Mam problem z czujnikiem położenia wału. Na 95 są to przewody przy wtyczce - są zaklejone taśmą jeszcze przez poprzedniego właściciela. Nie wiem co tam pod nią się kryje ale czasem nie mogę odpalić i pomaga poruszanie tym "taśmowym kikutem".

Z tego co mi wiadomo bardzo przestrzega się przed używaniem cyny przy podłączaniu sondy lambda - używałem albo metalowych tulejek albo (obecnie) konektorów.
Ciekawi mnie czy przy czujniku położenia wału jest taka sama zasada - rurki albo konektory. Czy tu już mogę użyć cyny i się nie martwić?

Możesz to normalnie zlutować

Pod taśmą izolacyjną pewnie kryje się połączenie przewodów, które jest zapewnie luźno skręcone i pokryło się już klejem z taśmy izolacyjnej, brudem itd. Podczas lutowania połączenia, można spróbować złapać za miedziane żyły przewodów np. wąskimi cążkami, by nieco „odebrać ciepło”. Oczywiście nie przegrzewać miejsca dłużej niż jest to potrzebne.

Nie no spokojnie.
Lutować coś tam umiem
Tylko chciałem wiedzieć czy można, bo jednak sondy się nie lutuje. A jakby nie patrzeć też jest czujnikiem, więc zastanawiałem się jak to jest z innymi.