Czy ktoś pozbywał się już liścia (gałązki) z nawiewów, normalnie jak słysze to świerczenie...
Więc tak , znajduje się gdzieś na wylocie nawiewów na przednią szybę, ta wąska szpara , za Chiny nie mogę tam się dostać paluchami , jak zrobię nawiew na inne części , nie szybę to cisza, więc gdzieś tam w tych kanałach dziadostwo siedzi. Wymieniałem filtr, odkurzyłem kanały powietrzne ale drań nie wyleciał...
Idzie tam się jakoś dostać , pod tę listwę ozdobną ( przed samą szybę czołową ) czy mam czekać na cud ?

Artur

kurde ale te grandziaki mnie z dnia na dzień coraz bardziej zaskakują
pewnie czekaj na cud

Tak, idzie tą listwę podnieść do góry. Ktoś wcześniej już o tym pisał. No nie o liściu ale przy okazji innej usterki. Jak dobrze pamiętam jest ona zamontowana na wcisk (zatrzaski). Przy wyciąganiu jak zwykle można je pourywać.
Pozdrawiam.

Ja bym spróbował użyć pinsety w tym celu. Dziwne, że filt przepuścił to, ja miałem takie efekty gdy nie miałem filtra, teraz założyłem i najwyżej świerszczy w dmuchawie

chyba miałem nieprawidłowo filtr włozony, bo jakiś taki skręcony wyjąłem i pewnie przeleciał, chyba, że coś innego w podszybiu świerszczy ale odgłos liściowo - kartkowy jest . Jeźdzę tak już miesiąc i zagłuszam radiem.

W którym miejscu się te zatrzaski znajdują ?
Mógłby ktoś pokazać tę listwę w Eper ?

Bahama70 mam to samo od jakiegoś czasu. Podejrzewam raczej, że nie jest to liść ale ułamany zaczep od listwy podszybia (?) lub coś w tym rodzaju. Mój plan jest taki żeby spróbować to wciągnąć odkurzaczem tylko coś nie mogę się za to zabrać Trzeba będzie oczywiście odpowiednio przerobić ssawkę. Myślałem o jakimś cienkim wężyku który zmieści się w szczelinę wylotową w podszybiu i powinien dać radę. Zobaczymy.

wiesz co może masz rację, tylko mnie to plastikowo nie brzmi, bardziej liściaście albo papierowo

Tylko co z tego że to chwycisz wężykiem ? Przez otwór nie przejdzie. Trzeba całą listwę podważyć.

To właśnie trzeba sprawdzić

Chyba trafiłeś w 10 ! Coś mi cały czas skwierczy i chyba to jest jakiś kawałek plastiku, za Chiny nie chce jednak wyleźć. Jak włożę w otwór plastikową rurkę w pewne miejsce to cichnie ale ruszam , ruszam i nic, po jakimś czasie świerczenie wraca , chyba większy kawałek i nie chce przelecieć przez te mikro otwory. Chyba mi wpadł jakoś inaczej, bo dziś prawie go nie słychać... Wyjściem byłoby wyciągnięcie tej całej listwy, ale nie mam pojęcia jak to zrobić.

Liście w układzie wentylacji - normalne Ja zwykle robiłem tak że zamykałem wszystkie kratki oprócz jednej ... wentylacja na max i ogień. I tak z każdą kratką Zawsze coś wyleciało

Kurcze blade, wtykałem tam jakas rurkę, odkurzaczem wyciągałem i nic...
Wepchnę rurkę, cichnie zlatuje gdzieś niżej chyba, a potem powraca po kilku minutach i pewnie ma gabaryty większe niż ta szpara przy szybie. Bez dostania się tam nic nie zrobię, trzeba się chyba przyzwyczaić...
Ciekawe co to jest ? Może faktycznie jakiś kawałem plastiku...

Bez rozebrania tej listwy nic nie zrobię, ale nie mam pojęcia jak tam się dostać.