Witam

Dziś odkryłem że gdy chcę przełączyć światła na długie to nie gasną światła drogowe (krótkie) tylko świecą się obydwie żarówki naraz: od świateł mijania i długich.
Dopiero przełączając kilka/kilkanaście razy za którymś razem załapie prawidłowo i światła krótkie gasną i palą się tylko długie. Po przełączeniu spowrotem na krótkie od nowa trzeba pstrykać.....

Ewidentnie jest to elektryka..... tylko że która jej część? Ktoś ma jakieś doświadczenie z takim ,,fochem" kropka?

Eee powinny świecić się drogowe i mijania jednocześnie.

Jeśli nie świecą to jest to właśnie typowa dolegliwość w PII, kwestia zaśniedziałych styków we włączniku zespolonym.

Rozebrać i papierem ściernym wyczyścić a nie WD40.

MOTOMYSZOR, nawalałeś przełącznikiem aż Ci się zepsuły buladag, ma rację powinny świecić jedne i drugie. Światła mijania gasną tylko wtedy jak masz włączone przeciwmgielne przednie i włączysz długie.

No cóż.. samochodem rzadko jeżdżę w nocy..... Do tego tu gdzie jestem nie ma obowiązku jazdy na światłach z czego tubylcy korzystają. Widok samochodu jadącego zupełnie bez świateł po słabo oświetlonych ulicach o 23 wieczorem to wcale nie rzadkość.....

W weekend rozbiorę i poczyszczę. Tylko czy muszę rozbierać do gołego (wyjęcie kierownicy) czy starczy zdjęcie plastików i dam radę dojść? Bo nigdy w tamtych rejonach nie grzebałem....

Wymiana sprzęgła to dla mnie łatwizna..... ale jeśli chodzi o kabelki to......

ja bym tego nie ruszal i czesciej uzywal "dlugich".

było używajta funkcji szukaj a znajdziecie

znajdzieta