Witam serdecznie .mam moje grande od 4 miesięcy i od wyjazdu z salonu borykam się z pewną przypadłością ,a mianowicie:
prawe przednie zawieszenie głucho dudni (głośno) przy najeżdżaniu na zapadnięte studzienki i dziury ,których nie sposób ominąc wszystkich, co ciekawe przy najeżdżaniu na wypukłe nierówności jak i również na drobne (kocie łby) wszystko jest w pożądku.
Moje grande nie posiada stabilizatora (jeszcze) od wyjazdu z fabryki Obecny przebieg 5000km,ASO wymieniło już wszystko z tamtej strony (wahacz,amor,poduszkę z łożyskiem i przekładnię ) a dudnienie dalej takie same,więc chodzi mi po głowie,czy przypadkiem wina nie leży w samej sprężynie ,mam wrażenie ,żę prawa strona samochodu jest miększa,ale to może zwidy ;-),
Może któryś z kolegów się już z tym spotkał?,albo coś ciekawego podpowie.Samochód to grande 1,4 v8 estiva B&M
pozdrawiam Maciek

a nie tłuką się odboje na amortyzatorze? Problem znany i opisywany na forum

witam. niestety nie, są już te pozmianowe, miękkie.

Witam. mam ta samą "przypadłość"

Nie są to odbojniki, amorki, drążki, łożyska mcphersona.

U mnie ten problem nadal występuje. Przyzwyczaiłem się po 3 latach

Wiem na 99% co jest tego przyczyną i jest to jedyna rzecz, której nie wymieniłem, a potwierdza to spora liczba liczba użytkowników (która wymieniła tę część) szczególnie z MY GP 2008 - gumowa poduszka podtrzymująca silnik właśnie z prawej strony.


Pozdrawiam

witam,naciągnołem aso na wymianę tej poduszki ,niestety bez rezultatów,ale pomogło w znacznym stopniu poluzowanie wahacza,tzn.przedniej tulejki i dokręcenie jej w pozycji poziomej wahacza ,teraz czekam na stabilizator ponieważ jak pisałem z jakiegoś powodu w my2011 z niego zrezygnowano,założymy ,zobaczymy
pozdrawiam

WTF? Co to za lipę Fiat odstawił

witam, nie po prostu nie ma ,nie został zamontowany w fabryce tak jak w wielu innych grande, a czemu ? tego nie wie nikt w moim aso
ale ja tam chcę go mieć więc zamówiłem nowy
pozdrawiam

Nie lipa, w grande 2010 też nie mam stabilizatora,być może przez to aby uniknąć częstych awarii łączników stabilizatora

Witam. chyba znalazłem przyczynę stuków ,puków i dudnienia-PÓŁOŚ długa a konkretnie nie trzyma zamek w przegubie zewnętrznym i półoś ma w nim luz na 3 cm, wystarczy ręką poszarpać a półoś się przesuwa w przegubie wydając metaliczne stuki.Oczywiście musiałem dojść do tego sam,a za każdym razem w aso pytałem,"czy to nie półoś"
Dobrze ,że jestem mechanikiem ale co ma zrobić ktoś kto się na tym nie zna?-Ręce opadają
SZUKAM DOBREGO ASO w promieniu 100km od OPOLA
pozdrawiam Maciek