Gdy miałem problem z 'choinką' w lampach tylnych (światła tylne świeciły jak chciały) pojechałem do elektryka, który stwierdził, że to wina kiepskiej masy, poprowadził dodatkowy kabelek masowy z punktu ok. 3cm przed kostką bezpośrednio do płytki masy w kloszu. Choinka przestała mnie nękać.
Po jakimś czasie zauważyłem, że niestety przestała mnie nękać też działalność tylnych świateł przeciwmgłowych, bo każde ich uruchomienie przepala bezpiecznik 10A.
Gdy odepnę ten dodatkowy kabelek masowy bezpieczniki nie przepalają się, ale w prawej lampie jest choinka.
Wyszedłem z założenia, że jest to wina złączki lampy, więc wyciąłem starą złączkę i zamontowałem złączkę hermetyczną lutując bezpośrednio na stykach klosza. Niestety pomimo moich starań problem przepalającego się bezpiecznika nadal występuje.
Przepala się nawet bezpiecznik 15A.
Pytanie właściwe - czy może to być wina uszkodzonego przekaźnika? Jeśli tak to czy znajduje się on po drugiej stronie panelu bezpieczników? Jak sprawdzić czy przekaźnik jest sprawny?
Ludzie pomóżcie, bo przegląd mam już 12go września
