Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

akumulator padl a dopiero poczatek zimy
http://fiatpunto.com.pl/topic5254.html
Strona 1 z 1

Autor:  sławu [ 03 Sty 2008, 11:02 ]
Temat postu:  akumulator padl a dopiero poczatek zimy

Witam,
Auto posiadam dopiero 5 dni, jest to moj pierwszy samochod wiec nie jestem super znawca, 1.2 8v +lpg, super fura bo moja;)
Kazali mi sie pochwalic w pracy samochodem, wstalem rano (mysle sobie przyjade 30 min wczesniej to potem wczesniej wyjde), wchodze do samochodu wkladam kluczyk i .... klops.
Przekrecam i nic, zakrecil raz i nie odpalil, patrze na zegar 0:00 (zresetowal sie czas). Przekrecam raz stacyjke, zaplaja sie lampki, wskazowki ledwo podnosza sie do gory (wsk. benzyny), zapalaja sie lapki od gazu, wszystko ledwo, przekrecam jeszcze dalej- kompletny brak pradu. No nic, rozladowal sie akumulator (a wlasciciel zapewnial ze niedawno wymienial), otwieram maske klemy cale w soli? Jakos je odkrecam, wyciagam akumulator, jestem z siebie zadowolony, naladuje sie i bedzie okay;)
Zamykam drzwi, przekrecam kluczyk... przekrecam kluczyk... nic sie nie dzieje - drzwi sie nie zamykaja. Ide na druga strone przekrecam kluczyc i to samo;/
Nigdy nie uzywany zamek z kluczyka (bo jest centralny) zasyfil sie calkowicie, klapa bagaznika tez.
Siegam po WD40, gubie gdzies ta mala rureczke, psikam w zamek od zewnatrz i od wewnatrz- od strony kierowcy nie popuszcza, poddaje sie... ide na druga strone, 20 minut i dziala, drzwi zamykaja sie. Wsiadam do srodka zamykam recznei drzwi kierowcy i potem kluczykiem drzwi pasazera. Zanosze akumulator do ladowania i spozniam sie do pracy 2 godziny;)

Co oznacza sol na klemach? (kupilem juz nowe to je wymienie) Jaka jest srednia zywotnosc akumulatora i co moze powodowac jego czeste rozladowywanie? (dopiero poczatek zimy, a wczoraj wieczorem samochod tez za 1 razem nie odpalil)
Nie posiadam kluczyka do alarmu (czy tam syreny) pod maska, bo wlasciciel go zlamal- czy jest mozliwosc dorobienia takiego kluczyka? Kiedy bedzie mi potrzebny? Nie powinien wlaczyc sie alarm przy wyciaganiu akumulatora?
Pozdrawiam i zycze pradu predkosci i szerokosci

Autor:  abel [ 03 Sty 2008, 12:28 ]
Temat postu: 

sól na klemach oznacza zasiarczony,stary akumulator .
żywotność bateryjki waha się od 2 do nawet 7 lat ,to zależy od długości tras jakie się robi ,częstotliwości rozruchu silnika ,alternatora czy jest sprawny itp .
rozładować akumulator może nawet radio ,alarm to zależy jak długo auto stoi nie jeżdżone .sprobuj naładować akumulator aż jego gęstość wzrośnie do 1.28 ładowanie przerwij gdy napięcie ładowania przekroczy 15.8V .poodkręcaj korki odpowietrzające akumulatora podczas tej operacji
alarm się załączy najprawdopodobniej podczas podpinania akumulatora ,ale to zależy od typu tego alarmu

Autor:  RzLukas [ 03 Sty 2008, 13:21 ]
Temat postu: 

Mam podobny problem. Akumulator wymieniłem w sierpniu zeszłego roku. Samochód stał w garażu przez 2 tygodnie. Alarm był wyłączony. Zrobiłem mały eksperyment, a mianowicie doładowałem aku, na full. Wyłączyłem wszystko, co może pobierać prąd w samochodzie i pod klem dodatni podłączyłem miernik, żeby sprawdzić czy faktycznie aku jest sprawny, czy może mam jakiś problem z instalacją elektryczną (jest gdzieś zwarcie). Ku mojemu zdziwieniu ok 2mA w stanie spoczynku pobiera chyba pompa paliwa, bo jak podłącze aku przez miernik słychać jak się ładuje. Prąd cały czas płynie. Też mam instalację gazową. Jeżeli samochód jest użytkowany normalnie to znaczy się co jakiś czas ,auto bez problemu zapala. Gorzej jest jak postoi dłużej.Pozdro

Autor:  sławu [ 03 Sty 2008, 13:48 ]
Temat postu: 

W moim przypadku, postawilem wczoraj wieczorem samochod o 22iej pod blokiem, o 8ej do niego wsiadlem i aku pusty;/
Przed chwila zachaczylem o sklep i ogladalem prostowniki, 4A, 5A, 6A.... 50zl, 100zl, 200zl. Czy taki najtanszy wystarczy?

Autor:  RzLukas [ 03 Sty 2008, 14:21 ]
Temat postu: 

Ja bym sugerował ten za 100 zł. To nie duża kasa a ma pewno regulację już prądu ładowania. Jeżeli chcesz jednak kupić jakiś badziew to podjedź do Tesco.Ostatnio oglądałem prostownik za 45 zł i śmiech mnie ogarnął. :wink:

Autor:  abel [ 03 Sty 2008, 15:20 ]
Temat postu: 

RzLukas napisał(a):
Mam podobny problem. Akumulator wymieniłem w sierpniu zeszłego roku. Samochód stał w garażu przez 2 tygodnie. Alarm był wyłączony. Zrobiłem mały eksperyment, a mianowicie doładowałem aku, na full. Wyłączyłem wszystko, co może pobierać prąd w samochodzie i pod klem dodatni podłączyłem miernik, żeby sprawdzić czy faktycznie aku jest sprawny, czy może mam jakiś problem z instalacją elektryczną (jest gdzieś zwarcie). Ku mojemu zdziwieniu ok 2mA w stanie spoczynku pobiera chyba pompa paliwa, bo jak podłącze aku przez miernik słychać jak się ładuje.

te 2mA pobiera komputer, zegarek w aucie

Autor:  RzLukas [ 03 Sty 2008, 15:26 ]
Temat postu: 

abel Może i tak ale ja słyszałem jak sie ładuje pompa paliwa. Dlatego myślałem że to ona. Ale dzięki za info

Autor:  master-tom [ 03 Sty 2008, 23:34 ]
Temat postu: 

Witam
Miałem niedawno też kłopoty z aku i pomierzyłem pobór w spoczynku(Punto 2 1.2 8V Go)
-Zegary ( z kompem) 1.5 mA
-Imobiliser 8 mA
-Radio fabryczne 8 mA
-Alarm Space 14,5 mA
- I uwaga !-świeżo założony gaz STAG 300-57 mA(sprawa w trakcie sprawdzania u gazownika i producenta).
Instrukcja obsługi podaje max. prąd w spoczynku dla aku 40 Ah -24mA, dla 44Ah-27mA, dla 48Ah-29mA-warto to sprawdzić raz w roku u dobrego elektryka lub elektronika .

Autor:  carlosc [ 04 Sty 2008, 15:11 ]
Temat postu: 

witam ja tez`mialem podobny prblem.Takze mi padl do zera,naladowale i tak cop 2 dni mi padal,mialem kupic akumulat ale dobrze ze nie kupilem nie bylo styku dobrego na klemnach ,kupilem nowe klemy i od tamtej pory jest igla odpala zawsze nawet jak jest -20 wiec :-) nie zawsze to wina akumulatora;p pozdrawiam

Autor:  sławu [ 05 Sty 2008, 14:52 ]
Temat postu: 

Hej,
Rozwiazanie u mnie okazalo sie takie samo:)
Wyciagnalem po ciezkich probach akumulator, po pracy polecialem do sklepu, kupilem miernik :)
Przychodze do domu podlaczam do aku i co sie okazuje, prad caly czas jest 12.5V....
Zaniosłem do fury wsadzilem mocniej dokrecilem klemy i wszystko chodzi jak w zegarku;)
Pozdrawiam

Autor:  RzLukas [ 05 Sty 2008, 15:44 ]
Temat postu: 

sławu napisał(a):
Hej,

Przychodze do domu podlaczam do aku i co sie okazuje, prad caly czas jest 12.5V....
Pozdrawiam


Nie prąd lecz napięcie [V].

Autor:  drmartin [ 10 Sty 2008, 18:28 ]
Temat postu: 

No a ja mam inny problem... Auto słabo paliło (ale paliło) więc zabrałem akumulator na noc do domu aby naładować rano ładnie zapalił i miodzio ale na drugi dzień znowu ledwo zapalił. I tu moje pytanie czy powodem mogą być przewody wysokiego napięcia? Dodam że akumulator ma dwa lata... :|

Autor:  master-tom [ 10 Sty 2008, 19:08 ]
Temat postu: 

Myślę, że należy rozróżnić co znaczy słabo zapalił? Czy ledwo kręcił rozrusznik (i tu można podejrzewać zły akumulator, rozrusznik lub układ ładowania) czy kręcił szybko , ale nie chciał zaskoczyć-tu w grę wchodzą kable wys. napięcia, uszkodzenie cewki zapłonowej, zła regulacja zaworów,usterki wtrysku paliwa i całego układu paliwowego).

Autor:  drmartin [ 10 Sty 2008, 23:17 ]
Temat postu: 

No to zobaczymy co powie serwis :|

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/