Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Alternetor prosze o diagnoze.
http://fiatpunto.com.pl/topic36466.html
Strona 1 z 1

Autor:  wilku1 [ 23 Cze 2012, 12:36 ]
Temat postu:  Alternetor prosze o diagnoze.

witam ostatnio wymieniłem alternator (kupiłem na szrocie) ale strasznie głośno chodzi w porównaniu ze starym.
bo jest jest już zajechany to mogę go oddać i kupie nowy żeby znów gdzieś w trasie nie padł.

http://youtu.be/eHpCKVMYbj4

http://youtu.be/s8vr7OABrWI

Autor:  graczyk [ 23 Cze 2012, 12:42 ]
Temat postu:  Re: !!!Alternetor prosze o diagnoze.

no mój tak nie warczy, pewnie łożyska już swoje mają... ale poczekaj na komentarz ekspertów:)

Autor:  czech22 [ 24 Cze 2012, 19:00 ]
Temat postu:  Re: !!!Alternetor prosze o diagnoze.

Ja Tobie dam radę, oddaj stary strup, a kup po profesjonalnej regeneracji za ok 250 zl. Byle nie chińskie.

Autor:  pmx007pl [ 30 Cze 2012, 22:34 ]
Temat postu:  Alternator - PO CO OD RAZU WYMIENIASZ CAŁY ???

Jesteście śmieszni w swoim zachowaniu i poradach... 8) Za dużo czasu i kasy (na części i mechaników)?
Wymieniacie bezmyślnie od razu całe alternatory i rozruszniki, bo padło łożysko za 5-10 złotych albo tulejka (rozrusznik) za 2-3 zł.
Dopóki alternator nie jest poważnie uszkodzony (np. pęknięcie obudowy), to absolutnie nie ma sensu go wymieniać (wymienia się - da się samodzielnie w domu - części eksploatacyjne jak łożyska, diody, szczotki z regulatorem napięcia).

Autor:  Noodle984 [ 01 Lip 2012, 11:18 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

Potwierdzam co kolega wyzej napisal;]
Co do szrotow nie jestem pewny czy ma sie tydzien lub dwa na zwrot towaru wiec na Twoim miejscu podskoczylbym tam oddac.
A swoj altek majac w raczce albo samemu zrobic albo podskoczyc do elektryka i zregenerowac. Koszt bedzie podobny do uzywki a trwalosc na lata.

Autor:  feifin [ 01 Lip 2012, 11:34 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

Hmm... Ciekawe co zrobi mój Pan Mechanik z alternatorem w Kropku?
W piątek Kropek przyjechał do Pana Mechanika z podejrzanym buczeniem towarzyszącym pracy silnika i z olejem do wymiany. Olej wymieniony, a buczenie pozostało (bez bliżej określonej przyczyny, za to z poleceniem: "jeździć!")...

No to jadę.. i jadę... i w Olsztynie jazda Kropkiem się skończyła. Choinka na desce rozdzielczej, odcięte wspomaganie i jeszcze kilka innych systemów (m.in. nagłośnienie w aucie), a Kropek po minucie zgasł..i już nawet nie zakręcił.. Ewidentny brak zasilania.
Myślicie, że to alternator? Jeszcze tego samego dnia przed wyjazdem mierzone było ładowanie altka i wynik był zadowalający. Ale to buczenie... :?:

Autor:  Noodle984 [ 01 Lip 2012, 12:05 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

Witam Olsztyn!
No jak prąd znikł to pewno altek nie działa. Raz jak pracowałem jeszcze w warsztacie mieliśmy taki nietypowy problem w audii. Tj. na zimnym altek działał i ładowal a na gorącym silniku ładowanie się kończyło. Nie mówie ze tak jest u Ciebie ale jezeli mechanik mierzył altek (w sumie akumulator) miernikiem na postoju to wierz mi ze jest to nic nie warty pomiar. Co do buczenia to się nie znam ale może poprostu pasek klinowy jest luzny, lub lożysko na altku pada. Jeżeli bedziesz miał/miała samochód na chodzie możemy sie ustawić pod auto landem w olku. Szwagier tam pracuje w reklamacji i ma urządzonko do sprawdzania ładowania.

Autor:  feifin [ 01 Lip 2012, 12:09 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

Super :!: - pracuję obok AutoLandu, więc jak najbardziej OK - tylko teraz pytanie: kiedy dostanę Kropka z powrotem, bo obecnie auto przebywa w Słupach, dokąd zostało w piątek odholowane po tym Wielkim Padzie na Olsztynie :?

Autor:  Noodle984 [ 01 Lip 2012, 13:04 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

A samochod masz w domu czy zostal zholowany do mechanika? Jak w domu to naladuj akumulator ewentualnie drugi pozycz i szybka wycieczka do olsztyna;] Jezeli u mechanika to daj znac jak bedzie odebrany to sie jakos umowimy jezeli dalej bedzie potrzebne zmierzenie altka;]

Autor:  feifin [ 01 Lip 2012, 13:14 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

No właśnie Mechanik, który jako ostatni widział się z Kropkiem ma warsztat w Słupach i tam właśnie przebywa Kropek. Ja, niestety, ze statusem uziemienia (tzw. ZOMZ) siedzę w Olsztynie bez autka :x
Modlę się tylko, żeby jutro w godzinach wczesnoporannych aura odpuściła nam opady, bo przychylam się do przejażdżki rowerem... A jak nie - MPK :?

Autor:  Noodle984 [ 01 Lip 2012, 13:28 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

Polecam rower;] chyba ze bedzie tak piekny poranek jak dzisiaj :E . Bym podrzucil ale akurat dzis jade do Rentyn tj przeciwny kierunek;/

Autor:  feifin [ 01 Lip 2012, 13:38 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

No też właśnie... Moje obawy również dotyczą poranka - bo dzisiaj to już było mistrzostwo...

A w Rentynach życzę miłego wypoczywania nad jeziorkiem 8)

Autor:  Noodle984 [ 01 Lip 2012, 13:42 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

Ojj tak:) czlowiek budzika nie musial używac po sobocie :D
Dzieks skorzystam:) moze woda bedzie ciepla i nie bedzie nad ale "w";]

Autor:  feifin [ 03 Lip 2012, 22:20 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

No właściwie 24.06. już za nami, więc można by sądzić, że woda już jest zdatna do kąpieli :mrgreen:

[ Dodano: 03 Lip 2012 22:20 ]

Noodle984 napisał(a):
Witam Olsztyn!
No jak prąd znikł to pewno altek nie działa. Raz jak pracowałem jeszcze w warsztacie mieliśmy taki nietypowy problem w audii. Tj. na zimnym altek działał i ładowal a na gorącym silniku ładowanie się kończyło. Nie mówie ze tak jest u Ciebie ale jezeli mechanik mierzył altek (w sumie akumulator) miernikiem na postoju to wierz mi ze jest to nic nie warty pomiar. Co do buczenia to się nie znam ale może poprostu pasek klinowy jest luzny, lub lożysko na altku pada. Jeżeli bedziesz miał/miała samochód na chodzie możemy sie ustawić pod auto landem w olku. Szwagier tam pracuje w reklamacji i ma urządzonko do sprawdzania ładowania.

No też właśnie Noodle984. Jak się okazało, zawinił, oczywiście, alternator. W związku z tym, że mam niemal 100%-ową pewność, że ładowanie altka sprawdzane było na postoju, to czy mogę liczyć na pomoc przy sprawdzeniu tego podzespołu metodą tzw."po bożemu?" :) Jeżeli oferta spotkania się przy AutoLandzie jest wciąż aktualna (zapewne na przyszły tydzień najwcześniej będzie Ci pasowało?), to proszę o info kiedy :mrgreen:

Autor:  Noodle984 [ 17 Lip 2012, 16:05 ]
Temat postu:  Re: Alternetor prosze o diagnoze.

ojoj sorrka zapomnialem o tym calkowicie a z deczka zaganiany bylem ostatnim czasem. Jak chcesz mozemy sprobowac sie ustawic jakos ale mysle ze za bardzo nie ma sensu jezeli zostal zdiagnozowany alternator. Najlepiej wyjac i zaniesc do elektromechanike zobaczyc co poszlo i naprawic (o ile juz nie zostalo tak zropbione;p)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/