Witam wszystkich, jestem tu nowy wypada się przestawić

Mam punciaka Sportinga II (1.2 16v), wszystko fabryczne - od 2 lat

Dziś trafiłem na to forum i postanowiłem napisać mój problem, przejrzałem tematy i nie znalazłem nic o tym.
Mianowicie, na dziurach lub dołach kiedy auto się buja i przechyla mam trzaski (plastikowe) z tyłu w okolicach szyby. Prawdopodobnie jest to mocowanie pasa pasażera. Spotkał się ktoś z takim czymś?

Pozdrawiam
Mam nadzieję, że w miarę możliwości pomogę innym, trochę już o tym Punciaku co nieco wiem

miałem dokładnie to co ty--myślałem ze te trzaski sa z pasów(byłem pewien) na 100% procent byłem pewny że skrzypi z okolic pasa tam gdzie wchodzi on w słupek z tyłu---ale po 4 miechach okazało się ze nie.trzaski dobiegały z tylnich siedzeń. musisz złożyć siedzenia i nawinąć na ten bolec gdzie zatrzaskuje się siedzenie troszke taśmy izolacyjnej z obu stron i złożyć je z powrotem. u mnie jak ręką odjął---cisz, cisza---jestem pewny że to jest przyczyna

Mi tez sie wydawało, że coś z tyłu zgrzyta, a teraz okazało sie ze fotel pasazera, jest znim cos nie tak. Poróbuj poruszac róznymi elementami i moze zlokalizujesz problem...

bossboss mialem to samo

sprawdź jeszcze osłonę 3-go światła stopu - u mnie to jest źródłem skrzypienia

pozdro

Rozumiem. Ale ja praktycznie jestem pewny, że to jest z prawej strony w okolicach szyby. Faktycznie, może to być mocowanie siedzenia, to jest taki plastikowy dźwięk przy bujaniu auta. Dziś to owinę i przetestuję, dzięki

no ja byłem pewny na 100% ze to pasy--nawet ci co z tylu jezdzili mówili ze to pasy---4 miechy tak mowili---a to siedzenia były--teraz chlopie mam cicho jak w mercedesie

bossboss jesteś wielki Koniec mojej udręki, teraz bujam się na fałdach ale przynajmniej nic nie skrzypi. Przejechałem dziś 270km i ani razu nie usłyszałem tego cholernego odgłosu życie stało się piękniejsze!

Dziękuję!

heheeh spox--szkoda ze ja zanim do tego doszedlem to 4 miechy mnie to męczyło---a tez pasy na 100% obstawiałem--

Hmmmm......... U mnie mam prawie identyczny problem, tylko nie jest to odglos plastiku lecz jakby skrzypienia w zawieszeniu tylnym z prawej strony. Hmmmm...... Mozliwe ze jest to wlasnie to... Musze sprawdzic...

skrzypia też plastikowe osłony amortyzatorów z tyłu. brzmi to jakby było w srodku auta ale nie jest (przynajmniej u mnie) też mnie to wkurzało i jeszcze na gwar z tym podjechałem, nasmarowali to i było ok... do czasu aż się nie wypłukało więc dałem sobie spokój teraz to się chyba zapchało jakimś syfem albo dotarło bo nie skrzypi już

Podziękowania dla bossboss również ode mnie. Po owinięciu bolców izolacją trzaski znikły. A ja myślałem, że to mocowanie "uchylaczy" tylnych szyb.

u mnie skrzypi z tylnej tapicerki (boczek w 3D) z lewej strony... myslałem że to właśnie bolec od mocowania kanapy ale sprawdziłem to w ten sposób że mnie kobitka powoziła a ja "macałem" wszystko i ... i wyszło! jak lekko dociskałem tapicerke pod oknem w okolicy oparcia z tyłu to błoga cisza się robiła muszę sprawdzic kołki mocujące boczek... ale poczekam aż bedzie ciepło

to trzeszcza plastiki które są zamontowane z tyłu pojazdu z boku półki to jest normalne jak było to zdejmowane i źle dokręcone lub samochód był po kolizji czy też od POLSKICH dróg.
Mam taki sam przypadek auto było puknięte od tyłu lekko no i cały czas jezdzi po naszych "równych" drogach i swoje dostaje.

mam podobne trzaski z tylu, najpierw myslalem ze to amortyzatory, halasy nasily sie po wymianie przednich amortkow na KYB a tylne zostawilem bez zmiany, teraz czuje roznice w pracy zawieszenia sa bardziej wychwytywalne, szczegolnie przy przejezdzaniu przez nierownosci poprzeczne, czasem cos stuka.
Zastanawialem sie tez czy to nie jest wina lekko pękniętej pólki w rogu, ale dzwiek jest bardziej metaliczny. Kropek byl lekko pukniety w tamtym roku, naprawa w aso na koszt sprawcy (de acto tylko lakierowanie i wymiana zderzaka, most tylni nietkniety). Ale teraz widze ze odstepy miedzy elementami karoserii sa jakby troche wieksze niz z przodu...
Bylem u mechanika ale jadnej afery nie stwierdzil w okolicy tylniego zawieszenia. Mowil tez ze w przypadku takiego malego samochodu roznice w pracy zawieszenia beda bardziej wyczuwalne niz w przypadku wiekszego.
No i jestem w kropce halasy sa lekko denerwujace. Pod koniec maja mam obowiazkowy przeglad wiec moze tam cos wykryja. Poprosze o sprawdzenie amorkow moze wyjdzie duza roznica i tez wymienie tylne na KYB

pieta próbowałeś jechać z tyłu i lokalizować?

P.S. W Punto z tyłu nie ma mostu, tylko belka

Proponuje wyjąć tylne plastiki, zobaczyć czy zaczepy są całe, i w ogóle to kupić trochę pianki-gąbki, do podłożenia pod plastiki. Trzeba samemu poprawić konstruktorów . Wyjęcie tylnych boczków jest proste, przynajmniej w wersji 5 D

[ Dodano: 04 Maj 2009 16:44 ]
P.S. Ten materiał, można podłożyć pod plastik 3 światła stop jak i pod tapicerkę tylnej klapy, ona też ma luzy w swej górnej części. Kilka zabiegów:D, i poczujemy się jak w C klasse

bylem w poniedzialek na obowiazkowym przegladzie, oprocz lekko zardzewialego wydechu oraz lekkiego niedomagania hamulca recznego (nic o czym bym nie wiedzial innych usterek nie stwierdzono,

poza tym zrobilem test amorkow, przednia os 75 % wynik bardzo dobry , tylna 51, 52 % wynik dobry wiec dam sobie spokoj w tym roku z wymiana (brak srodkow).
Ponadto wydaje mi sie ze zlokalizowalem zrodlo trzaskow i halasow, na klapie bagaznika jest plastik ktory po wizycie w warsztacie zostal najprawdopodobniej zle skrecony i halasuje przy wiekszych predkosciach lub tez wybojach, bede chyba pianka wygluszal, dzieki za zwrocenie uwagi