Witam

Mam takie pytanko czy komuś z użytkowników przy ujemnych temperaturach skrzypią fotele?

Jeszcze nie, ale na to pomaga smarowanie elementów ruchomych w stelażu.

Miałem ten problem , w wakacje po przejechaniu trasy ( 1200 km ) zauważyłem że zaczyna mi skrzypieć dolna część oparcia fotela kierowcy .
U dwóch gdańskich dilerów Fiata nie chciano mi nic pomóc ( autko miało 4 miesiące ) , sugerowano , że się powinno ułożyć .
W salonie fiata Auto - Plus nie robiono problemów , serwisant stwierdził że należy wymienić membranę oparcia fotela , czekałem 1.5 miesiąca bo chyba przesyłka szła z Włoch ( dzwonili do mnie że cały czas czekają na dostawę i "pamiętają o mnie " ) , ale wymieniono i teraz jest OK.

autofan ale to nie brzmi jakby to był stelaż poza tym przy ujemnych temperaturach się to pojawia
Heh to ciekawe ja ostatnio jakoś 2 razy byłem w serwisie i oczywiście za każdym razem jak przyjechałem to fotel przestawał skrzypieć a oni patrzyli na mnie jak na idiotę

Zapewne zanim dojechałeś do serwisu, wnętrze Kropka zdążyło się już nagrzać, więc skrzypienie ustało (skoro pojawia się tylko na mrozie).

Bingo będę musiał kiedyś nie grzać i prosto z domu tam podjechać, chociaż idzie ocieplenie...

co to za problem - w SX4 już przy przebiegu ok. 20 000 skrzypi już fotel

U mnie jeszcze nie zauważyłem skrzypienia. Może dlatego, że je w lato posmarowałem by lepiej prcowały.

GP to autko mnie zadziwia bo u mnie siedzenia skrzypią tak jakby się chodziło po mrozie ?
Jak to smarujecie i czym i które miejsca ? Bo już mnie to zaczyna wkurr..

U mnie smarowanie już nic nie dawało (przebieg 120kkm), wymieniłem cały szkielet fotela (dawca rocznik 2010) i jest ok

ja pierdziele jak oni to robią że tak potrafią spieprzyć te siedzenia to trzeba umieć takie coś .
Dodam że mam autko z 2010 i ty też dałeś szkielet z tego rocznika to pewnie za jakiś czas też ci się to udzieli \
Bo jechać do aso na gwarancję chyba nie ma sensu ? bo chyab na dwa lata jest tak czy jest szansa żeby jeszcze się z nimi o te fotele przepychać ?

W AGP na szczęście mi nie skrzypi ale pamiętam jak się przymierzałem do zakupu Abartha to jeden który oglądałem miał pewną wadę a mianowicie skrzypiący fotel kierowcy.
Użytkownik zgłaszał to na gwarancji ale i tak dalej skrzypiał.
Pamiętam, że bardzo denerwujące to było podczas jazdy dlatego cieszę się, że nie mam takiego problemu.

To pozazdrościć koledze
Tooo jest bardzo denrwujące to jest taki odgłos jakby się po śniegu chodziło w czasie mrozu lol??
Mam wrażenie że cały czas puszczam bąki takie odgłosy te siedzenia dają masakra jakaś ;

Przebieg też ma pewnie spory wpływ - mój dawca miał tylko 17500km nalatane

to jak miał 17500 to nie chcę być złośliwy ale chyba kasę wywaliłeś w błoto bo przy takim przebiegu u mnie też było cicho ja mam teraz 40 000 i skrzypią jak starej kur... zęby ha
Więc pewnie za rok u ciebie będzie to samo, ja nawe nie wiedziałem że w autach takie powalone usterski występują to jakaś paranoja to sam diabeł by takich ustrek nie wymyślił ale fiatowi się udało i co za pacany

Jakoś poprzedni wytrzymał bez skrzypienia do 120 000km więc mam nadzieję, że i z tym będzie podobnie

A ile dałeś za ten szkielet jak to cenowo wychodzi ?

Ja kupiłem cały fotel za 150zł tyle że z innym kolorem tapicerki, bo mój raczej ciężko trafić. Przełożyłem sam szkielet i jest ok.

To było szukać takiego z podgrzewaniem

To czemu fiat odwala takie fuszerki żeby po 3 latach siedzenia skrzypiały jak starej k. zęby ?
Nie kumam przecież nie robią aut od 5 lat tylko od kilkudziesięciu !!!
Czy mogę to poddać reklamacji czy już pewnie jest za późno bo chyba do 2 lat obejmuje gwarancja ..
Zobaczę na wiosnę może poszperam w tych siedzeniach

mi po 4 miesiącach siedzenie fotela kierowcy skrzypiało, wystarczyło cały dół potraktować WD-40 i po problemie

teraz jak jest lato jakoś nie słychać takiego srzypienia może delikatne ha to autko i jego konstruktorzy mnie zadziwiająą . Ok wiem że to pierdoła ale jeździłem firmowymi autkami starszymi i jakoś nigdy nie słyszałem foteli dobre co