Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Radio Alpine - więc oczywiście pada aku
http://fiatpunto.com.pl/topic12782-25.html
Strona 2 z 2

Autor:  Thomas [ 01 Wrz 2012, 23:58 ]
Temat postu:  Re: Radio Alpine - więc oczywiście pada aku

staH, ja wolę włącznik dodatkowy :) ukryję go żeby widać nie było :)
myślałem nad zmianą radia na inne ....ale nic ciekawego nie ma ... po prostu lipa ... nawet zeszłoroczy Alpine CDA-117Ri jest słaby bo słyszałem wiele negatywnych opinii o nim... więc zostanę przy tym co mam Alpine 9882ri :)
ale włącznik jednak musi być po tygodniu nie ruszania auta padł aku :? z początku tego nie widziałem jak auto dzień w dzień jeżdżone ,ale jak postawiłem to sam zobaczyłem ..

Autor:  wieza87 [ 02 Wrz 2012, 00:07 ]
Temat postu:  Re: Radio Alpine - więc oczywiście pada aku

Thomas napisał(a):
wieza87 napisał(a):
jeśli chcesz żeby radio grało bez kluczyka to chyba najprościej zaraz przy radiu podłączyć czerwony do żółtego, niektóre radia maja nawet oryginalnie złaczki na kablach od kostek gdzie poprostu wpinasz jeden kabel w drugi i załatwione :)

to ja wiem i mam tak zrobione ... ale chodzi o to,żeby jak auto stoi kilka dni nie ruszane odłączyć zasilanie radia,tak żeby podtrzymanie pamięci nie padło ...

aha sory, no to tak jak napisał staH zrób sobie wyłącznik na tym czerwonym kabelku :) ja bym sobie podłączył do tego jeszcze jakaś diode żeby się świeciła jak bedzie przejscie i gasła po wyłączeniu, bedziesz wtedy pamietał ze masz radio wyłączać gdy wychodzisz z auta :)

Autor:  Thomas [ 02 Wrz 2012, 07:54 ]
Temat postu:  Re: Radio Alpine - więc oczywiście pada aku

wieza87 napisał(a):
ja bym sobie podłączył do tego jeszcze jakaś diode żeby się świeciła jak bedzie przejscie i gasła po wyłączeniu, bedziesz wtedy pamietał ze masz radio wyłączać gdy wychodzisz z auta :)
wystarczy włącznik z diodą , taki chcę zastosować ;)

Autor:  _marcin00_ [ 02 Wrz 2012, 18:42 ]
Temat postu:  Re: Radio Alpine - więc oczywiście pada aku

No ja na mojego Alpine, się ostatnio zdenerwowałem całkowicie i już był wystawiony na sprzedaż, ale okazało się że padła mi instalacja antenowa. Poprawiłem łączenia dodałem wzmacniacz antenowy i teraz w końcu radio odbiera jak należy :E Co do zasilania, ja od 2ch lat mam puszczone przez stacyjkę i problem rozładowywania akumulatora nie istnieje, tylko na postoju nie da się słuchać. Niestety mimo wszystko tanie radia Alpine mają dużo błędów, które nie zdarzają się nawet w chińskiej tandecie. Ostatnio zdejmowałem z radia panel z podłączonym pendrive, i okazuje się że w ten sposób po ponownym włączeniu, radio głupieje i przełącza się w tryb pracy z oddzielnym wzmacniaczem odcinając zasilanie końcówki mocy... Parodia, od tego czasu przestałem używać USB i problem znikł :shock:

Następne radio to będzie albo Kenwood, albo jakiś wyższy model Sony. Poprzednie dwa radia były i Sony i kompletnie żadnych problemów 3 lata od zakupu do sprzedaży bez jednego problemu, a z Alpine...

Autor:  Thomas [ 02 Wrz 2012, 18:51 ]
Temat postu:  Re: Radio Alpine - więc oczywiście pada aku

_marcin00_ napisał(a):
Niestety mimo wszystko tanie radia Alpine mają dużo błędów

9882Ri nie wiem czy jest taki tani ;) a jak wychodził to te 900zł trzeba było dać :) nie powiem na niego złego słowa oprócz tego,że ma taki pobór prądu spoczynkowego tylko tyle ... albo wróce po stacyjce,albo zostawię tak jak mam tyle,że dam włącznik :)

Autor:  _marcin00_ [ 02 Wrz 2012, 19:16 ]
Temat postu:  Re: Radio Alpine - więc oczywiście pada aku

Thomas napisał(a):
9882Ri nie wiem czy jest taki tani

Nie mówiłem o Twoim radiu, bo wiem że akurat te modele były bardzo udane, pomijając pobór prądu w spoczynku. Miałem na myśli moją tandetę, czyli Alpine CDE111RM, która jak była nowa to kosztowała 399zł.

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/