Po wyłączeniu zapłonu nadal święcą się światła postojowe z lewej strony...

Witam, kolejny problem z kropkiem. Nie znalazłem podobnego tematu na forum więc pytam...
Wczoraj po podróży z pracy, wyłączeniu zapłonu i zamknięciu drzwi, zobaczyłem że świecą się lampy postojowe z lewej strony. Nie powinny się świecić przecież po wyjęciu kluczyka z stacyjki. Na noc odłączyłem akumulator żeby się nie rozładował.
Rano po przykręceniu klemy problem nie zniknął.

Czy komuś z Was przydazyło się coś podobnego?

Czy to jest zwarcie?

Czy na diagnozie komputerowej program wskaże jakiś błąd?

Co mogę zrobić samodzielnie zeby ewentualnie wyeliminować problem...

Dodam że cała reszta działa tak jak powinno, wszystkie światła działają a na desce rozdzielczej nie mam jakiś dziwnych sygnałów.

FIAT PUNTO II rok 2002
1.2 8v
Przebieg 52tyś km


Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi!!!

kurcze po przeczytaniu Twojego posta od razu skojarzyło mi się to z niemieckimi samochodami, które po wyjęciu kluczyka ze stacyjki i włączonym kierunkowskazie palą się światła postojowe ale w kropkach czegoś takiego chyba nie było

No nie ma takich usprawnień . Niestety, światła pozycyjne po lewej stronie palą się, a nie powinny. Sprawdziłem włączniki, stacyjkę. Nie mają prawa się świecić, a świecą ...

nie chcę cie straszyć ale skoro nawet po odpięciu klemy dalej jest to samo to chyba komp coś świruje ale niech wypowie się ktoś inny bo ja czegoś takiego nigdy nie maiłem i to są tylko moje przypuszczenia

A co się dzieje jak wyjmiesz bezpiecznik od postojówek?

CAN zwariowało

Myślę że temat można już zamknąć bo... Problem sam znikł. Najprawdopodobniej wilgoć gdzieś gdzie nie powinna sie dostać jednak się dostała i spowodowała jakieś zwarcie. odezwę się jak znowu popada . Pozdrawiam, i dzięki za zainteresowanie.

Przeciez w PII mozna uruchomic postojówki i wyjąc kluczyk i delej będa swieciły.
Pewnie ten pierdolnik za to odpowiedzialny sie "zwiesieł"

Can to jest magistrala komunikacyjna i jakoś nie widzę opcji żeby mogło to ześwirować. Can to 2 przewody łączące centralkę silnika z bodykomputerem czy body - licznik, albo body - jakieś bardziewie pokładowe jak np. klimatronik czy blu end mi. Oto cała tajemnica tajemniczego can-u.

CAN nie ma nic wspólnego z obsługą świateł. Tzn ma bo przez niego body informuje licznik, zeby zapalił kontrolkę i nic wiecej!

----------

To body komputer najprawdopodobniej ześwirował bo to on za pomoca jakis zaworów pełnostrowalnych podaje napiecie na żarówki (poza tymi żarówkami dużej mocy tj. 55W. Tam daje tylko mase na cewke przekaźnika) Lub jakiś zawór się sfajszył tak, że robi non stop zwarcie. Nie chcę być złym prorokiem, ale raczej bodykomp do wymiany. Poza kosztem body immo przekodować trzeba więc plus 200-300zł. Albo kupić body, centralke silnika, pastylki z kluczyków i podmienić (cenowo na top samo wyjdzie)
Ofkorz body musi być z takiej samej wersji wyposażenia (lub lepszej), a centralka z silnikowej takiej samej! nawet ilosć lambd musi sie zgadzać.

Przed tym jeszcze sprawdziłbym kostkę stacyjki

[ Dodano: 28 Paź 2011 15:13 ]

A jak zapłon jest włączony a światła off to dalej swieci? czy tylko na pozycji STOP?

[ Dodano: 28 Paź 2011 15:24 ]

ten pierdolnik zapala wszystkie 4 swiatła a nie lewą stronę.
Tym pierdolnikiem jest kostka stacyjki dajaca impuls na body, żeby ten załaczył L i P strone i lampke na liczniku zapalił.