Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Wszystko o klimatyzacji w GP cz.1
http://fiatpunto.com.pl/topic1682-25.html
Strona 2 z 9

Autor:  Hawel [ 19 Lip 2007, 08:47 ]
Temat postu: 

W moim GP juz wymieniono mi sprezarke,buczala klima na poczatku jak zalaczalem,bylo jeszcze gorzej jak dodawalem gazu,wtedy jeszcze bardziej buczala.Z nowa sprezarka jest to samo,wiec jade za godzine do ASO zeby sie umowic na termin.Nie odpuszcze tego tematu,tak jak nie odpuscilem trzeszczenia w desce rozdzielczej i zrobili za trzecim razem :).Wydaje mi sie,ze w moim przypadku,bedzie to alternator,to wszysko chodzi na jednym pasku,dokladnie chodzi mi o to sprzeglo w alternatorze,tez tak mi podpowiedzial mi znajomy,pojade to wieczorkiem napisze co i jak.

Autor:  daras [ 19 Lip 2007, 08:57 ]
Temat postu: 

Z tym alternatorem coś może być "na rzeczy". U mnie minimalnie przygasają światła mijania jak zaczynam kręcić kierownicą, ruszając z miejsca.

Autor:  Wujek V [ 19 Lip 2007, 08:59 ]
Temat postu: 

gp napisał(a):
Z tym alternatorem coś może być "na rzeczy". U mnie minimalnie przygasają światła mijania jak zaczynam kręcić kierownicą, ruszając z miejsca.


To akurat wg mnie zrozumiałe, silnik na niskich obrotach i duży pobór prądu do wspomagania przy kręceniu w miejscu..

Autor:  Jaco [ 19 Lip 2007, 09:48 ]
Temat postu: 

gp napisał(a):
Z tym alternatorem coś może być "na rzeczy". U mnie minimalnie przygasają światła mijania jak zaczynam kręcić kierownicą, ruszając z miejsca.


Ten temat już był kiedyś poruszany w osobnym wątku. Jak stoisz w miejscu to obciążasz kręcąc kierownicą więc światła mogą minimalnie przygasnąć.

Autor:  daras [ 19 Lip 2007, 10:33 ]
Temat postu: 

Wiem. Sam zacząłem temat. Tyle, że mnie to ciągle nurtuje. Wstawili by większy alternator i nie byłoby problemu. Bo z tego wynika, że ten zamontowany nie wydala prądowo. A wiemy już jak wrażliwe jest grande na spadki napięć.

Autor:  Hawel [ 19 Lip 2007, 11:42 ]
Temat postu: 

W ASO na buczenie sprezarki powiedzieli,ze tak musi byc,bo jak wymienili sprezarke i jest tak nadal to TTTM !!! Lekko sie wk..lem !!! Teraz do rzeczy,kto zna nr telefonu do Bielska,gdzie sie zglasza takie sprawy,jakis dzial reklamacji ? Zadzwonie i przedstawie swoja sprawe,zobacze co powiedza.

Autor:  Synek [ 19 Lip 2007, 14:08 ]
Temat postu: 

Ja w moim nie zauwazylem jakiegos specjalnego buczenia czy drgan na kierownicy. Co prawda mialem automatyczna klime ale rozni sie ona chyba tylko sterowaniem...

Autor:  zoon [ 19 Lip 2007, 14:24 ]
Temat postu: 

Ja słucham w aucie tak głośno np. M. Mansona, że nie wiem jakie dzwięki wydaje klima. Czuję tylko lekką bryzę 8)

Autor:  Berliozz [ 19 Lip 2007, 14:34 ]
Temat postu: 

U mnie tylko raz na jakis czas włączy się świerszcz po prawej stronie ale tak to klima jest cicha (na razie) ;)

Autor:  september [ 19 Lip 2007, 14:54 ]
Temat postu: 

zoon napisał(a):
Ja słucham w aucie tak głośno np. M. Mansona, że nie wiem jakie dzwięki wydaje klima. Czuję tylko lekką bryzę 8)


Może to rzeczywiście najlepsza metoda. Na pewno bardziej skuteczna niż ASO.

Autor:  Synek [ 19 Lip 2007, 14:56 ]
Temat postu: 

september napisał(a):
zoon napisał(a):
Ja słucham w aucie tak głośno np. M. Mansona, że nie wiem jakie dzwięki wydaje klima. Czuję tylko lekką bryzę 8)


Może to rzeczywiście najlepsza metoda. Na pewno bardziej skuteczna niż ASO.

Cos w tym stylu ASO mi doradzilo na swierszcza w wentylatorze klimy :>

Autor:  Wujek V [ 19 Lip 2007, 14:58 ]
Temat postu: 

zoon napisał(a):
Czuję tylko lekką bryzę 8)


Sorry, nie mogłem się powstrzymać.. Jak czujesz bryzę, to znaczy że masz coś popsute (bo bryza to chłodny, ale wilgotny wiatr) hehehe ;)

Autor:  Dzióbel [ 19 Lip 2007, 15:07 ]
Temat postu: 

u mnie wszystko chodzi cichutko...na szczęście ...bo nie mam klimy,mój GP to ver hardcore...:P

Autor:  Hawel [ 19 Lip 2007, 18:16 ]
Temat postu: 

Powoli dochodze do wniosku,ze nastepne auto to bedzie totalny golas,nawet korby w drzwiach,wtedy nie ma sie co rypac w aucie...:)

Autor:  zoon [ 19 Lip 2007, 19:35 ]
Temat postu: 

Wujek V napisał(a):
zoon napisał(a):
Czuję tylko lekką bryzę 8)


Sorry, nie mogłem się powstrzymać.. Jak czujesz bryzę, to znaczy że masz coś popsute (bo bryza to chłodny, ale wilgotny wiatr) hehehe ;)


Więc dopiszę ten chłód z nawiewów do listy usterek które zbieram na wycieczkę do ASO :D

Autor:  misiu_k [ 19 Paź 2007, 19:02 ]
Temat postu: 

Taniej i na pewno dłużej będzie działać bezawaryjnie klima montowana fabrycznie. Lepiej zmień auto wyjdzie dużo taniej. Żadne ASO nie podejmie się takiej przeróbki, a jak to zrobią to tylko na nowych częściach. Klima to nie tylko kompresor i chłodnica klimy. Trzeba wymienić wiele przewodów, nagrzewnicę, chłodnicę, alternator, akumulator itp itd. Koszt jest kosmiczny. Zdecydowanie odradzam.

Autor:  Czarny [ 16 Maj 2008, 08:52 ]
Temat postu:  klima

Czy po wlaczeniu u was klimatyzacji slyszycie kompresor? U mnie, kiedy klimatyzacja jest obciazona w goracy dzien, kompresor w pewnym zakresie obrotow zaczyna wyc, cos jakby lozysko, tudziez inny element mechaniczny. Klima oczywiscie manualna :)

Autor:  Hawel [ 16 Maj 2008, 10:52 ]
Temat postu: 

To ja teraz napisze Wam jak bylo z moja klima automatyczna:
Od nowosci auta,jak zalaczalem klime to bylo OK,lekko ja bylo slychac,ze jest zalaczona,ale jak gasilem auto i za 10-30 minut,dokladnie za drugim uruchomieniem klimy,wyla i buczala jak cholera,jak tylko dodawalem gazu,bylo jeszcze gorzej,glosniej wyla,buczala.Wymienili mi sprezarke na nowa-to samo.Wymienili mi jakies kolo,ktore odbiera drgania,nie znam sie na tym-to samo.Wymienili alternator,bo jak stwierdzili wpadal w jakies wibracje.Ostatnia wymiana byla juz jak sie chlodno robilo,wiec nie bylo czasu potestowac,tym bardziej,ze klimatyzacja buczala i rzezila,jak bylo na polu goraco.I... w lutym tego roku zadzwonila do mnie pani z Fiata!!! pytajac jak oceniam GP,ktore zakupilem,zapytala o ocene w skali 0-10.To ja jej,ze 5 i pani zaniemowila !!!??? Ale jak to ,dlaczego pani pyta,wiec ja jej mowie o dwoch sprawach,jedna,ze mi klima buczy i rzezi,oraz o starej sprawie trzeszczenia z lewej strony w desce rozdzielczej.Opowiedzialem pani o historii mojej klimatyzacji,a pani sie rozlaczyla i za 15 minut dzwoni,swiadczajac,ze jestem umowiony za 14 dni do ASO,wczesniej pytala,gdzie naprawiam,ktore ASO.Za 10 minut dzwonia z ASO,potwierdzajac termin naprawy.Za 7 dni dzwoni pani ta sama,jak sie okazalo z Mediolanu,z obslugi Fiata,ze czesci do mojego GP sa juz w ASO.Jak przyjechalem do ASO,okazalo sie,ze przyszla calkiem inna,inny model sprezarki,z inny podlaczeniem.Wymienili i teraz na upalach jakie juz mamy,chodzi cichutko,nic nie buczy,nic nie rzezi :D .

Autor:  Czarny [ 16 Maj 2008, 13:36 ]
Temat postu: 

Hawel napisał(a):
To ja teraz napisze Wam jak bylo z moja klima automatyczna:
Od nowosci auta,jak zalaczalem klime to bylo OK,lekko ja bylo slychac,ze jest zalaczona,ale jak gasilem auto i za 10-30 minut,dokladnie za drugim uruchomieniem klimy,wyla i buczala jak cholera,jak tylko dodawalem gazu,bylo jeszcze gorzej,glosniej wyla,buczala.Wymienili mi sprezarke na nowa-to samo.Wymienili mi jakies kolo,ktore odbiera drgania,nie znam sie na tym-to samo.Wymienili alternator,bo jak stwierdzili wpadal w jakies wibracje.Ostatnia wymiana byla juz jak sie chlodno robilo,wiec nie bylo czasu potestowac,tym bardziej,ze klimatyzacja buczala i rzezila,jak bylo na polu goraco.I... w lutym tego roku zadzwonila do mnie pani z Fiata!!! pytajac jak oceniam GP,ktore zakupilem,zapytala o ocene w skali 0-10.To ja jej,ze 5 i pani zaniemowila !!!??? Ale jak to ,dlaczego pani pyta,wiec ja jej mowie o dwoch sprawach,jedna,ze mi klima buczy i rzezi,oraz o starej sprawie trzeszczenia z lewej strony w desce rozdzielczej.Opowiedzialem pani o historii mojej klimatyzacji,a pani sie rozlaczyla i za 15 minut dzwoni,swiadczajac,ze jestem umowiony za 14 dni do ASO,wczesniej pytala,gdzie naprawiam,ktore ASO.Za 10 minut dzwonia z ASO,potwierdzajac termin naprawy.Za 7 dni dzwoni pani ta sama,jak sie okazalo z Mediolanu,z obslugi Fiata,ze czesci do mojego GP sa juz w ASO.Jak przyjechalem do ASO,okazalo sie,ze przyszla calkiem inna,inny model sprezarki,z inny podlaczeniem.Wymienili i teraz na upalach jakie juz mamy,chodzi cichutko,nic nie buczy,nic nie rzezi :D .


Moj problem wyglada na to, ze jest taki sam :) W jakim serwisie byles? (mam nadzieje ze w Krakowie ;) ) Masz wiecej informacji na temat tego jaka to sprezarka byla, zeby nie owijali w bawelne tylko naprawili raz na zawsze.

Autor:  maciejos [ 16 Maj 2008, 15:40 ]
Temat postu: 

Ostatnio używam często klimatyzacji (manual). Zauważylem że po postoju np. 1h gdy wsiadam do auta to jest jakiś dziwny zapaszek. Nie wiem czy to coś się z niej ulatnia czy też jakaś wilgoć dostaje się z powrotem do otoczenia. Raczej jak auto stoi na słońcu to się dzieje...

Autor:  filip76 [ 16 Maj 2008, 15:41 ]
Temat postu: 

maciejos

o zapaszku było w innym wątku...

Autor:  maciejos [ 16 Maj 2008, 15:43 ]
Temat postu: 

dodam że zapaszek jest tak jakby sztuczny, w sensie jakies chemikalia?

[ Dodano: 16 Maj 2008 15:43 ]
filip76 jeśli tak to przepraszam

Autor:  filip76 [ 16 Maj 2008, 15:50 ]
Temat postu: 

maciejos

spoko, jest juz całkiem duży wątek o zapaszku :)

Autor:  damian33 [ 30 Maj 2008, 10:27 ]
Temat postu: 

U mnie tez daje sie wyczuc delikatne drgania na kierownicy po zalaczeniu klimy. Sa one takie nieregularne, jakby z cyklicznymi przerwami.
Zastanawialem sie juz czy aby nie jechac z tym do ASO.

Autor:  Czarny [ 30 Maj 2008, 21:21 ]
Temat postu: 

damian33 napisał(a):
U mnie tez daje sie wyczuc delikatne drgania na kierownicy po zalaczeniu klimy. Sa one takie nieregularne, jakby z cyklicznymi przerwami.
Zastanawialem sie juz czy aby nie jechac z tym do ASO.


Chcialbym miec tylko drgania, tymczasem ja mam mechaniczna dyskoteke, sprezarka wyje jakby to byla pelnia ksiezyca ;) Ale 30000km sie zbliza to i przyjdzie czas na weryfikacje tego przy okazji przegladu.

Strona 2 z 9 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/