Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Skuteczność systemu ABS na śliskiej nawierzchni
http://fiatpunto.com.pl/topic189-25.html
Strona 2 z 5

Autor:  sadoo [ 01 Lut 2008, 22:10 ]
Temat postu: 

a kto powiedział ze ja jeżdżę szybko, chyba tylko wy... :x tylko bez tych systemów to ja panuje nad samochodem a nie samochód nade mną, nauczyłem sie jeździć bez ABS, i tak było mi lepiej:)

Autor:  Jedi [ 01 Lut 2008, 22:16 ]
Temat postu: 

uzziah napisał(a):
pare postow wczesniej ktos opisal ze wpadl przez to w krzaki

Wydaje mi się że wpadł w krzaki bo nie dostosował prędkości do warunków :|
Jeździłem wieloma autami z abs , jeszcze większą ilością bez tego systemu i powiem że naprawdę się on przydaje. Ale bardzo często z obserwacji widzę że ludzie uważają że skoro mają abs czy opony zimowe to mogą bardziej szarżować w trudnych warunkach.

Autor:  Grzegorz1976 [ 02 Lut 2008, 01:36 ]
Temat postu: 

Cytuj:
tylko bez tych systemów to ja panuje nad samochodem a nie samochód nade mną, nauczyłem sie jeździć bez ABS, i tak było mi lepiej:)


Wg mnie to złudne wrażenie. Po prostu przećwicz kilka czy kilkanaście hamowań z ABS, w różnych warunkach. Ja teraz mając ABS w życiu nie chciałbym auta hamującego na sztywno. ABS jednak właśnie wbrew temu co piszesz daje większe panowanie nad autkiem. I nawet jak wmówisz mi że świetnie umiesz w sytuacji awaryjnej nie zablokować kół, to spróbuj umiejętnościami nie zablokować tylko jednego koła, które właśnie traci przyczepność, albo jednej strony autka... ;)

[ Dodano: 02 Lut 2008 00:36 ]
Jedi napisał(a):
Wydaje mi się że wpadł w krzaki bo nie dostosował prędkości do warunków


Dokładnie myślę tak samo. :)

Autor:  uzziah [ 02 Lut 2008, 04:50 ]
Temat postu: 

sadoo zdaje się że jesteś zbyt pewny siebie - skoro twierdzisz że "panujesz" nad autem. Zakładając że masz rację i te wszystkie systemy są niepotrzebne, dlaczego setki inżynierów nadal je wymyślają i rozwijają. Przeprowadzano niezliczoną ilość testów, które potwierdzają że elektronika w nowoczesnych autach naprawdę pomaga kierowcom i w wielu przypadkach ratuje z opresji. Wiadomo że i tak w końcu wszystko zależy od kierowcy ale podążając twoim tokiem myślenia to:
... kiedyś nie było pasów bezpieczeństwa (później nie było tych bezwładnościowych) i ludzie jeździli
... kiedyś nie było hamulców tarczowych i ludzie jeździli
...kiedyś nie było kontrolowanych stref zgniotu i ludzie jeździli
...kiedyś nie było poduszek powietrznych
... aktywnych zagłówków
... napinaczy pasów
... abs, esp, ebd (i całe mnóstwo innych)

a samochody i tak jeździły... Nie ma idealnie działających urządzeń i zawsze jest jakiś margines błędu. Poprawiają one jednak nasze bezpieczeństwo - pod warunkiem że wiemy jak z nich korzystać.

Autor:  STax [ 02 Lut 2008, 08:14 ]
Temat postu: 

uzziah: maluch nie ma tych rzeczy i jeździ :E:E:E

Autor:  Jaco [ 02 Lut 2008, 09:36 ]
Temat postu: 

STax

Idąc tym tropem, może rozpalajmy ogień krzemieniami ?

ABS to dobra rzecz jest.

Wiadomo, że do rajdów NIE :lol:

Ale w normalnych warunkach potrafi czasem uratować.

Autor:  STax [ 02 Lut 2008, 09:52 ]
Temat postu: 

Jaco napisał(a):
STax

Idąc tym tropem, może rozpalajmy ogień krzemieniami ?

ABS to dobra rzecz jest.

Wiadomo, że do rajdów NIE :lol:

Ale w normalnych warunkach potrafi czasem uratować.


Ja nie mówię, że ABS jest zły, broń Boże, jeździłem już z ABS'em i wiem, że może pomóc, chociaż osobiście też wolę autko bez niego. Wtedy bardziej się człowiek kontroluje, bo wie, że w razie czego elektronika go nie obroni...

Autor:  Grzegorz1976 [ 02 Lut 2008, 11:49 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Wtedy bardziej się człowiek kontroluje, bo wie, że w razie czego elektronika go nie obroni...


Nie no sorry, ale to już pitolenie. Proponuję więc żebyś następne autko kupił bez jakichkolwiek elementów bezpieczeństwa i na dodatek odkręć jeszcze wszystkie śruby z kół zostawiając po jednej. Wtedy będziesz się maksymalnie koncentrował i kontrolował, bo nie będziesz miał złudzenia ze jest bezpiecznie. Aha wyjmij przednią szybę bo ona daje złudzenie mniejszej prędkości niż jest naprawdę. Usuń tłumik, bo jak auto cicho jedzie to wydaje się że wolno i broń Boże nie zapinaj pasów bezpieczeństwa. Wtedy to już maksymalna kontrola.

Autor:  garys [ 02 Lut 2008, 12:14 ]
Temat postu: 

Grzegorz1976 napisał(a):
Cytuj:
Wtedy bardziej się człowiek kontroluje, bo wie, że w razie czego elektronika go nie obroni...


Nie no sorry, ale to już pitolenie. Proponuję więc żebyś następne autko kupił bez jakichkolwiek elementów bezpieczeństwa i na dodatek odkręć jeszcze wszystkie śruby z kół zostawiając po jednej. Wtedy będziesz się maksymalnie koncentrował i kontrolował, bo nie będziesz miał złudzenia ze jest bezpiecznie. Aha wyjmij przednią szybę bo ona daje złudzenie mniejszej prędkości niż jest naprawdę. Usuń tłumik, bo jak auto cicho jedzie to wydaje się że wolno i broń Boże nie zapinaj pasów bezpieczeństwa. Wtedy to już maksymalna kontrola.


To nie prościej przesiąść się na rower? :E
...sorry, musiałem ;)

Do wszystkiego trzeba mieć głowe, jej nic nie zastąpi.
ABS to stary wynalazek, zarobił na siebie, jest prostym a jednocześnie skutecznym urządzeniem.
Koledzy, trzeba iść z postępem i korzystać z takich dobrodziejstw.

Wiadomo ze ABS nie poradzi sobie w każdych warunkach np. lód, podobnie jak pasy bezpieczeństwa w wyjątkowych przypadkach zapięte mogą wyrządzić więcej szkód niż przynieść pożytku.
Ja patrze na to ogólnie i z dystansem.

Autor:  zyga670 [ 02 Lut 2008, 13:19 ]
Temat postu: 

Ja nie wiem ale też bym chciał mieć ABS, jeździłem autkami z ABS i jest to o wiele lepsza jazda (czyt. bezpieczniejsza).

Nawet na lodzie i po śniegu lepiej się tym jeździ, a jeszcze przecież jest taki wynalazek jak hamowanie biegami o którym nigdy nie możemy zapomnieć.

Autor:  Grzegorz1976 [ 02 Lut 2008, 22:33 ]
Temat postu: 

Teraz skojarzyło mi się kilka zabawnych surrealistycznych tłumaczeń właścicieli samochodów, dlaczego ich auta nie są wyposarzone w dane elementy:
1. Moja koleżanka z pracy (Hyunai Getz): "Nie wzięłam auta z klimatyzacją, bo to mi szkodzi na zatoki :E " Tak jakby wstydem było powiedzieć, że taka wersja jest po prostu kilka tysięcy droższa i po prostu nie styknęło kapusty

2. Mój brat (Hyundai Accent): Moje auto nie ma poduszki powietrznej, ale to nawet lepiej, bo noszę okulary i taka wybuchająca poduszka mogłaby zrobić mi krzywdę :E (Jakby nie można było powiedzieć, kupiłem autko w fajnej promocji z kilmą za małą cenę, ale zaoszczędzili akurat na bezpieczeństwie)

3. Teraz te pokrętne tłumaczenia o lepszej kontroli w czasie hamowania bez ABS :E

4. A teraz najlepsze: Mój kumpel (Daewoo Matiz wtedy jak to mówił): Elektryczne szyby są do niczego, bo jak wpadniesz do rzeki to nie możesz odkręcić okien, zeby się wydostać (Było to jakieś 6-7 lat temu ale do tej pory mu docinam z tego powodu i śmiejemy się do łez) :lol: :lol: :lol:

Autor:  Jaco [ 02 Lut 2008, 22:47 ]
Temat postu: 

Grzegorz1976 napisał(a):
4. A teraz najlepsze: Mój kumpel (Daewoo Matiz wtedy jak to mówił): Elektryczne szyby są do niczego, bo jak wpadniesz do rzeki to nie możesz odkręcić okien, zeby się wydostać (Było to jakieś 6-7 lat temu ale do tej pory mu docinam z tego powodu i śmiejemy się do łez) :lol: :lol: :lol:


:shock: :lol: :cyclopsani: :pale: :rendeer: :nemo: o_O ^_^' :mk2fl: :rotfl2:

Powiem Ci konkretne wytłumaczenie - musze to zapamiętać ;D

Autor:  uzziah [ 02 Lut 2008, 23:38 ]
Temat postu: 

Grzegorz1976 :D niesamowite tlumaczenie kumpla o szybach elektrycznych ha ha ha... takie podsumowanie chyba konczy dywagacje na temat czy ABS jest potrzebny :E

Autor:  joovie [ 21 Kwi 2008, 08:50 ]
Temat postu: 

Śniegu co prawda już nie ma, ale ostatnio chciałem wypróbować swój ABS i troche się zdziwiłem. Sucha droga prędkość ok 50km/h i na maksa po hamulcach. Auto stanęło dęba ale z piskiem opon i bez specjalnych efektów po nogą (nie czułem żeby mi się pedał hamulca odgryzał). To moje pierwsze auto z ABSem i tak się zastanawiam czy to norma żeby ABS mi dopuszczał hamowanie z piskami?

Autor:  mwas [ 21 Kwi 2008, 21:57 ]
Temat postu: 

joovie, moim skromnym zdaniem nie powinno tak być... aktualnie też poruszam się moim pierwszym autem z ABSami i, podobnie jak ty, testowałem to w normalnych warunkach. Autko stanęło niemalże dęba, ale wyrażnie czułem działanie ABSu... pedał pulsował, spod kół wydobyło się jedynie kilka spektakularnych pisknęć... ale system zadziałał jak należy.
Sugeruję ci sprawdzić sprawność układu ABS w twoim autku.

Autor:  joovie [ 22 Kwi 2008, 15:03 ]
Temat postu: 

mwas, dzęki za opis zachowania się ABS'u, zrobie jeszcze testy i jak się nic z tym hamulcem nie będzie działo to udam się do ASO - mam jeszcze tylko 3 tygodnie gwarancji więc szukam teraz dziury w całym.

Możesz mi jeszcze powiedzieć jak to jest z trzymaniem prostego toru jazdy podczas takiego hamowania? Powinien iść jak po szynach czy to nie ma już związku z ABS'em?

Autor:  krowka [ 22 Kwi 2008, 17:44 ]
Temat postu: 

Dziś miałem okazję przetestować awaryjne hamowanie na suchym asfalcie, na czerwonym wjechał jakiś debil. Słychać było popiskiwanie opon i spory hałas pompy ABS (gdybym nie sprawdzał na śliskim, to bym pomyślał, że Kropek się rozpada) - o efekcie masażu stopy nie wspomnę :wink: . Autko trzymało tor jazdy jak po sznurku :D

Autor:  MatiGP [ 22 Kwi 2008, 20:18 ]
Temat postu: 

Ja również nie mam ABS-u i raczej nie jest to dla mnie problem ;)

Autor:  Jaco [ 22 Kwi 2008, 21:35 ]
Temat postu: 

joovie

Przy prędkości 50 km/h na suchej nawierzchni to może faktycznie ABS nie pracował zbyt wiele, co innego na mokrej.

Proponuję rozpędzić się trochę bardziej i wtedy po hamulcach, i patrz czy za Tobą nikogo nie ma bo GP ma dobre hamulce ;D

Autor:  Thoa82 [ 05 Cze 2008, 20:12 ]
Temat postu: 

czekam na 1-wszy:D

Autor:  adik__adik [ 10 Wrz 2008, 19:00 ]
Temat postu: 

na suchej i prostej drodze abs jest okej ale podczas ostrego hamowania z 130km/h na drodze po zjechaniu prawa strona auta na żwir (taka konieczność) ten abs tak jakby stracił skuteczność bo droga hamowania okropnie się wydłużyła takie nie mile doświadczenie z nissana a w punciaku którym sie poruszam nie ma abs-u i jest milo się poślizgać na lodzie

Autor:  Borat [ 21 Gru 2009, 12:54 ]
Temat postu: 

ABS NIE SKRACA DROGI HAMOWANIA NAWET JĄ WYDŁUŻA JEDNAK POZWALA MANEWROWAĆ AUTEM PRZY WCIŚCIĘTYM HAMULCU I ORAZ NIE POZWALA MU ZMIENIC TORU JAZDY

Autor:  greg505 [ 21 Gru 2009, 13:50 ]
Temat postu: 

Borat napisał(a):
ABS NIE SKRACA DROGI HAMOWANIA NAWET JĄ WYDŁUŻA JEDNAK POZWALA MANEWROWAĆ AUTEM PRZY WCIŚCIĘTYM HAMULCU I ORAZ NIE POZWALA MU ZMIENIC TORU JAZDY

dlaczego krzyczysz?
wiekszosc zdaje sobie sprawe z tego

Autor:  ipIV [ 21 Gru 2009, 14:45 ]
Temat postu: 

ABS lubi również świrować na takich paskach "zwalniających" na asfalcie :>

Autor:  pieta [ 21 Gru 2009, 15:21 ]
Temat postu: 

ipIV napisał(a):
ABS lubi również świrować na takich paskach "zwalniających" na asfalcie :>


e tam

w sobote jak wracalem z bochni bylo tyle sniegu ze jak lekko zahamowalem przy 40 km to mialem gratisowy masaz stopy :lol:

Strona 2 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/