Witam wszystkich użytkowników forum i Fiata Punto

Kilka dni temu wykonywałem kilka prostych prac przy moim kropku. M.in. montowałem sobie nowe radio i wymieniałem przepaloną żarówkę świateł mijania (przód od str. kierowcy). Wykonując to drugie zadanie, obrosłe już dawno niesławną legendą w przypadku Punto , urwałem sobie taki taki cienki kabelek, w żółtej koszulce. Idzie on od karoserii pod maską, gdzie jest przyłączony do takiego wystającego w górę przykręconego "dzyndzla" (krańcówka otwarcia/zamknięcia maski?) i znika mi gdzieś pod akumulatorem...

Nie zauważyłem, żeby jego urwanie miało jakiś wpływ na funkcjonowanie samochodu, zastanawiałem się, czy może przewód miał coś wspólnego z alarmem... ale... radio działa nieprawidłowo. Otóż w momencie, kiedy pojawia się bas, przy nieco zwiększonej głośności, radio się automatycznie ścisza, do tego jakby delikatnie charcząc. Dzieje się to dosłownie na może pół sekundy, albo i krócej, a potem znowu wszystko wraca do normy, aż do następnego uderzenia basu. Żeby było jeszcze śmieszniej, to zauważyłem, że kiedy auto stoi objaw ten nie występuje... Kiery zaczynam jechać i nabieram już pewnej prędkości (powyżej 30, 40, 50 km/h - dokładnie ciężko określić) radio znowu zaczyna cichnąć na basie. Dziwna sprawa.

Czy ktoś wie co to za kabelek i czy jego zerwanie może mieć związek z działaniem radia?

Nie możesz poprostu podłączyć spowrotem tego kabla i zobaczyć czy pomoże? Radio się ścisza to znaczy, że przestawia się siła głosu tak jak byś zrobił to potencjometrem czy to poprostu Twoje subiektywne odczucie?

Brzmi to tak, jakby coś tłumiło dźwięk w tej danej sekundzie. Jeśli utwór jest dynamiczny, to w większości jest bardzo stłumiony - niemal bez przerw i do tego lekko "charczący". Jeśli niski ton pojawia się raz na jakiś czas, to właśnie wtedy następuje wyraźne stłumienie dźwięku, tak jakby brakowało mocy prądu na wytworzenie dźwięku, jeśli miałbym opisać swoje odczucia. Jest to bardzo wyraźne, to na pewno nie żadne złudzenie.

Ciężko mi na tym mrozie obrać kabelek, druga końcówka też jest nie pierwszej "świeżości", dodatkowo wszystko znajduje się prawie dokładnie w tym felernym miejscu, w którym człowiek zazwyczaj babrze się z wymianą żarówki, dlatego dostęp jest ograniczony. Pomyślałem, że ktoś od strzału będzie się orientował o jakim przewodzie piszę, jest on dość charakterystyczny, zaczyna się tuż za obudową tych nieszczęsnych prawych reflektorów. Tam odchodzi od tego bolca, o którym wspominałem w poprzednim poście.

Jakie masz radio i głośniki? w niektórych modelach jest zabezpieczenie przed przeciążeniem czy charczeniem i jak przeginasz z głośnością to się ścisza w krytycznych momentach. Popatrz w ustawienia radia czy np nie masz opcji odcięcia basu (LPF chyba) a jak jest to przestaw na inną wartość lub wyłącz. W jakim stanie są głośniki? może któryś jest upalony i dlatego nie gra prawidłowo. Spróbuj odłączać po kolei głośniki i sprawdzaj czy gra czysto. Opcji masz kilka.

Poprosimy fotkę

Radio JVC KD G332, głośniki fabryczne Punto II 8V rocznik 2000.

Żółty kabelek koło skrzynki bezpieczników:
http://i48.tinypic.com/10r7jhz.jpg

Był już wcześniej zabezpieczony taśmą, bo zeszła izolacja w jednym miejscu. Połączony był, zanim się urwał, od dołu z tym bolcem po prawej stronie. Tutaj zbliżenie:
http://i46.tinypic.com/jqjaqe.jpg

To krańcówka maski, chyba nie jest oryginalna tylko dorabiana do jakiegoś alarmu, chociaż nie wiem, nie mam punta II. Nie sądzę, żeby jej odłączenie miało jakikolwiek wpływ na działanie radia. Sprawdź to co napisał Breyton i do tego jeszcze podmień bezpiecznik od radia. Generalnie wydaje mi się, że Twoje radio dostaje za mało prądu. Nie naderwałeś jakiegoś kabla przy montażu tego radia? Jeżeli nic nie będzie pomagać sprawdź to radio w innym samochodzie czy działa prawidłowo.

Witam

Ten żółty kabelek jest od alarmu, a dokładniej od wyłącznika krańcowego zabezpieczającego przed niepowołanym otwarciem klapy silnika.
Jednym słowem nie ma to nic wspólnego z radiem.

Co do radia to tak jak Filip00 napisał prawdopodobnie jest słabe napięcie. Czy jak się ścisza dźwięk to czy czasami nie przygasa wyświetlacz od radia ? jak tak to na pewno jest coś nie tak z napięciem lub masą.
Jeśli tu wszystko będzie okej, to tak jak Breyton napisał sprawdź głośniki.
Możliwe że któryś przy głośnym słuchaniu zwiera ze starości i radio się wycisza żeby się nie spaliła końcówka mocy.