Fiat Punto :: Forum https://fiatpunto.com.pl/ |
|
Wszystko o klimatyzacji w GP cz.1 http://fiatpunto.com.pl/topic1682-50.html |
Strona 3 z 9 |
Autor: | Courage [ 17 Sie 2008, 22:38 ] |
Temat postu: | Klimatyzacja - czy powinno już śmierdzieć??? |
Witajcie Od pewnego czasu, w naszym GP po włączeniu klimatyzacji jest wyczuwalny odór zgnilizny... ale zawsze wtedy, gdy klima nie jest używana, dłużej niż 2-3 dni... Czy jest to możliwe w półrocznym autku?!?!?! Co może być winne?? I pytanko, czy ktoś z Was może wie, w którym miejscu pod spodem jest umieszczony wężyk od klimy, który odprowadza skraplającą się wode?? Bo mamy załozoną osłonę i nie wiadomo, gdzie go znaleść.. GP 1,4 8V, klima manualna... |
Autor: | Mekl [ 18 Sie 2008, 00:01 ] |
Temat postu: | Re: Klimatyzacja - czy powinno już śmierdzieć??? |
Najprawdopodobniej musisz poprostu odgrzybic klimatyzacje. Zwykle powinno sie to robic minimum raz do roku. Powodem tego jest wilgoć i grzyby które sie przez nią tworza w ukladzie klimatyzacji. Sa specjalne preparaty do odgrzybiana. Mozesz tez jechac do ASO, tylko tam Cie wykasuja A co do węzyka to nie pomoge bo ja w swoim klimy nie posiadam |
Autor: | Jaco [ 18 Sie 2008, 07:25 ] |
Temat postu: | |
Courage Może jest konieczność zmiany filtra przeciwpyłkowego już, a poza tym możesz zrobić odgrzybianie (dezynfekcję układu klimatyzacji) najlepiej ozonowo. |
Autor: | daras [ 18 Sie 2008, 08:00 ] |
Temat postu: | |
Courage napisał(a): I pytanko, czy ktoś z Was może wie, w którym miejscu pod spodem jest umieszczony wężyk od klimy, który odprowadza skraplającą się wode??
W kanale środkowym, pod nagrzewnicą (w okolicy nóg/stóp pasażera). To jest takie gumowe, czarne coś, spłaszczone na końcu, o długości ok. 5 cm., szerokości ok. 3 cm., wystające z podwozia. |
Autor: | majsta7 [ 18 Sie 2008, 09:03 ] |
Temat postu: | |
Jaco sama zmiana filtra przeciwpylkowego nic nie da... trzeba odgrzybic klime i tak jak mowisz... najlepiej ozonowo Ja w swoim kropku musialem odgrzybiac 2 razy, dlatego ze najpierw sprobowalem odgrzybianie piana. Pachnialo przez 1 dzien a poza tym mialem pewne problemy z wentylatorem pozniej Na szczescie juz wszystko jest ok. Za drugim razem kupilem na allegro drozszy srodek za 40 zl, odgrzybilem (tyle ze teraz ozonowo) i juz jest dobrze |
Autor: | Courage [ 18 Sie 2008, 09:13 ] |
Temat postu: | |
Ale żeby w półrocznym samochodzie była zagrzybiona klima?! Noż kurde... A w ASO był tata... i wiecie co... ci mechanicy chyba skonczyli szkołę za łapówke... bo jak wyciągneli filtr ( był on cały czarny ) to powiedzieli, że trzeba wymienic, bo jest cały brudny (sądzili po czarnym kolorze ), ale ciule nie wiedzą, że do auta z klimą montuje się FILTRY WĘGLOWE... Normalnie tata myślał, że ich tam zatłucze... kogo oni zatrudniają w ASO... Pozatym przy wyciąganiu filtra, urwali zaczep jego obudowy... normalnie szlak... Pojade zaraz na miasto i zobacze, te srodki do oczyszczania klimy... ozonowe Narazie dzieki za pomoc |
Autor: | Tomo [ 18 Sie 2008, 09:36 ] |
Temat postu: | |
Courage napisał(a): Ale żeby w półrocznym samochodzie była zagrzybiona klima?! Noż kurde... To, że auto ma pół roku nie ma akurat żadnego znaczenia. Grzybek może wyrosnąć dużo szybciej i nic na to nie poradzisz. Tak to już jest z tą klimą.
|
Autor: | daras [ 18 Sie 2008, 09:42 ] |
Temat postu: | |
A możecie podać przykłady (linki) środków do odgrzybiania klimy? Co to znaczy odgrzybiać ozonowo? Pewnie i mnie to czeka za jakiś czas. |
Autor: | Jaco [ 18 Sie 2008, 10:55 ] |
Temat postu: | |
daras Cytuj: W każdym samochodzie
- niezależnie od tego czy jest wyposażony w klimatyzację - w mniejszym lub większym stopniu występuje problem zabrudzenia kanałów wentylacyjnych i wydobywającego się z nich nieprzyjemnego zapachu.Wraz z zanieczyszczenia pyłem wnętrza instalacji wentylacyjnych i klimatyzacyjnych, pojawia się zagrożenie dla zdrowia ludzi oddychających powietrzem, które przepłynęło przez instalację. W osadzonym pyle znajdują się mikroorganizmy - bakterie i grzyby mikroskopowe, często patogenne. Panujące wewnątrz instalacji warunki cieplno-wilgotnościowe oraz substancje organiczne znajdujące się w warstwie nagromadzonych zanieczyszczeń stwarzają bardzo dobre warunki do ich przeżycia i rozmnażania. Nawet jeżeli stosujemy środki chemiczne wtryskiwane do kanałów wlotowych powietrza istnieją miejsca , z których niemożliwe jest mechaniczne usunięcie brudu i pyłu. W połączeniu z wilgocią z powietrza miejsca te staja się siedliskiem bakterii, wirusów, pleśni, grzybów itp. Mikroorganizmy te, oprócz skażenia otoczenia mogą być przyczyną alergii oraz nieprzyjemnych zapachów ("stęchlizna"). Żadna metoda mechaniczno-chemiczna poprzez wtryskiwanie różnych środków nie jest w stanie w 100% skutecznie usunąć tego problemu. Jedynym skutecznym rozwiązaniem jest OZONOWANIE # OZON jest to cząsteczka tlenu 3 atomowa. Wiązanie 3 atomu jest bardzo nietrwałe i w krótkim czasie od wytworzenia OZON ulega rozpadowi na obojętną cząsteczkę tlenu O2 i bardzo aktywny wolny atom tlenu. Ozon bardzo szybko rozkłada się do aktywnych rodników nadtlenkowych. Rodniki te charakteryzują się bardzo silnymi zdolnościami bakteriobójczymi oraz wirusobójczymi. OZON zapewnia całkowite odkażenie mikrobiologiczne i eliminację jakichkolwiek przykrych zapachów pochodzenia zarówno organicznego jak i nieorganicznego. * OZON zabija: * bakterie, wirusy, zarodniki, pleśnie i wszystkie inne mikroorganizmy OZON niszczy * środki chemiczne powodujące skażenie (np. pochodzące z emisji z paneli, dywaników, izolacji, farb, lakierów do drewna, tworzyw sztucznych itd.) OZON eliminuje zapachy pochodzenia organicznego i nieorganicznego ( w tym również zapach dymu tytoniowego) niszcząc lotne cząstki, które przenoszą zapachy. OZON nie kryje nieprzyjemnych zapachów lecz je usuwa. Należy tu podkreślić, że aktywnie usuwa zapachy np. tytoniu - z CAŁEGO wnętrza pojazdu (również z tapicerki itd.). 5 - 6 sesji ozonowania usuwa całkowicie np. zapach papierosów z samochodu odkupionego od nałogowego palacza. Schemat klimatyzacji W serwisie stosujemy - naszym zdaniem - najnowocześniejszą i najskuteczniejszą metodę czyszczenia układu nawiewu poprzez OZONOWANIE . Wykorzystujemy w tym celu wytwornicę ozonu produkcji MAGNETII MARELLI. Z wytwornicy doprowadzamy ozon do wnętrza pojazdu. Uruchamiamy układ nawiewu i przez okres 30 min OZON krąży z powietrzem we wszystkich kanałach jak i też we wnętrzu kabiny. Cząsteczki 1-atomowego tlenu wnikają w tapicerkę i tam niszczą mikroorganizmy i zapachy. OZONOWANIE jest nie zastąpione w przypadkach takich jak np.: * - samochód zakupiony od nałogowego palacza - smółki pogazowe - główne źródło zapachu - osadzają się we wszystkich zakamarkach -, wnikają głęboko do siedzeń ze wszystkich stron. "Pranie" tapicerki usuwa zanieczyszczenia i zapachy tylko z powierzchni tapicerki - jest zabiegiem kosmetycznym poprawia wygląd ale nie usuwa źródła zapachu jakim są przesiąknięte gąbki w siedzeniach. OZON wnika na głębokość 2-4 mm i tam niszczy mikroorganizmy i zapachy. * - odkażenie pojazdu po przewozie psów i kotów. Pozostająca na siedzeniu sierść jest siedliskiem riteksji (pałeczki)- bezwzględnych pasożytów wewnątrzkomórkowych, które nie tylko działają alergennie ale też mogą wywołać wiele chorób u zwierząt i ludzi. # W trakcie ozonowania proponujemy też wymianę filtru kabinowego - zadaniem filtru jest wyłapywanie "śmieci" wpadających z zasysanym powietrzem do kabiny. Efektem oczyszczania jest odkładanie się na powierzchni filtru zarówno cząstek mineralnych (sadze, kurz) jak i biologicznych (cząstki zeschniętych liści, owady itp). Nie wymieniony w odpowiednim czasie filtr staje się wylęgarnią bakterii i grzybów i dodatkowo nieprzyjemnego zapachu. Znacznie zwiększone opory przepływu powodują podwyższenie temperatury powietrza i mogą prowadzić do uszkodzenia elementów sterowania nawiewem (wynik: działa tylko najwyższy bieg wentylatora - dolegliwość szczególnie częsta w Citroenach XSARA, C5) Ze Stronki firmy, która się tym zajmuje. ------ Ozonowanie to nie tylko oczyszczenie klimy, ale pozbycie się wszystkich zapachów z auta. Najlepiej nie mieć jedzenia w aucie podczas "zabiegu" bo nie będzie już smaczne po tym Ale to bardzo dobra metoda i skuteczna. [ Dodano: Pon Sie 18, 2008 10:55 am ] Courage To ile auto ma lat / miesięcy / nie ma znaczenia. Bakterie, grzybki żyją swoimi zasadami Oczyść i będzie po problemie. Filtr można sprawdzić i okaże się czy jest do wymiany. Ale jak robisz takie odgrzybiane to ZALECA się zmienić filterek i masz spokój Bo przecież w nim też coś siedzi... Wtedy np. na przeglądzie nie musisz tego robić jak jeszcze będzie dobry, a zrobisz jedynie kontrole klimatyzacji, czynnika itd. |
Autor: | dziekan [ 23 Sie 2008, 23:11 ] |
Temat postu: | |
Witam, Stosując radę kogoś z grupy po prostu na kilka minut przed zgaszeniem samochodu wyłączam klimatyzację ( zostawiając włączony wentylator dmuchawy, żeby przedmuchał i wysuszył układ ) i problem smrodu u mnie zniknął Pozdrawiam Krzysiek |
Autor: | slon11 [ 23 Sie 2008, 23:50 ] |
Temat postu: | |
dziekan napisał(a): Stosując radę kogoś z grupy po prostu na kilka minut przed zgaszeniem samochodu wyłączam klimatyzację ( zostawiając włączony wentylator dmuchawy, żeby przedmuchał i wysuszył układ ) i problem smrodu u mnie zniknął
ale to nie zlikwiduje grzybów i innych dziadostw które tam siedzą |
Autor: | dziekan [ 24 Sie 2008, 12:02 ] |
Temat postu: | |
Nie zlikwiduje, ale na pewno ograniczy ich rozwój bo w suchym środowisku nie będą się rozwijać. U mnie przynajmniej przestało śmierdzieć. Natomiast jeżeli wyłącze dmuchawę razem z klimatyzacją, to gdy następnym razem włączam dmuchawę to smrodek się pojawia. Pozdrawiam Krzysiek |
Autor: | Hawel [ 26 Sie 2008, 20:16 ] |
Temat postu: | |
dziekan napisał(a): Nie zlikwiduje, ale na pewno ograniczy ich rozwój bo w suchym środowisku nie będą się rozwijać. U mnie przynajmniej przestało śmierdzieć. Natomiast jeżeli wyłącze dmuchawę razem z klimatyzacją, to gdy następnym razem włączam dmuchawę to smrodek się pojawia.
Pozdrawiam Krzysiek Jak zalaczysz dmuchawe,to wywala cale powietrze z ukladu,to stare smierdzace,ktore zostaje jak wylaczysz wentylator.Dobrze jest,zalecane,ze przed zatrzymaniem sie i wylaczeniem silnika,postoj,wczesniej wylaczyc sprezarke klimy,a nawiew nie pracuje,nawet zwiekszyc obroty,zeby osuszyl uklad,kanaly.Wtedy zmniejsza sie mozliwosc rozwoju grzybkow,smrodku... |
Autor: | daras [ 26 Sie 2008, 20:40 ] |
Temat postu: | |
Hawel napisał(a): Dobrze jest,zalecane,ze przed zatrzymaniem sie i wylaczeniem silnika,postoj,wczesniej wylaczyc sprezarke klimy,a nawiew nie pracuje,nawet zwiekszyc obroty,zeby osuszyl uklad,kanaly.
Zgadza się, też o tym pisałem. Sam tak robię i smrodku nie mam. |
Autor: | filolog [ 01 Kwi 2009, 12:35 ] |
Temat postu: | klimatyzacja- problem. |
W moim GP 1.4 77 km dynamic posiadam manualną klimatyzację. Robi się ciepło i wydaje mi się, że klimatyzacja nie działa jak powinna. Po przejechaniu nawet 10 km i ustawieniu jak najzimniejszego powietrza z kratek leci powietrze według mnie tylko lekko zimne. W każdym razie gdy przyłożę tam rękę to czuję średnio chłodne powietrze. W kilkuletniej Astrze też z manualną klimą po kilku kilometrach jazdy z klimy leci powietrze tak zimne, że nie da rady utrzymać ręki przy klatce. Mój samochód ma dopiero około 2000 km przebiegu. Co będzie jak przyjdą upały? |
Autor: | uzziah [ 01 Kwi 2009, 13:17 ] |
Temat postu: | |
Wizyta w ASO zalecana. Powietrze u wylotu kratek powinno miec zaledwie pare stopni ... np 5 -7 .... Sadzac po przebiegu jest na gwarancji, wiec nie przejmuj sie tylko zglos problem. |
Autor: | mario-sz [ 01 Kwi 2009, 13:20 ] |
Temat postu: | Re: klimatyzacja- problem. |
filolog napisał(a): W moim GP 1.4 77 km dynamic posiadam manualną klimatyzację. Robi się ciepło i wydaje mi się, że klimatyzacja nie działa jak powinna. Po przejechaniu nawet 10 km i ustawieniu jak najzimniejszego powietrza z kratek leci powietrze według mnie tylko lekko zimne. W każdym razie gdy przyłożę tam rękę to czuję średnio chłodne powietrze. W kilkuletniej Astrze też z manualną klimą po kilku kilometrach jazdy z klimy leci powietrze tak zimne, że nie da rady utrzymać ręki przy klatce. Mój samochód ma dopiero około 2000 km przebiegu. Co będzie jak przyjdą upały?
Mam podobnie. Wczoraj sprawdzałem. Też mam takie wrażenie. Poczekam na upały. |
Autor: | Yacek [ 01 Kwi 2009, 15:54 ] |
Temat postu: | |
U mnie mam odczucie im wyższy bieg wentylatora tym niżasz temperatura w wylotach. Ale ogólnie dobrze. Dmucha zimnym. Klima uzytkowana zgodnie z zaleceniami w zimie co jakiś czas po 10 minut. |
Autor: | xsadol [ 01 Kwi 2009, 22:00 ] |
Temat postu: | |
U mnie wszystko OK. Sprawdźcie dobrze czy pokrętło z regulacja zimne/ciepłe ustawione jest na zimne... Jak ja włączę klimę, wentylatro 2 lub 3 to po przyłożeniu rąk do kratek - 'zamarzają' - czyli tak jak powinno być. |
Autor: | sadoo [ 01 Kwi 2009, 22:41 ] |
Temat postu: | |
dzis tez sprawdziłem z czystej ciekawości jak to napisałeś, i jest wszystko lala |
Autor: | MiSiOn [ 01 Kwi 2009, 23:12 ] |
Temat postu: | |
sadoo napisał(a): dzis tez sprawdziłem z czystej ciekawości jak to napisałeś, i jest wszystko lala
No ja niestety wczoraj też zwróciłem uwagę na małą wydajność klimy. Dopiero po włączeniu na maxa po kilku minutach jest odczuwalne "mrożenie". Klima użytkowana w zimie tak jak jest to zalecane. Niemniej jednak w porównaniu z innymi autami (chociażby Yariską) klima w moim GP nie powala. Dodatkowo po wyłączeniu klimy jest odczuwalny dziwny zapach coś a`la grzyb ale przy takim przebiegu |
Autor: | kruger [ 02 Kwi 2009, 07:37 ] |
Temat postu: | |
MiSiOn napisał(a): Dodatkowo po wyłączeniu klimy jest odczuwalny dziwny zapach coś a`la grzyb ale przy takim przebiegu
W końcu klima wysusza powietrze, czyli ta wilgoć 'gdzieś' musi się podziać - osiada na wymienniku ciepła. W momencie gdy wyłączasz klimę, wilgoć zostaje 'porwana' do środka, stąd ten zapach wilgoci. |
Autor: | MiSiOn [ 02 Kwi 2009, 10:16 ] |
Temat postu: | |
kruger napisał(a): MiSiOn napisał(a): Dodatkowo po wyłączeniu klimy jest odczuwalny dziwny zapach coś a`la grzyb ale przy takim przebiegu W końcu klima wysusza powietrze, czyli ta wilgoć 'gdzieś' musi się podziać - osiada na wymienniku ciepła. W momencie gdy wyłączasz klimę, wilgoć zostaje 'porwana' do środka, stąd ten zapach wilgoci. Jeździłem już kilkoma autami z manualną klimą i w żadnym z nich nie było takiego zjawiska. Jedne miałem od nowości a inne miały nalatane 60000 km też bez czyszczenia klimy. GP ma około 8000 i już jakaś niespodzianka. |
Autor: | mario-sz [ 02 Kwi 2009, 12:25 ] |
Temat postu: | |
MiSiOn napisał(a): kruger napisał(a): MiSiOn napisał(a): Dodatkowo po wyłączeniu klimy jest odczuwalny dziwny zapach coś a`la grzyb ale przy takim przebiegu W końcu klima wysusza powietrze, czyli ta wilgoć 'gdzieś' musi się podziać - osiada na wymienniku ciepła. W momencie gdy wyłączasz klimę, wilgoć zostaje 'porwana' do środka, stąd ten zapach wilgoci. Jeździłem już kilkoma autami z manualną klimą i w żadnym z nich nie było takiego zjawiska. Jedne miałem od nowości a inne miały nalatane 60000 km też bez czyszczenia klimy. GP ma około 8000 i już jakaś niespodzianka. Jest to normalne W Renaultach służbowych tez tak mam. I w Kangoo i w Modusie i W CLIO II teściowej [ Dodano: 02 Kwi 2009 11:25 ] Po za tym sądze, że jest za mała różnica temperatur abysmy CZULI zimno Po prostu jest jeszcze zimno i te zimno, które odczuwamy jest jakie jest. Sądze, że jak będzie +30 i włączymy klimki to wtedy dopiero zobaczymy czy RZECZYWIŚCIE nasze klimki są słabe czy nie |
Strona 3 z 9 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |