Te wtyczki i kable są od fabrycznego alarmu

.
i jako ze bez włożonego alarmu w te kostki punto nie odpali (oryginalnie),
a ty jeździłeś bez niego ,czyli to znaczy ze ktoś go wywalił i musiał skręci parę kabli gdzieś pod kierownicą

.
Może tez być tak ze tym miejscu co ci się zapaliło, ktoś właśnie zrobił zworę potrzebną do uruchomienia silnika bez wpiętego alarmu

z tego co pamiętam to przez centralkę alarmu. Przechodzi kabel od cewki rozrusznika i od zasilania + po stacyjce dla ECU

, a bez tego nie odpali

.
ogólnie jak masz miernik i miałeś do czynienia z elektryką , to w pięć minut auto będzie chodzić
