Mały wstęp.
W moim Punciaku są dwa centralne. Jak kupiłem samochód dostałem strasznie zniszczony kluczyk (niestety 1, bo drugi zaginął). I auto miało tylko centralny z zamka (tak twierdził sprzedający). Więc dołożyłem aby działał na pilota. Jednak zniszczony kluczyk prosił się o naprawę, jak go rozebrałem okazało się, że w środku jest elektronika. Która służy do otwierania zamka i o dziwo działa. Tak więc mam dwa centralne zamki, fabryczny i dokładany.
Koniec wstępu.

Oba zamki działały bez zarzutu, używałem tego dokładanego, bo fabryczny ma uszkodzony mikrostyk a nie chciało mi się go naprawiać.

Jednak wczoraj centralny przestał działać, tzn wciskam pilota i dioda się zapala a drzwi nie otwierają się, sprawdzałem też na fabrycznym, również cisza. Działa jednak jak przekręci się kluczyk.

Pytanie gdzie zacząć poszukiwania problemu? Jakaś masa do centralnego? Bezpiecznik (jest dedykowany?)?

a jest przy tym jakiś dźwięk?

U mnie central czasami nie otwiera drzwi bo wymaga nasmarowania (chodzi wszytko bardzo ciężko podczas mrozów)

bajek a w tym pilocie jest jakaś bateria

Jest, ale po roku by padła? Poszukam drugiego, ale aż nie chce mi się wydawać. Bo nie łapie nawet z mega bliska.


Nie ma żadnego, naciskam pilota i cisza. Ale jak przekręcam kluczykiem to wszystko ładnie się otwiera.