka dalej jak podskakuje. Klapa dociagnieta, balwanki bardziej scisniete a ten dziwiek nadal...

[ Dodano: 01 Maj 2011 20:11 ]
dzis jeszcze raz wszystko powoli sprawdzone. Wyregulowana (dociagnieta) klasa bagaznika, kontrola oparc tylnej kanapy, kontrola kola zapas, kontrola przelotek linek hamulca recznego, proba jazdy ze skroconym o polowe "balwankiem", proba ze scisnietymi balwankami na maxa. Mimo wymiany balwanka po strone stukania nie mam pewnosci czy mechanik dokladnie popatrzyl na gorne mocowanie amortyzatora. Po wykluczaniu kolejnych mozliwosci stawiam na halas w postaci butelek na mocowanie gorne amora. Pytanie czy ma ktos zdjecia, schemat jak wyglada mocowanie amora, jak to rozebrac po wyjeciu amora z auta i wreszcie jaki smar zastosowac (smar przewija sie w wiekszoci postow) by stukanie "butelek" ustalo? Co w gornym mocowaniu sie uszkadza, czy sa tam jakies podkladki, jakas guma, jak to pracuje?

Autor:  koola [ 02 Maj 2011, 20:50 ]
Temat postu: 

Tomo napisał(a):
Opiszę jak wreszcie pozbyłem się hałasów z tylnego zawieszenia :D Przypomnę, że pojawiały się coś niby zgrzyty/trzeszczenie na nierównościach przy obciążonym tyle (1 lub dwie osoby na kanapie). Najlepiej było słychać przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające. ASO nie poradziło sobie z problemem. Smarowanie gniazd amortyzatorów a nawet i wymiana ich górnego mocowania nie przyniosła żadnej poprawy. Podejrzewałem nawet, że to może plastikowe osłony amorków albo te nieszczęsne odbojniki. Podkładałem gąbeczki pod plastikową okładzinę tynej klapy i nic. Już nawet przyzwycziłem się, że musi hałasować :wink: i nauczyłem się z tym żyć. A tu niespodzianka: w sobotę podniosłem tylną klapę i pokręciłem tymi odbojnikami które są na lewej i prawej dolnej krawędzi klapy. Swoją drogą nawet nie wiedzialem, że jest tam jakaś regulacja. Wykręcając tą gumkę bardziej odsuwamy klapę od nadwozia a wkręcając dociskamy ją. Po 33 miesiącach eksploatacji wreszcie mam ciszę :E Aż jestem w szoku, że hałas mogła powodować taka duperela. Szkoda, że ASO o tym nie wiedziało.


Czy odkręciłeś te małe amorki od nadwozia auta czy przykręciłeś przyciskając klapę tylną do nadwozia

Autor:  I_MK [ 06 Maj 2011, 18:38 ]
Temat postu: 

Wszystko sprawdzone, tłucze od spodu a nie od gory. Dzis nowe amory i efektow brak. Tłucze coraz mocniej. Przeglądniety caly spod, kazda sruba, kazde mocowanie... Nie mam juz pomyslow. Butelkowy dzwiek tylko po stronie prawej przy najechaniu np na zapadnieta studzienke, dziure, wglebienie...

Autor:  Yacek [ 06 Maj 2011, 18:54 ]
Temat postu: 

I_MK napisał(a):
Butelkowy dzwiek tylko po stronie prawej przy najechaniu np na zapadnieta studzienke, dziure, wglebienie...

witam,
o ile dobrze pamiętam to linka od hamulca ręcznego z prawej strony idzie w dużej plastikowej osłonie. Jest tam dość spory luz. I teraz przy przejechaniu nierówności linka tłucze o plastikową osłonę. Wystarczy na końcach osłony przykleić kawałki gumy i powinno być po kłopocie.

Autor:  I_MK [ 06 Maj 2011, 19:19 ]
Temat postu: 

Nie sadze by to bylo to. Linka stukajaca nie dawalaby odglosow jakby pol tylu mianlo odpasc. Dziwek przy najechaniu szybko np na studzienke jest dosc spory i przypomina gluche "zadygotanie". Poza tym jak patrzylem na linke to idzie dosc ciasno... Nawet poprawialem mocowanie zbiornika paliwa, rure wlewu, wklapke wentylacyjna za zderzakiem. teoretycznie wszystko sztywno siedzi na swoim miejscu. Wszyscy przywoluja to mocowanie amora ale tam na prawde nie sie czego czepic. dzieki za sygestie, spr jeszcze raz popatrzec.

Autor:  Sebooo [ 06 Maj 2011, 22:16 ]
Temat postu: 

Sprawdzałem co to może być był na podnośniku i wsio jest ok. A mam to samo tylko prawa strona tył wydaje takie odgłosy. :?
Może to we wnętrzu? Cos pod plastikami, dałem gąbkę pod siedzenia i jest lekko ciszej ale nadal coś. Chyba w wolnej chwili rozbiorę wnetrze powykładam gąbką itp by nic nie obcierało o siebie i zobacze.

Strona 4 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/