Witam. Od jakiegoś czasu zmagam się z problemem przepalających się żarówek. Początkowo myślałem że to sprawka latających reflektorów. Po ich usztywnieniu jednak zaczął pojawiać się problem(raczej bez związku). Na początku od czasu do czasu podczas jazdy kompletnie wyłączała się elektryka, gasły wszystkie kontrolki, wyłączały się światła i wspomaganie. Po to by po sekundzie albo dwóch wszystko wracało do normy. Oprócz żarówek mijania które po takiej akcji są spalone. Dzisiaj wymieniłem obie żarówki. Po 20 minutach opisywana sytuacja i żarówek nie było. Ale jakoś do domu dojechać trzeba więc wymieniłem je na kolejne mając nadzieję że dotrwają. Tym razem jazda trwała 20 sekund i zgaśnięcie wszystkiego zakończyło ich żywot. Ktoś ma jakiś pomysł?

Wydaje mi się, że to raczej problem z masą / zwarciem.

Został wymieniony kabel masowy. Przeczyszczone wszystkie styki w akumulatorze i psiknięte odrdzewiaczem w bezpieczniki. Wydawało się że wszystko jest w porządku aż do dziś gdy problem pojawił się poraz kolejny. Zegary świecą, wszystkie kontrolki gasną, tracę wspomaganie. Jedyne co to żarówki przestały się palić

Jakie napięcie przy włączonym silniku i światłach jest na zaciskach akumulatora? Stawiałbym na problem z regulatorem napięcia w alternatorze.

Na włączonych światłach 14,44V

No niby napięcie w porządku, ale skoro żarówki strzelają co chwilę to znaczy, że musi być więcej w momencie jak wszystko gaśnie.

Czyli to raczej nie regulator napięcia?

Na pewno coś z układem ładowania, za trzymanie napięcia na odpowiednim poziomie odpowiada regulator więc dlatego na niego stawiam, dobrze byłoby obejrzeć jego połączenia z alternatorem i przewody od alternatora do rozrusznika i od rozrusznika do akumulatora. Często w tym miejscu na połączeniach śrubowych zbiera się woda i wszystko rdzewieje. Jak to nic nie da to następna będzie wymiana regulatora na ślepo, nikt nie siedzi w Twoim aucie i nie wie co dokładnie się dzieje. Dobrze byłoby podłączyć komputer i sprawdzić czy są jakieś błędy w body, sterowniku silnika, wspomaganiu i sterowniku poduszek - te centralki monitorują napięcie zasilające więc też można sprawdzić tam czy wszystko jest ok.