Witam, ponownie, jako, ze moj problem z obrotomierzem zostal rozwiklany(oby:) to przestawiam problem z 'innej polki', otoz kupilem samochod z komisu, jest to Punto 1.2 2001 8V, posiada on autoalarm na pilota, problem tkwi w tym, iz nie dziala on na pewno tak jak powinien, a to mnie bardzo denerwuje..
Po 1 sa przypadki, ze po otwarciu samochodu pilotem, migacze nadal sie pala(nie gasna), wtedy musze znow zamknac auto pilotem, nastepnie otworzyc i zobaczyc, czy znow sie nic nie zawiesilo..jest to uciazliwe.
Drugi problem polega na tym, iz auto roznie reaguje na otwarcie, jak i zamkniecie samochodu z pilota, chodzi mi o kierunki, i glos jaki wydaje syrenka, raz piknie 2 razy, czasami raz, nie wiem od czego to zalezy, raz migna swiatla 2 razy, a czasami raz.
Dodam, iz nie mam zadnej instrukcji do owego alarmu, nawet nie mam pojecia jakiej jest firmy, wyczytalem gdzies w google, iz mozna wylaczyc 'glos' przy zamykaniu i otwieraniu auta pilotem(wsadzamy kluczyk do stacyjki, wlaczamy zaplon i uzbrojeniem alarmu moze wlaczac i wylaczac dzwiek), lecz to u mnie nie dziala.
Trzecie sprawa jest taka, iz nagle przestal mi dzialac drugi pilot O.O
Przestal dzialac w dziwnych okolicznosciach, zamknalem auto pilotem, poszedlem do sklepu i gdy chcialem go otworzyc juz nie reagowal, nic, ZERO, wiec otworzylem auto kluczykiem i oczywiscie wlaczyl sie alarm, ktorego NIE MOGLEM ZA CHINY WYLACZYC...dopiero odpiecie klemy podzialalo i pilot o dziwo zaskoczyl, lecz po powrocie do domu znowu przestal dzialac, myslalem, ze to bateria, wiec ja wymienilem, ale nic to nie dalo.
Zalaczam tez zdjecie kluczykow z pilotem, wyczytalem, w instrukcji auta, iz punto powinno miec 2 kluczyki, tzn, jeden glowny, a drugi jakis inny, a ja mam 2 dokladnie te same, dodam jeszcze, iz immobilizer mam w pilocie, przed zapaleniem musze wcisnac na pilocie(rozbrojenie alarmu)i dopiero wtedy slychac takie przelaczenie spod kierownicy i wtedy moge zapalic, inaczej sie nie da.
Moze ktos cos porawdzic w tej sytuacji?
Czy jedynym wyjsciem jest wizyta u elektryka?