Witam

Co jakiś czas przy odpalaniu zdarza się mi, że najpierw po kilkakrotnym włożeniu kluczyka do stacyjki świeci się ten symbol kluczyka na desce rozdzielczej (i nie można wtedy oczywiście zaplić), a gdy w końcu po którymś z rzędu ponownym włożeniu kluczyka symbol gaśnie i próbuję uruchomić silnik, to tylko mi się bendix kręci, w ogóle nie zazębiając się z kołem zamachowym. Po lekturze niektórych postów na forum doszedłem do wniosku, że szwankuje automat bendixa ew. coś jest nie tak ze stacyjką (ale przychylam się do pierwszej wersji).

Ile może mnie kosztówać naprawa lub wymiana tego ustrojstwa? Pytam, bo auto niedługo (maks za pół roku) i tak pójdzie na sprzedaż i zastanawiam się, czy w ogóle warto to naprawiać, a jeśli tak, to czy kupować nowe części? Jeśli u elektryka zaśpiewaliby mi kilkaset złotych to bym chyba sprzedał punciaka już teraz (póki ten problem pojawia się sporadycznie). Ew. wziąłbym rozrusznik ze szrota.

Z góry dzięki za wszelkie odp. Pozdrawiam.

za regeneracje (czy wymiane) bedixa placilem chyba 50-80zl, nie pamietam dokladnie kwoty ale cos kolo tego

To cena do przeżycia, ale obawiam się, że chodzi nie tyle o bendix, ile o automat, chyba że naprawa/wymiana jednego jest równoznaczna z naprawą/wymianą drugiego...?

nie mam pojecia co mialem wymienialem, bylo to jakies 5 lat temu

z tego co widze to caly rozrusznik mozna kupic juz od 130zl

w Warszawie na ul Stawki jest firma która sprzedaje rozruszniki części wymienia na miejscu jeżdzę tam kilka lat z serwisu i nie ma problemu zadzwoń zapytaj http://www.9494.pl/9.html?f=96672

Dzięki, obadam.

Pzdr.