Jak w temacie, od wczoraj prędkościomierz w moim kropku raz działa, po czym robi sobie przerwę i po pewnym czasie znowu działa. Do tego dzisiaj rano zapaliła się marchewa (prędkościomierz nie działał), po pewnym czasie licznik ruszył i marchewa zgasła, teraz znowu nie działa.
Miał ktoś może podobne doświadczenie?

jeśli chodzi o marchewę (kontrolka silnika) to najlepiej pod komputer podłączyć

co do licznika to może silniczek krokowy albo coś nie styka

sadzę, że ta marchewa zapaliła się bo komputer "dostrzegł", że licznik nie działa, jak się domyślam krokowiec jest odpowiedzialny z wychylenie wskazówki a tu i przebiegu nie przybywa.
Ciekawe czy egzaminer pokarze co konkretnie padło, bo trochę szkoda 80PLN wywalić.