Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

nie odpala + swiecaca kontrolka poduszki
http://fiatpunto.com.pl/topic19506.html
Strona 1 z 1

Autor:  tomPB1920 [ 09 Gru 2009, 10:08 ]
Temat postu:  nie odpala + swiecaca kontrolka poduszki

Witam
Jak w temacie a wiec posiadam Punto 2, 5d 8V 2000r. problem polega na tym ze dzis rano chciałem odpalic autko i nic,nadmieniam ze juz zdziwiło mnie niewyrazne migniecie kierunkow przy otwieraniu centralnego pilotem zreszta i tak go nie otworzyłem tylko do srodka dostałem sie poprzez otwarcie auta kluczykiem , 2 sprawa jaka mnie zaskoczyła t swiecaca sie kontrolka poduszki,tak wiec auta nie dopaliłem wydlada mi to na brak zasilania co do kontrolki poduszki to obojetnie czy kluczyk był w stacyjce czy nie kontrolka swieci cały czas.Akumulator wymieniłem na nowy w czerwcu tego roku tak wiec chyba to nie jego wina tak wiec autko nie kreci,dopalic sie nie da,kontrolka swieci dalej a ja nie mam pojecia za co sie zabrac :cry:
Dodam jeszcze ze juz wczoraj wieczorkiem 2 razy go odpalałem i były problemy z zakreceniem ale załapał
Prosze o podpowiedz,pozdrawiam Tomek.

Autor:  jaguar15 [ 09 Gru 2009, 10:21 ]
Temat postu: 

witam!
kolego upewnij sie ze napewno akumulator masz sprawny , tez raz miałem taka sytuacje, a kontrolka sie pali prawdopodobnie dlatego ze jest słabe napiecie, normalka, jak mi padł akumulator to tez nie otworzyłem go z centrala, ewentualnie mógł paść alternator i wyładowało ci akumulator, ale to byś zauważył jezeli posidasz wspomaganie kierownicy, bo jak nie ma ładowania to nie chodzi wspomaganie, sprawdz jeszcze klemy akumulatora, i daj znac co było jak juz sobie z tym poradzisz
pozdrawiam

[ Dodano: 09 Gru 2009 09:21 ]
ps jezeli masz kolege z drógim autkiem spróbuj na kable podłączając sie do niego pod akumulator, wiesz to ze kupiłeś akumulator w czerwcu to nic nie znaczy, akumulatory tez sie psują, np cela mogła sie oberwac itd.
zacznij od aku.
pozdro

Autor:  tomPB1920 [ 09 Gru 2009, 12:38 ]
Temat postu: 

Własnie był u mnie kolega i odpaliłem punciorka na kable,tak wiec puki co odpala fajnie,odrazu przejechałem sie i ze 4 kilosy zrobiłem,po zgaszeniu silnika kontrolka poduchy blakła,blakła az zgasła tak wiec zostanie mi chyba przeczyszczenie klemów bo sa nie za bardzo i powinno byc OK :wink: chyba ze za kilka godzin znowu bedzie lipa to napisze,oby nie.
Tak wiec narazie dziekówka.
Pozdro.

Autor:  wałek [ 09 Gru 2009, 12:57 ]
Temat postu: 

Jeżeli kontrolka świeci ci cały czas nawet bez kluczyka to oznacza to że gdzieś Ci prąd ucieka na 100%. Masz może wzmaczniacz, albo radio ?? posprawdzaj napięcia wszędzie .

Autor:  jaguar15 [ 09 Gru 2009, 13:49 ]
Temat postu: 

no jak problem powróci to raczej bedzie oznaczało padniety akumulator, jezeli masz znajomego mechanika i ma sprzet do sprawdzania akumulatorów to podjedz niech ci sprawdzi sprawnosc aku.
pozdrawiam

Autor:  tomPB1920 [ 10 Gru 2009, 16:13 ]
Temat postu: 

wałek napisał(a):
Jeżeli kontrolka świeci ci cały czas nawet bez kluczyka to oznacza to że gdzieś Ci prąd ucieka na 100%. Masz może wzmaczniacz, albo radio ?? posprawdzaj napięcia wszędzie .


swieciła wczoraj bez kluczyka od rana ale wieczorem było OK dzis fajnie wszystko,autko kreci,kontrolka nie swieci,jak by nigdy nic,przy okazji i tak bede musiał sprawdzic czy prad gdzies nie ucieka

Autor:  jaguar15 [ 10 Gru 2009, 17:34 ]
Temat postu: 

także sprawdź sprawność akumulatora

Autor:  marzena [ 10 Gru 2009, 22:19 ]
Temat postu:  Problem z odpalaniem . . .

Witam wszystkich kropokwiczow,

Pozdrowienia z zielonej wyspy - gdzie punciakow mnostwo a fachowcow malo...

PROBLEM:
PRZEKRECAM KLUCZYK - AUTO ZA PIERWSZYM RAZEM NIE ODPALA PRZY CZYM POJAWIAJA SIE WSZYSTKIE KONTROLKI, ZA DRUGIM ODPALENIEM POJAWIA SIE TYLKO KONTROLKA PODUSZKI POWIETRZNEJ I AUTO JUZ NIE KRECI W OGOLE.

Tak jak powyzej w temacie, kupilam miernik. Alternator - ładownie - ok
Akumulator nowy x2
Pobor pradu zaczyna sie od 0,37 po 3 sekundach 0,27 po 6 sek 0,09 a po 9 sekunach 0,01.
Sprawdzalam przez godzine pozostalo 0,01 - stale. Czy mozliwe, ze po tym czasie zalacza sie cos i pobiera prad, czy mozliwe, ze prad ucieka w inny sposob.

Dwoch elektrykow nie wie w czym jest problem, alternator i rozrusznik zostaly sprawdzone - wszystko jest ok.


Punto 2000 HLX, 1.2, 16V


DZIEKI za wszelaka pomoc

Autor:  jaguar15 [ 10 Gru 2009, 22:37 ]
Temat postu: 

http://fiatpunto.com.pl/topic19506.html
zernij tutaj, podobny problem,

Autor:  marzena [ 10 Gru 2009, 22:44 ]
Temat postu: 

Hej, dzieki za szybka odpowiedz.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze widzial to niejeden elektryk i stwierdzil, ze prad nigdzie nie ucieka :/ auto obecnie jest u mechanika na przegladzie - mechanik sprawdzil rozrusznik i alternator sa w porzadku.

Nowe akumulotory nic nie daja bo po dwoch tygodniach jezdzenia dzieje sie od nowa to samo, czyli problem z odpaleniem, zapierwszym razem cos zarechocze a za drugim juz w ogole nie kreci.

Raz mialam przypadek jak spadla temperatura na zewnatrz, auto ladnie odpalilo ale nie moglam ruszyc kierownica nawet prostego manewru jak cofanie nie mozna bylo wykonac, po wylaczeniu i ponownym zalaczeniu silnika problem zniknal, czy to tez moze miec jakis wplyw??

Poradzcie :/

Autor:  jaguar15 [ 10 Gru 2009, 22:56 ]
Temat postu: 

słuchaj akurat zanikanie czsami wspomagania tez mam ale wystarczy zgasic silnik i zpowrotem zapalić i po peoblemie!
niech mechanik sprawdzi jeszcze masy w samochodzie czy nie sa luzne, moze problem z ładowaniem??? na 100% alternator dobrze ładuje,???

Autor:  marzena [ 11 Gru 2009, 00:46 ]
Temat postu: 

Tak, alternator dobrze laduje rozrusznik tez ok

Dzieki za podpowiedz.



Dobrej nocki ;)

Autor:  jaguar15 [ 11 Gru 2009, 12:40 ]
Temat postu: 

a jeszcze takie pytanie- to jak założyłaś nowy akumulator to po jakimś czasie go poprostu rozładowywało???

Autor:  waldasnn [ 11 Gru 2009, 17:24 ]
Temat postu: 

jaguar15
marzena napisał(a):
Nowe akumulotory nic nie daja bo po dwoch tygodniach jezdzenia dzieje sie od nowa to samo, czyli problem z odpaleniem,

:>

Autor:  marzena [ 12 Gru 2009, 00:09 ]
Temat postu: 

Jaguar 15 jak powyzej :lol:

[ Dodano: 11 Gru 2009 23:09 ]
Hej,

Wlasnie odebralam auto od mechanika i jak przypuszczalam nic nie zrobil, powiedzial, ze wszystko jest sprawne i on nie widzi przyczyny rozladowywania akumulatora, tym bardzie ze auto stalo u niego 3 dni ;)

Punto tez mu nie odpalalo, zmienial baterie, moja naladowa na fulla i kazal czekac, czy moga to byc np swiatla przeciwmgielne, ktore wczesniej nie swiecily i teraz nagle swiaca mimo ze nikt ich nie wymienial :/

Poradzcie cos!!! poszukac jeszcze kogos z diagnostyka komputerowa? czy komputer wykruje taka usterke dla ludzkiej wiedzy i oka nie mozliwa do zdiagnozowania??

Autor:  zieluhemp [ 19 Lis 2012, 15:28 ]
Temat postu:  Re: nie odpala + swiecaca kontrolka poduszki

Witam wszystkich!

Mam podobny problem do przedmówczyni... od jakiegoś czasu jak jadę pojawia się kontrolka poduszki powietrznej i wiem że jak go "zgaszę" to nie odpalę WHY? Byłem u elektryka i sprawdzał czy ładuje i wyszło że ładuje, zostawiłem mu kropka żeby obejrzał wszystko i na drugi dzień stwierdził że jest OK. Akumulator jest nowy ma dwa miesiące... dzisiaj pojechałem do centrum i zapaliła się kontrolka więc postanowiłem nie parkować tylko wracać ale po chwili obrotomierz i prędkościomierz nie dawały już oznak życia i kropek zdechł, musiałem go spychać na parking :( Nie wiem gdzie jest problem, wymieniłem w nim jedną cewke zapłonu (bo padła) + przewody i świece, rozrząd z napinaczem i kupiłem akumulator nowy który juz ładowałem chyba ze 4 razy - masakra! Elektryk proponuje mi wymianę alternatora bo może on nawala ale skoro ładuje dobrze a sprawdzałi i ładuje to po co mam go wymieniać? a jak wymienię i dalej będzie lipa??? Czasam tydzień nic się nie dzieje wiec to może jakaś zwara? zawsze toważyszy temu tylko kontrolka poduszki! Czy moze być to spowodowane taśmą która jest w kierownicy? swego czasu miałem naprawiany klakson bo nie działał i fachowiec lutował do niej kabelki aha i nie ma poduszki w kierownicy. czasami tez ta taśma "strzelała" tak jakby była źle włożona bo po maksymalnym skręcie w lewo słychac było trzaski... dziś pozostało mi tylko scholowac autko i ładowac ponownie aku...

PS mam Punto I 96r 1.2 + LPG

Pozdrawiam i jakktoś miał z takimi cudami do czynienia to proszę o pomoc!
z góry dzięki pozdro

Autor:  Puntoser [ 11 Wrz 2016, 21:40 ]
Temat postu:  Re: nie odpala + swiecaca kontrolka poduszki

dzis właśnie mi sie to stało:( odpalil na holu na 3cim biegu. A tak to zero elektryki, swiatel, nawet brak awaryjnych :( i ta kontrolka poduszki. Czy ktos to rozwiazal ?? kiedys mialem podobnie i to byla wina aku. Ten ma 3 lata.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/